.: AUDI KLUB POLSKA :.

1. W jakim zakresie obrotów powinna "ciągnąc" turbina i czy ma byc słyszalna jak w dieslu?
2. Czy dopuszczalne jest chwilowe kręcenie rozrusznikiem przy odpalaniu (ciepły i zimny)?
3. Jakieś typowe bolączki dla tej jednostki (np. wahacze g/d, wycieki z pod pokrywy zaworów,)?


silnik w A4 '98r

Wahacze normalna sprawa w A4 (albo wymienisz komplet, albo od czasu do czasu coś się wysypie). Jeździłem Passatem 1.8T silnik gadał bez żadnego nadmiernego kręcenia. Jak masz coś na oku może warto podpiąć VAG.

1. Maksymalny moment (210 Nm) jest dostępny od 1750 obr/min. Dla uproszczenia przyjmijmy, że na drugim biegu auto żwawo idzie od 2000 obr/min do końca (6800 obr/min). Przy czym żwawo, to pojęcie względne.

Turbiny specjalnie nie słychać. Ma lekko świszczeć przy przyspieszaniu, ale nie gwizdać.

2. Palić powinna praktycznie na kopa. Może z minimalnym kręceniem.

3. Z wahaczami i pokrywą zaworów trafiłeś w sedno. Emge opisał już modele eksploatacji zawieszenia wielowahaczowego.

Do listy dopisałbym jeszcze końcówki drążka.

Reszta potencjalnych napraw to w zasadzie eksploatacja (sprzęgło) lub pierdoły (kostka stacyjki, wzmacniacz zapłonu).

tylko VAG mi coś nie gada z 7

a po drugie aż tak wprawy nie mam z logami etc.

Dzięki Panowie

a jeszcze zapytam sebolca bo ma chyba taki motorek - czy realne jest zejście w trasie(highway) do 6l PB?

i czy to prawda, że uturbione 1.8 gorzej znosi gaz czy to tylko gadanie pseudo-gazowników.

jak to jest AEB to cisnienie doładowania odpada [ podglad w vagu]

Nie da się zejść do 6 litrów.

Mój rekord to 7 litrów na ciasnej włoskiej autostradzie, duży ruch, ale płynny, cały czas 110 km/h, na germańskim ROZ91 (przez pomyłkę).

Reszta tu: http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=5424&postdays=0&postorder=asc&start=473

a czym się różnią silniki a4 od tt (150KM od 180 i 224KM)?

czy to te same zacne motory

Ułożeniem - wzdłużnie w a4, poprzecznie w tt; i osprzętem.

Co do gazu, to jeśli zakłada go ktoś z głową to jak najbardziej nic się nie dzieje złego. Można pomyśleć o wycięciu katalizatora, bo turbina może się troche bardziej grzać, ewentualnie wymienić na nowego kata lub coś ten deseń.

P.S.
Ubiegam jedno z pytań - turbina w 1.8T przy ostrzejszej jeździe może się grzać do czerwoności (taki urok), broń boże nie może być koloru białego

witaj,
1.8t do 6l raczej nie zejdziesz.
gaz w turbo jest ok - reszta to gadanie pseudo gazownikow - jak slusznie zauwazyles.
kata wycinac nie trzeba i nic w ogole robic nie trzeba. zrob tylko dobry gaz i tyle.
osobiscie polecam Ci omega gas firmy landi renzo.
na tych instalkach zrobilem juz grubo ponad 500 tys. km i sa super. bezobslugowe i dobre.
no ale ps - zalezy ile ma ten twoj upatrzony rumak - bo jak silnik ma 200 tysi i jeszcze gaz wlozysz - nie zdziw sie jak Ci padnie (gaz go wyplucze, rozszczelni sie itd).
i drugie ps - silnik musisz utrzymac w bardzo dobrym stanie tech. np. jak cewka zaczyna padac to na benz jezdzi, a na gazie juz nie. na gazie jest czulszy i tyle.
jak cos mechanicznego lub elektrycznego zaczyna padac - na benz nie czujesz, a na gazie sie syfi.
wiele osob jedzie wtedy do gazownikow i robi zadyme - a tak naprawde - trzeba zrobic cos z motorem.

To tak na przyszlosc.

1.8 z tt niczym sie nie rozni (ten, ktory cytowales) - te z 225 km to juz troche inny silnik (a dokladnie osprzet, bo blok ten sam).


a, nie ma to jak przeleciec 200 km na kulczykstradzie, zjechac na szybki parking i podniesc maske - w nocy - turbo swieci jak latarka. Piekny widok - bezcenne.
a ja mam teraz wolnossącą mendę.
pzdr.