.: AUDI KLUB POLSKA :.

ooooooooo widze moje srebrne drzwi
błotnik juz zalozyles tez?
odwiedze Cie jak bedzie to jezdzilo prosto

Ja tam bym się bał robić z niego "dostawczy". Ori sprężynki mogą być troszkę za wysokie. Może jakieś dystanse pod te sprężyny co masz teraz? Zmierz różnicę między przodem i tyłem i dodaj tyle pod tylnymi sprężynami.
/najwyraźniej avant jest troszku cięższy z tyłu albo nie wyjąłeś z bagażnika całego zestawu narzędzi

Powodzenia!

samochód z tym silnikiem jest bardzo fajny. Lepiej wygląda jak tył stoi wyzej niz przód, ale czy seryjne sprężyny nie będą za miękkie I jak to będzie sprawowac w czasie jazdy bo przednie sprężyny są pewnie twardsze.

Dystanse między sprężynami to według mnie zalatują druciarstwem

Jak stał u mnie pod górkę to wyślałem że to właśnie przez to tak leży jak 2CV ale na fotkach rzeczywiście nie ciekawie to wygląda.
Wojtek może nivo napraw

Cóż, niva nie ma i nie było . Były za to tylko moje złudzenia...

...albo z przodu i z tyłu załóż koła tej samej średnicy

E jak chwycę za te tylne uchwyty i dźwignę tą taczkę, to będzie stało jak należy


EDIT



Klikając na zdjęcie można trafić na minigalerię.

Założyłem z tyłu standardowe sprężyny i tył powędrował w górę o jakieś 3 cm. Stoi jak należy. Geometrii nadal nie mam, powodem luzy na wahaczach - właśnie się niwelują .

Nie działa mi obniżanie prawego lusterka na R i samoczynne otwieranie/zamykanie szybra po jednokrotnym naciśnięciu guzika.


Do końca jeszcze droga daleka, ale muszę podziękować:
- rodzinie - wiadomo, cierpliwość to najważniejsze narzędzie;
- Remkowi (i Sławkowi) ze Strumienia - jemu zawdzięczam część blacharską (i nie tylko);
- Kefirowi - tyle telefonów co on ścierpiał, to mało kto , dostawca części;
- Mauzerowi - kolejny konsultant i dostawca części;
- JuzkowiV8 - konsultant i dostawca części;
- Adamowi12 - dostawca częsci;
- weesky'emu - dostawca informacji i części;
- mentalowi - bez jego 1T skrzynia z V nadal by w niej siedziała ;
- TO_JA - rady i wsparcie w ciężkich chwilach - bardzo przydatne ;
- WiesławAR - konsultacje i pomoce naukowe;
- społeczności AKP - za upartą wiarę, że się uda
- wszystkim pozostałym, o których nie pamiętałem w momencie pisania tego postu, wierzcie mi - to nie zła wola .

Dla nielubiących linków - całość na forum AKP :

W lipcu 2008 kupiłem to:







Dzień później dostał kółka, które już na niego czekały.




Kilka miesięcy później zagościł w moim ogrodzie dawca.

To ten po prawej. Ten z lewej czekał na kupca.




Jak widać na obrazkach - auto miało odpowiedni kolor tapicerki, fotele z odpowiednim napędem, skrzynię taką jaką chciałem. Motor też jak trzeba - 4,2 ABH.

Niebieska 200 znalazła nowego kupca w listopadzie, a pozostałe dwa sprzęty czekały na poprawę pogody, czyt. wiosnę.

W kwietniu 2009 ruszyły prace przy rozbiórce V8. A 200 przeszła lifting u blacharza:


Potem przyszedł czas na rozbiórkę, już taką poważniejszą robotę. Tu trwała przymiarka do wspawania wzmocnienia kielicha - mocowania rozpórki McPersonów.



Takich robótek było pełno. Nie do każdej mam zdjęcie, bo cała praca trwała by o co najmniej miesiąc dłużej.

Tu w każdym razie widać efekt wycięcia tunelu:

i różnica wymiarów tunelu z manuala i automatu:


Po spawaniu i zamastykowaniu auto wyglądało tak:





Malowanie:


i składanie:








Silnik siadł na swoje miejsce, co też nie obyło się bez pewnych problemów.


Montaż chłodnic wymagał pewnego pomysłu - albo przekładki całej przedniej ściany z V8, albo mocowanie ich do oryginału z 200. Wybrałem hybrydę - widać na zdjęciu

Atrapa weszła, reflektory tym bardziej. Jedynie chłodnica klimy nie pozwala na zamocowanie przedniej belki bez modyfikacji.


Tymczasem środek coraz bardziej przypominał wnętrze dawcy:




Aktualny stan, jeżdżący, prezentuje się tak:







Czy w wyglądzie coś się jeszcze w tym roku zmieni - wątpliwe. Teraz pozostaje ogarnięcie niedoróbek mechanicznych (zawieszenie, silnik itp) i elektrycznych (alarm i radio/głośniki). Reszta po zimie.

Tu w miarę świeże zdjęcie:

Szacuneczek.
Ps. taki strupek, a swoje pojedzie

Gratuluję, choć muszę uszczypnąć, że teraz po tych wszystkich przebudowach optycznie wygląda gorzej niż przed

Czekamy na finisz i fylmy z jazd

takie lego dla duzych chłopców...

Wielki szacunek za wytrwałość.

Gratuluję tempa, na prawdę jak na taką przeróbkę i prace w wolnym czasie (którego każdy ma mało) to kilka miesięcy pracy a efekt powalający.

Rodzynek , gatulcje za projekt i wykonanie a jeszcze wieksze za wytrwałosc

Projekt mega super fajny Mówisz 200 myslisz 20V a tu zonk

extra robota, gratuluje samozaparcia

A silnik w dowód już wbiłeś ?

Auto "jeszcze nie jeździ", to po co wpis w dowód?

A przypadkiem silnik nie jest czescia wymienna ????? Z tego co mi sie wydaje tylko w przypadku zmiany zasilania czyli z pb na on itp Lpg tez sie wbija i takie tam

Pod warunkiem, że pojemność i sposób zasilania nie ulegną zmianie. Zmiana z 2,0 benz. na 2,0 diesel wymusza zmianę wpisu, zmiana benz. 2,2 na benz. 4,2 wymusza zmianę wpisu.

Ja tam bym był ostrożny, straszny korowód z silnikiem.
Rzecz w tym że jak wkładasz podobnej mocy to jest pestka, a jak sporo mocniejszy to zaczynają się schody bo rzeczoznawca nie chce napisać opinii że wszystko jest dostosowane: zawieszenie, hamulce, układ kierowniczy, napędowy i klops.
Braciszek też chciał legalizować Suzuki Smuraja 2.0 ale jak poszukał jak to dał spokój nie wie że ma silnik 2.0 myśli że to nadal poczciwe 1.3.

W twoim przypadku o tyle jest łatwiej że można wmówić rzeczoznawcy że całe podwozie jest ori z V8, a masa pojazdu podobna więc powinien się przychylić do potwierdzenia stanu.

Powodzenia!