.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam poraz kolejny mam problem z swoim samochodem. Mianowicie to brakuje mu mocy oraz gdy go odpalam rano silnik odpala bez problemu ale po odpaleniu strasznie się trzęsie. Zrobiłem dzisiaj logi statyczne jutro postaram się dorzucić dynamiczne.

Logi Statyczne:

000


001


003


004


007


013


014


018



Basic Settings:

000


003


004


011

Zapowiadane logi dynamiczne, niestety robione przy pomocy białogłowej więc nie wiem czy są kompletne.

001


003


004


008


010


011



Niestety grupę 000 będę musiał powtórzyć, mam nadzieje że mimo zbliżających się świąt ktoś pokusi się o interpretację.

logi wyglądają prawidłowo.

jeżeli możesz, to rozwiń pojęcie brakuje mocy - w jakim zakresie, czy stało się to nagle, etc.
jeżeli stało się to nagle, to przyczyna może leżeć w pompie.
nie można też wykluczyć układu rozrządu.

Witam Meszrum!

Od zeszłego czwartku czekałem na twoją uwagę.
A więc mocy brakuje mu w całym zakresie obrotów w szczególności brakuje mi jej przy ruszaniu, jego przyspieszenie jest na poziomie fiestą (1.3) mojej mamy. Później brak mocy mi już tak nie przeszkadza ale jak na 2.5 TDi to marnie bardziej jak 1.9 TDI i to góra 110 KM. Samochód jeździ praktycznie tak cały czas odkąd go mam. Jedyne co mi przychodzi na myśl to zużyta hydraulika. Myślałem żeby wziąć się za nią ale najpierw chcę się dowiedzieć czy to ona może być przyczyną, bo ostatnio podjąłem pochopną decyzję o regeneracji turbo, co nic nie zmieniło. Może problem tkwić jeszcze w jednej rzeczy mianowicie kiedyś go przegrzałem na trasie (nie trzymał korek od zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodzącego i wydmuchało cały płyn) ale jeśli to jest przyczyna i pękła uszczelka pod głowicą to by mi płyn chłodzący uciekał albo twardniały węże, ewentualnie ślady oleju w płynie. Nic takiego nie zauważyłem. Stan oleju po przejechaniu 11tys. km nie spadł (aż nie chce mi się wierzyć że nie bierze oleju).
Jeśli mam pękniętą uszczelkę lub co gorsze głowicę, to sprawdzenie kompresji mi to wykaże? Ile z regóły taka usługa kosztuje, nie chcem dać się naciągnać.

Dzisiaj zdjąłem pokrywy zaworów i okazało się że spadły 3 dźwigienki, wałki zużyte od 0.17mm do 0.3mm. I teraz pytanie czy wymiana hydrauliki i wałków załatwi sprawę, czy zostawić wałki podobno granica zużycia to 0.5mm bo szczerze mówiąc już powoli zaczyna mi brakować cierpliwości i pieniędzy do tego samochodu. Przy naprawie rozrządu przydało by się sprawdzić stan głowic. I ile taka przyjemność kosztuje? A co z kwestią tłoków, pierścieni? czy po logach można sprawdzić stan VP44, bo jeśli ona też jest w marnym stanie to chyba czas rozstać się z tym samochodem. A szkoda bo go polubiłem

kolego mnie ta przyjemość kosztowała 7000 zł - wszystko nowe na fakture którą moge w koszty wrzucic - cena za nową hydraulikę nowe wałki , kompletna regeneracja głowic (nowe gniazda zaworowe + planowanie) + jak sie pozniej okazało pompa tęz do wymiany lub regeneracji (uszkodzony sterownik) , ja wybrałem opcje regeneracji i kosztowało mnie to 1500zł - bez faktury oczywiście - teraz auto smiga jak ta lala i musze powiedzieć ze nie wiedziałem ze tak to jezdzi hehe

no niestety to prywatny samochód w koszty sobie nie wrzucę. Ja myślałem nad poszukaniem hydrauliki firmy INA myślę że jak poszukam to w 1000zł się zmieszczę wałki jak większość wyślę do Świątka ok. 1400, a z głowicami to jeszcze muszę poszukać i dowiedzieć się ile to jeszcze będzie kosztowało.