Policzyłem sobie dziś, że od początku mojego posiadania Cygara 2,0 d wydałem na paliwo ok. 11 tys zł., przejechałem dystans ponad 68 kkm, śr. cena ON wyniosła w tym czasie 2,80 zł, śr. zużycie paliwa 5,71 ltr/100 km.
Po założeniu:
cena Pb - 3,10 zł i śr. zużycia paliwa 7,5 ltr
cena LPG 1,5 zł, śr. zużycie 9 ltr.
koszt przejechania dystansu 68 kkm wynosi:
1. Pb - 15,8 kzł
2 LPG - 9,2 kzł.
Czyli LPG jest tańszy ale niewiele (na dystansie 68 kkm).
Ale w tym czasie wydałem na remont silnika 4400 zł (odliczam koszt rozrządu, pompy wodnej, końcówek wtryskiwaczy bo to można zrobić w każdym silniku...). Poza tym koszt instalacji można przyjąć ok. 2000 zł.
I przy tych samych przebiegach i cenie gazu koszt zakupionego paliwa wygląda następująco:
1. diesel - 15,3 kzł
2. Pb - 15,8 kzł
3. LPG - 11,2 kzł.
Czyli LPG jest wyraźnie tańszy
Oczywiście możecie stwierdzić, że te wielkości są z palca wyssane, ze ze starego wolnossącego diesla nie da się takiego śr. zużycia paliwa wycisnąć... Ale te dla Pb i LPG też są lekko za niskie jak na np. Audi 100 1,8. Choć przy mojej emeryckiej jeździe pewnie do osiągnięcia
W każdym razie wnioski nasuwają się takie, że jeżeli diesla to jedynie w dobrym stanie i przyzwoitym przebiegu. W każdej innej sytuacji benzyniak będzie tańszy (i szybszy i cichszy i mniej problematyczny...). A jak ktoś nie ma uprzedzenia do gazu to może dobrze na tym wyjść

(Biorąc pod uwagę ew. drobne modyfikacje co do ceny instalki itp. i tak się pewnie opłaci...)
No to tyle.
Tych co to doczytali do końca informuję, że koniec i bomba a kto czytał ten trąba
