robisz tak - zalewasz płyn w zbiorniczku do pełna, od strony grodzi - tak jak koledzy podpowiadają - odepnij jeden z przewodów (ten zaworek zostaw w spokoju bo lubi później puszczać) i włącz silnik. Poczekaj , aż płyn zacznie lecieć, poczekaj chwile i nasuń przewód - nagrzewnica odpowietrzona.
Później odkręć zbiorniczek i zobacz czy ubyło i uzpełnij powoli dolewając. Nie stresuj się różnicami temperatur, żeby skrzywić głowice, trzeba by było wlać szybko dużo zimnego płynu, a to raczej nie grozi. Powolutku dolewaj a nic się nie stanie.
Nadmienię, że próbowałem wszystkich sposobów - z ustawianiem auta na wzniesieniu, podnoszeniu zbiorniczka
![Very Happy :D](./images/smilies/002.gif)
itp. , żaden nie pomógł, jedynie to co napisałem wyżej...