.: AUDI KLUB POLSKA :.

Własnie założyłem nowe koła ,byly 15 calowe z oponami 175/60/15 a zalozylem 16 cali 195/45/16.felgi( nie oryg.) i opony nówki!,kola wywazone,i ustawiona zbieznosc ale autko jezdzi troche dziwnie.do okolo 90 km/h jest ok! potem zaczyna drgac kierownica,nie duzo ale jest to wyczuwalne i przeszkadza a poza tym jakos dziwnie sie zachowuje,jakby wam to wytlumaczyc ,mam wrazenie ze plynie.teoretycznie szersze opony to lepsza przyczepnosc a wydaje sie ze powyzej setki slabiej trzyma sie drogi.dodam tylko ze wczesniej jezdzil dobrze ,kierownica troszke zaczynala drgac powyzej 140 km/h ale to bylo spowodowane drobnym defektem jednej opony. we wrzesniu samochod sprawdzany byl(zawieszenie )w aso ,wymienili lacznik stabilizatora a reszta byla ok! co to moze byc? jakies wskazowki

a kola sa proste? ze wywazyc je idzie nie znaczy ze sa proste..... opony chinksie? czy cos normlanego ?

Temat był wielokrotnie poruszany na forum.
Kazde koło szersze od standardowej wielkosci w kazdym aucie daje pogorszenie komfortu jazdy na prostej drodze, nie mówiąc juz o koleinach. Polepsza się tylko prowadzenie w zakrętach.

felgi i opony sa nowe wiec zakładam ze proste,opony to TOYO PROXES 4 rok produkcji 2009. zobacze co bedzie sie działo jak zamienie koła przód do tyłu i odwrotnie. a potem ponowne wyważenie a moze i zbieznosc ale juz w innym miejscu.zobaczymy co sie stanie. kiedys mialem juz taka sytuacje z oponami w dwoch warsztatach.

zoabcz czy biezbuik jest rownomiernie zebrany a ze nowe kola to nie znaczy ze nie krzywe jak przeszly prez chiny

dokładnie, czasami bieżnik jest nierówny i trzeba troche pojeździć żeby się ułożyły / dotarły

Ja mysle ze masz bardzo prosty problem. Zakladajac ze felgi sa proste i opony ok ( felgi jesli nie sa oryginalami moga wcale nie byc proste) bo caly zetaw jest nowy to pozostaja dwie mozliwosci powstania drgan

felgi z oponami sa zle wywazano na skutek blednie zaprogramowanej maszyny jej zlej kalibracji nieudolnosci obslugi lub odpadniecia naklejonych ciezarkow. Pojedz do innego zakladu i wywaz kola na innej maszynie.

Felgi maja innych rozmiar otworu centrujacego na piascie. moze tak byc bo nie sa oryginalami. Przewaznie taka felga ma duzy otwor centrujacy i redukuje sie go pierscieniami plastikowymi. Moze nie masz tych pierscieni lub sa zlej jakosci i felga nie centruje sie dobrze na piascie.

Wogole najlepiej pojechac do innego wulkanizatora aby to ocenil

To ze auto plywa czy gorzej sie prowadzi po zmianie z balona 175/70 na w sumie hardcor 195/45 16 jest rzecza oczywista ( wiem co to znaczy bo w b3 mam zima 175/70 14 a latem 205/50 16 a to i tak wiecej gumy niz przy 195/45)
Samochod odczuwasz jako ciezszy w prowadzeniu w sensie masy i czasu reakcji na kierownice a plywanie to nie plywanie tylko uczucue ciagniecia auta przez koleiny nawet te bardzo delikatne. A2 jest waskie i bardziej to w nim odczujesz.

no fakt, nie pomyślałem o pierścieniach centrujących, a sam przerabiałem taki motyw, że sprzedajcy upierał się że na samych 5'ciu śrubach felga się wycentruje, a tyłem zarzucało jak nie wiem... kupiłem pierścienie i jak ręką odjął.

U mnie było to czuć już przy 40km/h i więcej... zestaw również nówka.

Nie załozyłes przypadkiem na odwrót jesli opony masz kierunkowe ?

wiec tak,opony zalozone sa prawidlowo,felgi nie sa oryginalne i posiadaja pierscienie centrujace ktore zostaly zalozone.wygladaja solidnie ale moze macie racje ze sa cienkie w sensie jakoosciowo.jak juz napisalem jade do drugiego warsztatu na wywazenie i zobaczymy.

EDIT
a wogole z jakiego materialu sa wasze pierscienie? ja mam plastikowe,jak juz napisalem wyglada solidnie . a co jesli jedno kolo siedzi na 4 a nie na 5 srubach?? musze poprawic gwint wiec jednej nie wkrecilem.

EDIT by KORU Swoje istniejace posty edytujemy a nie dopisujemy nowe.

Te pierscienie sa zwykle plastikowe. to ze masz 4 a nie 5 srub nie powinno miec znaczenia chociaz oczywiscie felga powinna byc mozcowana na pieciu.

mialem jechac do mojego mechanika zrobic ten gwint ale nie mialem czasu.w kazdym badz razie wiem ze trzeba to zrobic .

Jeżeli brakuje jednej śruby to już z definicji koło jest niewyważone. Nie wiem jak silne efekty będzie to dawało bo w końcu śruby są blisko osi obrotu ale może tu tkwi szkopuł?

gwint zrobiony,na szczescie nie byl zbyt zniszczony i wystarczylo przejechac gwintownikiem.takze kolo jest juz na pieciu srubach ale jutro dam znac czy to pomoglo.nie mialem gdzie rozpedzic sie do ponad setki.

Ta sruba nic nie zmieni w sensie drgan. Byles u wulkanizatora? Nadal stawiam na zle wywazenie lub luzne pierscienie.

faktycznie nic sie nie zmienilo,prawdopodobnie we wtorek podjade do drugiego warsztatu i wywaze kola.potem napisze czy cos pomoglo.

PROBLEM ROZWIAZANY!!! kola byly zle wywazone .problem byl w tym w jaki sposob zostalo to zrobione w poprzednim warsztacie.gosciu wzial kolo, wywazyl a potem zamontowal na autko na ktorym byl juz zalozony pierscien,i tak z pozostalymi kolami. tu popelnil blad!!!! pierscien centrujacy nalezalo zamontowac na felge i w taki sposob wywazyc.niby nic a jednak roznica jest duza! teraz jest spoko,auto lepiej sie prowadzi i oczywiscie kierownica nie lata!!

Mowilem ze to pikus