Witam
Historia auta wyglda nastepujco, auto zsciagniete z Litwy ale pochodzi z Wloch. Rozrzad z cala hydraulika i napinaczami wymieniony przy 150 tkm, teraz na liczniku 155 (nie potwierdzone). Ok 2tys po wymianie rozrzadu urwane 2 zawory w 1 cylindrze, masakra glowicy - ogolnie remont silnika.
Po remoncie, zle ustawiony kat wtrysku, auto wpada w tryb serwisowy nie jedzie. Przy remoncie silnika, mechanik wspomnial, ze 2 wtryski sa bardzo kiepskie, leja, w tym 1 to sterujacy. Kupiony komplet na allegro, uzywki ale sprawdzilem w Boschu i okazaly sie bardzo ok.
Ponowna moja wizyta u mechanika, wymiana wtryskow, ustawienie kata wtrysku, auto zaczyna jechac bez wpadania w tryb serwisowy, ale obserwuje wieksze zuzycie paliwa i objaw zamulenia na niskich obrotach, trudniej rowniez startuje rano. Wtedy pojawia sie moj post na forum odnosnie logow. Za rada meszruma przejrzalem uklad dolotowy, przeczyscilem przeplywke, wymienilem waz dolotowy do turbiny(byl porozrywany), przejrzylem wezyki cisnieniowe. Poprawa znaczna, wczesniej auto nie rozpedzalo sie powyzej 3700 obr, teraz od ok 2500 czuc, ze jedzie. Widac jednak na poziomie 2000 obr jest niedoladowane.
Nie mam mozliwosci podmiany N75 ani N18 do sprawdzemia , no i chyba pozostaje mozliwosc zakitowanego katalizatora, ale raczej w Krakowie nie moge odpiac wydechu
Uklad wtryskowy chyba nie jest zapowietrzony, nigdy nie zaobserwowalem pecherzykow powierza.
Filtr paliwa zmieniony przy remoncie silnika.
Pytanie.
Czy ma sens zamiana N75 i N18 i zrobienie logow, bo rodzaj pracy tych zaworow chyba jest rozny? Co mozemy zaobserwowac?
Czy nie warto przestawic jeszcze kata wtrysku w ok 0°, jak wspominalem wczesniej mialem kat poza zakresem, tj. 5,5 BTDC w BS i dlatego wpadalo w tryb serwisowy, ale zapalalo od strzala (pompa juz nie jest najlepsza CF 26.5)
Dzieki zgory za jakiekolwiek wskazowki
Sorry za brak polskich liter - pisze z roboty
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)