.: AUDI KLUB POLSKA :.

Koledzy jak kupiłem auto w DE, opłaciłem akcyze,tłumaczenia i w urzedzie 160 zł, to jak go odrazu komuś sprzedam to nowy nabywca moze sobie zapłacic recykling,czy również ja musze go zapłacić i dac mu pokwitowanie?

Pozdro

coś miało nie być już podatku ekoligicznego

ale auto jest wtedy Twoje (czy kogoś) kto będzie na dowodzie rejestracyjnym, a kto wcześniej opłacał to nie ma znaczenia tak mi się wydaje

Recykling płaci się przy rejestracji auta. Zarejestruje i opłaci recykling ten, kto od Ciebie kupi samochód.

Ja się podepnę: a z kim nowy kupujący pisze umowę
Z opłacającym akcyzę, czy z byłym właścicielem niemcem

"Z kim" podpisze umowę to już kwestia dogadania...Zgodnie z prawem akcyzę opłaca ten, kto przeprowadzi auto przez granicę państwa, co oznacza że nie zawsze jest to ten który idzie je zarejestrować.

Jakaż znowuż kwestia dogadania

Jeżeli ktoś godzi się na podpisywanie w ciemno umowy z właścicielem np. Niemcem z pominięciem polskiego importera (czyt. handlarza) to ja mu osobiście tylko współczuję...
w przypadku jakiejkolwiek nieprawidłowości pozbawia się jakichkolwiek możliwości reklamacji (roszczeń) w stosunku do handlarza a przede wszystkim jakiejkolwiek ochrony prawnej


Każdemu kupującemu auto sprowadzone polecam szczegółową kontrolę auta właczenie z wizytą w ASO oraz podpisywanie wszelkich dokumentów tylko z osobą figurujacą bezpośrednio w dokumentach auta...
jeżeli handlarz nie daje takiej możliwości to lepiej poszukać sobie inne auto.

"z pominięciem polskiego importera"

Sam sobie odpowieziałeś...To miałem na myśli

Czyli, że importer może przygotować samochód do rejestracji (przegląd, cło, ttłumaczenia) i można go ominąć
Nie przyczepią się w Wydziale Komunikacji, że kto inny rejestruje a kto inny opłacił akcyzę
Mi się wydawało, że oplacający akcyzę, jest od razu właścicielem w PL i tylko z nim można spisać umowę....

Jaka kwestia dogadania? Takimi podpowiedziami tylko można komuś przysporzyć kłopotów! Jeśli kolega Peszko opłacił akcyzę, to jak może sprzedać auto komuś innemu w zależności od tego jak się dogada? Jak nowy kupujący zrobi sobie umowę z Niemcem, to jest lipa, bo wtedy też musi opłacić VAT 24 i akcyzę i ciekawy jestem co zrobi Urząd Skarbowy lub Urząd Celny jak wychwycą, że na ten sam samochód opłacono 2 razy akcyzę / VAT 24 na podstawie dwóch różnych umów kupna-sprzedaży z Niemcem?

Kolego Peszko jeżeli sprzedasz to auto przed 1 rejestracją w PL w aktualnym stanie prawnym (zapłacona akcyza, VAT 24), to będziesz musiał ponownie zapłacić akcyzę - takie są przepisy i z tego co się orientuję nic nie zmieniło się w tej kwestii. Sam miałem podobną sytuację w 2008r i musiałem szybko zarejestrować auto na siebie aby uniknąć opłacanie drugiej akcyzy od pojemności 2.8 i sprzedałem zarejestrowane.

http://www.podatki.egospodarka.pl/33092 ... ,65,1.html

Spokojnie. Pozostaję przy skrócie myślowym... Nie podpowiadam jak i co. Piszę tylko że akcyzę płaci sprowadzający auto do kraju, tak stanowi ustawa.

A nie lepiej zarejestrowac auto i sprzedac na umowe jak bozia przykazała, a nie kombinowac jak konik pod goreczke...

Tak, tylko zbyt częste rejestrowanie i sprzedawanie, może zainteresować Urząd Skarbowy..

napisałem wyżej, że można sprzedać przed zarejestrowaniem, ale związane to będzie z koniecznością ponownego opłacenia akcyzy przez kolegę Peszko, jednak jeśli do tej sprzedaży dojdzie w terminie do pół roku od kupna auta przez kolegę Peszko, to US może (ale nie musi) zainteresować się, bo kupujący będzie musiał złożyć deklarację PCC 1 z której będzie wynikać od kogo kupił...

Może i ja się wypowiem w tej kwestii
jeśli przywiozłeś autko na siebie zapłaciłeś już akcyze itd to masz teraz 2 możliwości :
1. sprzedać autko na umowę bez rejestracji tak jak teraz masz , ale niestety będziesz musiał zapłacić drugi raz akcyzę i myślę że to jest rozsądniejsze bo płaci się 2 akcyzę od różnicy ceny za jaką kupiłeś a za jaką sprzedałeś z uwzględnieniem tamtej akcyzy więc to są śmieszne kwoty czyli w okolicach 200 zł a przy rejestracji ponosisz koszty kilka krotnie większe
2 druga możliwość to taka jak mówili koledzy czyli rejestracja i sprzedaż przy czym ja uważam że to jest nonsens

a co do recyklingu , jest to wymóg przy rejestracji ,więc jeśli ktoś jej nie będzie miał nie zarejestruje samochodu....
ale z 2 strony nie ma obowiązku rejestracji samochodu więc teoretycznie mając wszystkie papiery przy sobie możesz sobie jeździć , tylko obligatoryjnie groźny pies murzyn z pałą w ręku i 3 zabezpieczenia przeciwkradzieżowe

A ja mam takie pytanie:
Jeżeli Fahrzeugschein ma obcięty prawy dolny narożnik i wbitą pieczęć Endgultig abgemeldet
to znaczy że został całkowicie wyrejestrowany w niemczech bez możliwości ponownej rejestracji np.w polsce?

Proszę o odp.bo nie wiem czy auto naprawić czy rozebrać na części.