.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam kolegow, wczoraj autko zaczelo nagle chodzic jakos glosniej, po chwili stanalem i otwierajac zapalila sie kontrolka od ESP na chwilke i zgasla. Zgasilem silnik po 10 min odpalilem ale jakby rozrusznik potrzebowal dluzej na odpalenie, zakrecil nie 3 razy tylko 6. Przejechalem z 300 m, szarpnelo i silnik zdech, juz go nie probowalem odpalac. Dzisiaj u mechanika odchylilismy oslony rozrzadu widac ze paski sa luzne ale pewnie dlatego ze po lewej stronie urwane jest takie podwojne kolo zebate i to nie na srubie tylko chyba na jakichs lapach. Rozrzad byl wymieniany 22 tys km temu przy stanie 250 tys. Pewnie jak jutro odkrecimy glowice to bedzie wiecej ambarasu. Mechanik mowi ze pewnie jakas szpilka zablokowala walek czy to moze byc prawda..? I czy spotkaliscie sie moze z takim przypadkiem..? Autko jezdzi na Castrolu long life wymienianym co 15 tys.

Oj kolego to widze ze sie porobilo ... Widze ze jestes z moich okolic
Ale jak dla mnie to dziwna sytuacja Cie spotkala. Ja o takim przypadku slysze pierwszy raz

czeka Cie nie mila sytuacja prawdopodobnie hydraulika Ci strzelila (mozliwe, ze glowka popychacza) wpadla do glowicy i dalej sobie mozna wyobrazic.

Lecz moze jestes w czepku urodzony i sam rozrzad strzelil ''mniej kolizyjnie''.
Aha zadaj pytanie mechanikowi, czy robil kiedys remont kompletny V6 2,5 ??
Rozrzad byl kompletny wymieniany? Oryginal? U tego samego mechanika??

Zawsze bylem w czepku urodzony ale teraz cos mi podpowiada ze jutro, jak w kawale gdy zobacze srodek to powiem "o kur....a a intuicja dopowie ja pier....e"
Mechanicy sa chyba najlepsi w Nysie z duzym doswiadczeniem, rozrzad robilem u nich i zawsze wymienialem wszystkie czesci oryginalne, moze bez znaczka audi ale od tych samych dostawcow co do fabrycznego montazu. Nie wymienialem jednak hdrauliki.

Próbuje zrozumieć to co napisałes o podwójnym kole i dla mnie wygląda to tak. To mniejsze koło to napęd pompy przykręcone na trzech śrubcah do koła rozrządu , to co mi przychodzi do głowy to że odkręciła się jedna lub więcej śrub i wpadła do naopędu rozrzadu. Silnik zmienił ton pracy bo zmiieniła się wartość ustawienia rozpoczęcia wtrysku , przez co było go trudniej uruchomić. Jeśłi wpadła któraś śruba to przy nastęnej próbie uruchomnienia zablokowała rozrząd. Nie widziałem i nie widzę tego , ale stawiam że została źle przeprowadzona wymiana paska rozrzadu , tym badziej że przejechał tylko 22 000 km na 120 000 pewnych przy normalnych warunkach ..

Jesli dobrze zrozumialem to jesli nie znajdziemy rozsypanej hydrauliki wewnatrz to znaczy ze usterka i zablokowanie rozrzadu moglo nastapic na zewnatrz tam gdzie kreca sie te kola zebate..?

Lotus moze miec racje, ze napęd VP44 mógl ulec awarii...

No wiec silnik jest rozebrany ale roboty niestety troche jest, mechanicy wina za to obarczaja zle zrobiony chip tuning..., faktem jest ze auto go mialo, na szczescie zostal zachowany wczesniejszy, oryginalny soft i po naprawie zostanie on przywrocony.
Dobra wiadmosc to ta ze walki sa OK nic ich nie zablokowalo. Urwalo sie kolo napedu pompy, w miejscach ktore widac na zdjeciu, jest tam troche wybranego materialu wiec moze bylo ono juz nadlamane i chodzilo jakos krzywo i obcieralo o srube od obudowy, na zdjeciu widac taka zjechana srube o ktora tarlo to kolo.
Czy ta sruba mogla byc niedokrecona..?





Uploaded with ImageShack.us

Po urwaniu przestawil sie rozrzad i cos tam przy okazji sie polamalo (dzwigienki 9 sztuk i mam wymienic wszystkie popychacze). Po sciagnieciu glowicy okazalo sie ze tloki prawej Valki sa do wymiany bo zawory wybily w nich dziury widac na zdjeciu




i to zdaniem mechanikow spowodowal tuning (mam wymienic te trzy tloki i zawory wydechowe na tej prawej valce). Czy jest jakas roznica miedzy tlokami z silnika 2.5 TDI 150 KM a 180 KM, bo chce kupic uzywane tloki a tych 150 KM jest duzo ofert natomiast 180 KM nie, moj motor to AKE...?

Dodatkowo okazalo sie ze turbina jest do regeneracji, widac zjechane lopatki na zdjeciu, co moglo to spowodowac...? Filtr byl wymieniany regularnie nie ma uszkodzonej siatki w przeplywomierzu, czy tam moglo cos wpasc od odmy..?



Uploaded with ImageShack.us

Przy okazji wymienie odme, wyczyszcze EGR i miski olejowe.

PS.
Przestrzegam wszystkich niezorientowanych przed chipowaniem auta u felczerow, jesli chcecie to robic to tylko u prawdziwych fachowcow!!!!

Jaki chiptunning chłopie Skrzywione koło przy demontażu , pasek i koło spalił pół obudowy , śruba grzała się do czerownosci prawie a ty wierzysz w takie bzrdury. Czhip tunnig może Ci wypalić dziurę w tłoku albo urwać wirnik spęzarki. To co się tu styało to ewidętnie błędy przy wymianie rozrządu. Idę o zakład że nie dokręcili śruby osłony rozrządu lub wygieli koło przy zdejmowaniu .. Masakra że tak się stało ale jeszcze większa ze można takie debilizmy wmawiać ...

Dzisiaj rozmawialem z mechanikiem i pytalem sie go czy przyczyna mogla byc niedokrecona sruba, ale on stwierdzil ze sruba byla przykrecona, pozatym powiedzial ze tam jest krotki gwint i gdyby byla niedokrecona to powinno predzej ja wyrwac z gwintu niz spilowac. Co do skrzywienia kola to nie znam sie na tym, nie wiem czy mozna je wygiac w koncu to kawal zelastwa.
Przypominam sobie tylko ze po wymianie rozrzadu wydawalo mi sie na poczatku jakby silnik troche glosniej chodzil, ale bylo to takie bardzo subiektywne odczucie, ze nie bylem go pewien. Teraz analizujac moglo tak byc, ze juz wtedy to kolo tarlo o srube, tylko czy moglem tak przejzdzic 22000 km...?

Fachowcy sa OK, mam o nich bardzo dobre mniemanie i moi znajomi też, wydaje mi sie ze sa uczciwi ale z drugiej strony moze sami nie wpadli na to z wykrzywionym kolem. Moze jeszcze ktos wyrazi swoja opinie na ten temat.

Chip tuning pewnie ponosi wine za tloki i turbine, co do kola to nie zwalam winy na niego.

Już zaczynacz mądrzej gadać Szkoda tylko ze ta sympatia kosztuje Cię kilka tysięcy złotych ...

koło napędu pompy uległo uszkodzeniu na 99% na skutek złego montażu. generalnie jeżeli cokolwiek dzieje się w zakresie rozrządu [paski/rolki/koła] w tych silnikach, to zawsze jest to winą montażu [za wyjątkiem cieknącej pompy wody]. tuning nie mógł uszkodzić żadnego elementu rozrządu.
aż dziwne, że nie widziałeś dymu spod maski [musiało się dymić i śmierdzieć na skutek tarcia].

co do T i uszkodzenia tłoka, to stwierdzenie czy przyczyną był tuning, czy cokolwiek innego możliwe byłoby wówczas, gdybyś miał logi po modyfikacji sterownika. w każdym razie wirnik można zmielić w ciągu 20s jeżeli program był dziełem szympansa.

Mialem tez taka przygode z tym kolem... Winna jego wylamania bylo za mocne dokrecenie jednej z trzech srob od napedu pompy, w skutek czego za mocno dokrecona sroba uderzala o led drugiej sroby ktora widac bardzo starta u Ciebie na tych zdjeciach.
Ja zobaczylem to wczesniej jak dokrecili ta srobe ...
Jakbys zaragowal wczesniej po wymianie tego rozrzadu to moze nie skonczylo by sie az tak kosztownie.
Jak dla mnie ten caly ambaras w Twoim AKE to winna mechanikow. Napisz na PW do mnie co to za mechanicy. Tez jestem z Nysy i moge Ci cos wiecej o nyskich mechanikach powiedziec. Mam zaufanego kolege ktory serwisuje mojego AKN-a.

Witam,
Tak, a więc znowu mechanicy zawiedli. To tak jak w bajce " tylko to jest za darmo co zrobimy sami".
Zgadzam się z moimi przedmówcami - jest to fucha. Ktoś coś przedobrzył, albo śruby były za mocno dokręcone,
albo za słabo i się jedna nieszczęsna odkręciła powodując takie spustoszenie,
albo jeszcze wada fabryczna koła ( o czym nikt nie wspomniał - choć nie wydaje mi się to prawdopodobne),
które na skutek nierównych naprężeń pękło najpierw w jednym miejscu, a potem to już demolka. Mechanicy też powinni wiedzieć co to są
Momenty Dokręcania, a nie tylko na rękę.
Współczuję, ale co soft ma do tego ? - nie rozumię.
POZD
rr

Odpowiedzcie mi prosze czy przy wymianie rozrzadu konieczne jest sciagniecie tego felernego kola czy nie, rozmawialem z mechanikiem ale on twierdzi, ze aby nie bylo problemu z przestawieniem rozrzadu tak go wymieniaja, ze nie sciagaja przy tym kola rozrzadu i tym bardziej nie sciagaja obudowy. Wiec to jakby obala teorie ze moglo cos byc skrzywione przy demontazu lub niedokrecone... no chyba, ze trzeba je zdemontowac bo inaczej sie nie da...?

przy ustawianiu na blokady zawsze odkręcamy, musi zejść ze stożka a od pompy zdejmujemy. Zdejmujemy wszystko wraz z osłoną do wymiany hydrauliki, tak czy siak odkręcane jest zawsze

No to mi powiedziano że odkrecane nie bylo i w co tu wierzyc. Hydraulika nie byla wymieniana (czy hydraulika to popychacze..?) tylko paski i te wszystkie rolki.

czyli nie wymienili rozrząd zgodnie ze sztuką albo kłamią żeby uniknąć odpowiedzialności (to też cwane podejście do sprawy)
mogłeś inaczej sie spytać czy wymieniali rozrząd na blokady?
w każdym razie ja bym tego im niepodarował

demontujesz w zasadzie wszystkie.
jeżeli warsztat nie zdemontował, to nie wiem jakim cudem może poprawnie [i w ogóle] wymienić pasek - wówczas też ponosi odpowiedzialność.

tak czy owak, warsztat ponosi pełną odpowiedzialność - proponuję stanowczo żądać, by naprawili Ci wszystko, co związane było z rozrządem, a co uległo uszkodzeniu.

tak to powinno wyglądać:
http://hotfile.com/dl/53684076/ea95a5c/ ... e.wmv.html

Zapytaj czy wymienili uszczelniacz na wałku rozrządu po tej stronie , bo aż tacy dobrzy chyba nie są żeby wymienić go bez zdejmowania koła . A jeśli mają taki patent to go chętnie odkupimy hehehehe

Prawda Panowie ?

P.S

Wada fabryczna koła nie wchodzi w grę !