witam i proszę o pomoc w bardzo nietypowym jak dla mnie, zachowaniu samochodu. oto jak wygląda problem. podczas wjeżdżania pod górę na trawiastej nawierzchni straciłem delikatnie przyczepność - włączyło się ESP i wszystko było OK. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów, po ruszeniu spod świateł, przy prędkości 50 km(trzeci bieg)i rozpędzaniu samochodu, auto samo - bardzo agresywnie zahamowało, jednocześnie zjeżdżając na prawą stronę. Włączył się ABS. Wyłączyłem natychmiast silnik. Byłem pewien że spowodował takie zachowanie np zerwany rozrząd. Sprawdziłem koła, zapaliłem po chwili auto i wszystko grało. zapomniałem o nim na parę miesięcy. Wczoraj wracając z dłuższej trasy (600km) zauważyłem włączające sie ESP. Samochód na 2, 3 sekundy traci moc - następnie ESP gaśnie i wszystko wraca do normy. w czasie trasy nastąpiło to jakieś 3, 4 razy.
|