.: AUDI KLUB POLSKA :.

sytuacja ma miejsce jak silnik jest już nagrzany. Podczas jazdy - płynnej bez przyspieszania czy zwalniania znacznego nagle silnik jakby się wyłączał i załączał z powrotem (co faktycznie robi - tak jakby na chwile zaczynalo brakowac iskry albo paliwa) - towarzyszy temu tylko zjawisko, że wskazówka obrotomierza zaczyna latać w cały świat od od 0 do końca skali...

podejrzewam, że w układzie elektrycznym gdzieś po nagrzaniu się silnika coś nie zawsze styka...pytanie tylko gdzie szukać

ktoś może pomóc?

podłącz vag - to może być cokolwiek:
czujniki stukowe
czujnik obrotów silnika
cewki
pompa paliwa

edit: jak silnik wariuje po nagrzaniu stawiam na czujnik obrotów silnika - tylko nie kupuj używki

własnie z podpięciem VAGa do mnie jest problem. wszyscy (a zjezdzilem cale miasto ) twierdza ze nie ma sygnalu na kostkach. nie mialem zbytnio czasu sie tym zajac i to zostawilem ale jak widac teraz by sie przydalo.

sprawdze ten czujnik polozenia walu..pytanie tylko jak sie do niego najprosciej dostac bez kanalu

Musisz wejść pod auto.
Jest w tylnej dolnej częsci bloku.
Są tam dwa czujniki - jeden daje dane przy opdalaniu auta, drugi w czasie jazdy.
Czujników nie ma w produkcji, ale pasują od A200 w wersji turbo
Bez kanału albo podnośnika nie wymienisz.
Nie słuchaj bredni, że nie ma sygnału na kostkach kup sam kabelek za 100 parę złotych i sam sobie zczytasz błedy.
W ostateczności możesz sobie żaróweczkę podłączyć do kostek i zczytać kody błyskowe.
http://www.sjmautotechnik.com/trouble_s ... cufv8.html

wiem gdzie są ale cieżko tam ręke wsadzić ale ok popróbuje dziś je podmienić.

dziękuje za linka, zaraz coś zmajstruje z zaróweczką

Sprawdź jeszcze "czujnik" położenia przepustnicy - 2x miałem podobne objawy przy jeździe ze stałą prędkością ok. 2000 obr - silnik szarpał, a wskazówka skakała od 1500 do 2500 obr. Znajomi potwierdzili, że to TPS może być winny (niestety, nie udało mi się wykręcić jego dolnej śruby i na razie odpuściłem temat).

sprawdze TPS też

zmajstrowałem żarówke i spinacz i ide spróbować zczytać kody;-)



EDIT: no dobra pomajsterkowałem trochę i oto co wyszło:

1 kod = 1111 Engine Control Unit (ECU) Defective memory circuits, incorrect Checksum for EPROM(s) (this can occur on some modified ECU's) Check ECU ground connections, pins #10, 14, 19, 24, 26, Replace ECU?


2= kod 2111 RPM sensor
Open or short circuit,
Defective sensor & cables, metal fragments on flywheel teeth

3 kod = 2322 Inlet air temp
Open or short circuit
Defective sensor or wiring
Symptom: Slight power loss, Increase in fuel consumption

4 kod = 2342 Oxygen Sensor Signal (voltage) is not changing up and down, (Shown for ABH Engine Only)
Signal shorted to ground or to +12V,
Fuse #5 blown, O2 Sensor heating element not working,
Ground problem between ECU pin 10 and engine block,
fuel pressure too low or too high, intake or exhaust system leak, defective ignition system component,
intake air leak after air mass sensor, O2 sensor is faulty
Overly rich exhaust, Spark Plug fouling,
California vehicles: Check Engine Light should be ON



mam dwa wyjścia spalić auto albo się wieszać


ok to lecimy ..

kod 1 - wyjme ECU poczyszcze styki sprawdze masy (nie wiem gdzie są jeszcze)

kod 2 - podmienie oba czujniki bo je mam zobaczymy

kod 3 - wymienie po prostu ten czujnik

kod 4 - tutaj już nie mam pojęcia od czego zacząć..lambdę wymieniłem pół roku temu bo zaczął palić 35/100 , po wymianie wrocił do 16/100 wieć wnioskuje, że ona jest dobra..

help


EDIT2: wydaje mnie się, że czujnik temp. zasysanego powietrza można wykluczyć. dorwałem się do tego okazało się, że kiedyś były urwane kable przed kostka, zostało to pięknie zrobione = zawiązane na supełki i zaizolowane taśma. efekt tak, że nie dość, że pewnie dobrze nie stykało to jeszcze słaba izolacja i wilgoć zrobiła z tych cienkich przewodzików szmelc.

Takie problemy mogą również wynikać z braku dobrej masy na silniku. Spróbuj połączyć grubym przewodem silnik z karoserią. Gdzieś powinien być taki przewód fabryczny (chyba), i wtedy trzeba byłoby zerknąć na jego połączenie. Wg. etki znajduje się on przy poduszce silnika (może ktoś zweryfikuje: 441 971 237A).

sprawdź czy gdzieś czy się wilgoć nie zalęgła obok ecu, jak możesz to podmień ecu



napewno nie zaszkodzi - na 100% bedą padnięte lub w stanie agonalnym



spróbuj go psiknąć ekstrakcyjną, napraw urwane kable i przy okazji przeczyść przepustnicę jak jest zasyfiona to czujnik też.



sprawdź czy nie załamał się kabel od lambdy
lambde wstawiałeś ori?
świece kiedy wymieniałeś?
sprawdź filtr paliwa, powietrze i jak możesz ciśnienie pompy paliwa
i drożność wydechu (kat) i czy w wydechu nie ma dziur

sprawdzone - całkowicie sucho. ale z tym kablem masowym od silnika do nadwozia sprawdzę dziś, ponieważ nie dawno puściła mi uszczelka pod miską olejową i trochę zarzygało mi spód podczas jazdy...nie wszystko udało sie wytrzeć do końca jeszcze.


czujniki obr. i położenia wału podmienię sobie w weekend.

czujnik temp już podłączyłem odpowiednio. pozostaje skasować kody..wystarczy odpiąć akumulator na trochę?

sondę wsadziłem oryginalną ale używaną bo taką miałem. co do nieszczelności wydechu to takowe posiadam to fakt bo mi przerdzewiał tłumik środkowy, katów już nie mam - są rurki wspawane (czujnik temp spalin jest przełożony do nich)
świec tak naprawdę nie wymieniałem nigdy tylko wykręciłem i obejrzałem były ok to zostawiłem.
filtr paliwa też przejrzę i będę szukać dalej. jak sprawdzić ciśnienie na listwie? zaworku żeby podłączyć manometr nie widziałem trzeba chyba wsadzić trójnik w zasilanie.

Małe OT.
Po wywaleniu katów i włożeniu czujnika temp. spalin do wspawanej rurki auto chodziło dobrze?

Mam zamiar w końcu wziąć się za kata (brzęczy/stuka mi coś pod fotelem kierowcy przy stałych obrotach ok. 2500) i wymienić go na nowy uniwersalny.
Zastanawiam się tylko czy nawiercać obudowę od nowego kata, czy czujnik temp. umieścić za/przed katem.


Odnośnie mierzenia ciśnienia wydaje mi się że trójnikiem będzie najprościej.

u mnie był taki problem, że cięzko go było odpalić na ciepłym, świeciła się kontrolka CAT. postanowiłem, że usunę. problemu całkowicie nie wyeliminowałem bo czasami też potrafił ciężko palić ale było tych sytuacji mniej. przez rok nie miałem żadnych problemów z nim. dopiero niedawno zaczął stwarzać problemy. Na twoim miejscu zakładając katalizator to już bym ten czujnik przełożył do niego - trzeba sprawdzić tylko w starym kacie ile on wystaje dokładnie z tej tulejki w której jest osadzony i przespawać to odpowiednio.

zastanawia mnie jeszcze jeden szczegół..na tej stronie co podaliście ten błąd sondy lambda (2342) przy opisie ma , że jest tylko dla silnika ABH czyli 4.2...to czemu u mnie na 3.6 wyskoczył ten a nie 3242 który jest dla PT właśnie.

ten czujnik w kacie jak odepniesz to tez bedzie fura chodzic ja miałem bez niego i było ok

Odkąd poskładałem V, to mam ten czujnik nie podpięty. Zero niepokojących objawów.

panowie jeszcze jedna sprawa odnosnie czujnik temp w dolocie.

sprawdzcie w swoich autach, który przewod z wiazki (brazowo-czerwony tam jest z tego co pamietam i bialo-niebieski) idzie do wtyczki czujnika. wiadomo wtyczke da sie wpiac tylko sprezynka w strone silnika wiec interesuje mnie czy bialo niebieski idzie na gore czy na dol do wtyczki...

dzieki z gory za pomoc

Kolejność kabli nie powinna mieć żadnego znaczenia.

aha. tak myślałem ,ale wolałem się upewnić

gdzie w V8 znajduje się gniazdo VAG ?

pod dywanikiem pasazera sa wtyczki...na tej stronie co link jest na początku postu wszystko jest.