SebastianS napisał(a):
Ok, niech będzie merytorycznie - w końcu to mój temat
:
pajak100 napisał(a):
Gaz w 2.2T jest ok pod dwoma warunkami :
1) auto nie chipowane i nie grzebane = dwa reduktory ( goldy , czy jakieś tam scorpiony) - to i tak jedno gówno jak w grę wchodzi turbina , ale ważne żeby były dwa do tego f8 i jakieś szybkie wtryski.
2) auto chipowane lub inna turbina niż seryjna : ograniczona elektronicznie jazda na gazie do doładowania rzędu 1 bara , a dalej benzyna.
Jak ktoś używa esy do codziennej jazdy , do pracy do sklepu i na miasto- gaz jest perfekt . Bo gdzie niby się rozpędzić jak wszyscy jadą 60km/h , a głownie stoją w korkach i smrodzą nieprzepalonym Pb , nieoczyszczonym w dawno zdechłych katalizatorach. Spójrzcie na komputery swoich aut i zobaczcie średnie prędkości jazdy z ostatnich dni. Żal 35km/h.
Esa bez gazu to tylko jako drugie auto , na wieczorne i nocne repety po obwodnicach miasta. A na codzień LPG. Nie sztuką jest mieć esę i wyjeżdzać nią raz na tydzień.
Przyjacielu,
Nie zgodzę się. Wiedzy na temat silników z doładowaniem poddanych zagazowaniu zebrałem naprawdę bardzo dużo, zaryzykuję tezę,że wiemy o tym prawdopodobnie najwięcej spośród ludzików w tym kraju. Po zagazowaniu 500-konnego cayenna wiemy naprawdę rzeczy, o których przed przystąpieniem do rzeczy nawet nie śniłem. Temat był trudny, od początku wiadomo było, że to wyzwanie, ale właściciel auta ma sensowne podejście do tematu i mieliśmy auto do dyspozycji na miesiąc. To bardziej było jeżdżące laboratorium, niż samochód. Pomiar temperatury wody (8 miejsc), spalin, gazu, EGT, AFR, badanie przepływności układu zasilającego reduktory w wodę, sporo liczenia, mały doktorat z termodynamiki
Efekt: Auto przejechało 15000 km i jedzie to VTG na podniesienie mocy do 650 KM,po czym... przyjeżdża do nas na modyfikację instalacji pod tą moc.
Oświadczam wszem i wobec, że podejmę się zagazowania 2.2T o mocy 500 KM. Warunek: program benzyny nie wykorzystujący 100% wydajności wtrysków Pb.
Pozdrawiam niedowiarków.
Jest jednak nadal mały szczegół , o którym nie wspomniałeś. Mianowicie o wysileniu silnika w stosunku do pojemność.
Jak to się ma ile wychodzi kuni z litra ?
2.2T -500KM
Porsche cayenn , już nie wiem którego gazowałeś , ale skoro ma 650KM , to zapewne jakiś V8 , więc pojemność powyżej 4l - strzelam- 4,5 litra chodzi o turbo S .
2.2T przy 500KM - ma wyciśnięcie z 1 litra pojemności 225KM , wówczas porsche gazowane powinno mieć coś około 900KM , żeby je porównywać do 2.2T .
Nie mówię i nie twierdzę , że jest to niemożłiwe