.: AUDI KLUB POLSKA :.

"z ust mi to wyjąłeś"...i dokładnie tak jest, wcale tego nie ukrywam.
Spalanie oleju nie zależnie od stylu jazdy...już dawno przestałem sobie rwać włosy z głowy z tego powodu

Moje ABH (204 tys km) bierze 1 ltr na tysiąc (i mniej robiąc trasę 1000 km). Czy jest sens wymieniać uszczelniacze?

też sobie zadaje to pytanie...raz nawet zauważyłem dymienie na postoju bezpośrednio po dolewce oleju...może właśnie sobie spływał po usmażonych uszczelniaczach

mi przy wymianie zlalo sie prawie 8 litrow - od kupna do wymiany minelo 10kkm wiec w miare obiektywnie. obecnie po kolejnych 5kkm nic nie dolewalem i nie zauwazylem zeby cos ubylo.
powyzej 4000 obr. kazdy motor zacznie "palic" olej ale jak sie jezdzi ponizej to chyba nie powinno. no chyba ze taka uroda tych motorow. tylko pytanie wtedy jaki jest zmiany oleju co 10-15kkm skoro i tak wymianiacie caly przynajmniej 2 razy w trakcie uzytkowania.
pozdrawiam

Ja ewidentnie widzę korelację zużycia oleju i stylu jazdy (w szczególności obroty).

W miarę spokojna jazda po mieście to 1l/2-3 tys km.
Szybkie przeloty autostradowe (powyżej 4 tys obr, przeciąganie do czerwonego pola) robią wynik spokojnie na poziomie 1l/1000 km.

Bez żadnego (zauważalnego) dymienia czy plam pod autem.

Dajcie juz spokoj z tymi instrukcjami i spalaniem oleju. Jesli silnik pali 0,6 na 1000 to znaczy ze na 15 000 spala 15x0.6 = 9L

Rachunek oznacza ze nie ma sensu wymieniac w takim aucie oleju wcale bo jest wymieniany w trakcie eksploatacji. Wystarczy wymieniac tylko filtr oleju

Dane tego nieszcesliwego litra na 1000 dotycza wysokich predkosci i skrajnyh sytuacji. Jesli ayto pali 0,6 i wiecej to znaczy ze albi jest eksploatowane przy wysokich predkosciach albo pali bo jest zuzyte.

Silniki V8 dziela sie na stare i nowe. Stary typ silnikow jest trwalszy i sa to silniki produkowane do 99 , powyzej 99 sa to silniki 40 zaworowe i znacznei slabsze. Najczestrzym ich problemem jest zuzycie prowadnic zaworowych ktorych srednica to tylko 6 mm , zawory pochylone pod katem wycieraja prowadnice i przy 200 000 a czasem wczesniej to norma ze pali olej bo jest wytarte.

Na tym forum nie ma sie co czarowac wiekszosc silnikow ma takie przebiegi i wiekszosc ma zuzyte prowadnice co jest glowna przyczyna zuzycia tego oleju. Przyzwyczailem sie ze wiekszosc z was krzyczy ze to norma ale jest to norma dla podjechanego motoru.

Uwazam ze silnik tego kolegi ktory zalozyl ten post to jednostka 40 zaworowa i sa ta wyrazne poczatki konca opisanego przezemnie problemu. Nastepny etap to bedzie kopcenie na bialo na wolnbych obrotach. To przy zalozeniu ze to auto nie jezdzi po 160 km/h i wiecej non stop.

Moze to byc tez slaby olej tak sie zdarza ale V8 40 V to slabe glowice bo zawory sa cienkie , maja zaledwie 6 milimetrow i leza pod katem wiec sama grawitacja je zabija nie mowiac juz o tym ze sie grzeja jak i V6 benzyny w ktorych uszczelki i rurki krusza sie jak zlezale wafelki

Ja jednak wymieniam olej, tak wychodzi między wymianiami (10000-12000km) zę dolewam bańkę oleju.
Kupuję na wymianę 3 bańki 4L oleju = 12L. Wlewam 7.5 pozostałe 4.5 starcza do kolejnej wymiany, taka u mnie norma.... owszem często jeżdżę na bardzo wysokich obrotach, zblokowanej "3" na skrzyni, z pedałem w podłodze do 6100 RPM itd...

Ale masz silnik ABZ

Zaraz wyjdzie, ze najlepszy motór 4.2 to AEC

Lotus już kiedyś prawiłeś swoje teorie na ten temat i zaciekle ich broniłeś. Nijak ma się to jednak w praktyce. Nie wiem jak wytłumaczyć sobie przypadki (a znam takie dwa) gdzie A8 z 2008 i S6 5200cm3 o przebiegach niespełna 100 000km biorą po 06, i 04l/ 1000km. Pewnie znów powiesz że nie znasz tych aut i każde trzeba rozpatrywać indywidualnie.
Mój przy spokojnej jeździe wchłania 0,2l ale przy kręceniu potrafi i 0,5l wychlać nie dymiąc na biało, żółto czy niebiesko a przebieg zbliża się do 200tkm i silnik mam ten bardzo słaby i wadliwy 40V.
Jakiś czas temu po przeczytaniu Twoich teorii przeglądałem jakiś wątek na motor-talk.de i 90% userów pisało o braniu sporej ilości oleju przez silniki 40V a ich auta nie były tak wylatane jak biednych Polaków którzy kupują odpady po Niemcach.
Być może to co piszesz jest prawdą ale trzeba byłoby skorygować teorie że nie tylko stare i wylatane silniki 40V mają zużyte prowadnice zaworowe ale też i te dużo nowsze i niewylatane.

Jedno jest pewne , trzeba zmienić na 1,9 tdi najlepiej AFN , te nie biorą oleju. nie palą paliwa, a po ćipie spokojnie kiluja każde V8

mały, ale zapomniałeś o jednym. Tylko szukać w manualu. Bo jak wiadomo, automat nie jedzie

...i...zaś się zaczyna

Do tego dodam nie obracające się zawory podczas pracy w przeciwieństwie to starszych konstrukcji co uważam za dużą wadę.

Niestety dobre motory skończyły się na 1Z, AFN, AEL, AAH i AKH, AEC

Czyli nie ma się co spinać aby kupić 40V?? Super, bo właśnie rozglądam się w temacie 4.2... Tylko, że jakiś czas temu TUTAJ (AKP) czytałem, że to jednak 40V piją mniej benzyny i przede wszystkim oleju. Jak to więc jest ostatecznie, w tym pojedynku 32 vs 40 zaworków?

Zaraz się dowiem że mój motór ma pierścienie z porcelany a tłoki dębowe mocne.
Obojętnie z czego jest to przez trzy lata i prawie 200tkm na karku jeszcze się nie zająknął, a że wypić lubi...

Podobno 40V lekko mniej palą, co do zużycia oleju to brak danych mnie

Wynika to zapewne z tego, że np taki ABZ jest starszy od AQF, więc w większości przypadków taki samochód będzie miał więcej nalatane.
Wg mnie jednak gdyby zrobić remont hydrauliki zarowno w ABZ i AQF to ten drugi łyknie sobie więcej.
ABZ i AZC są nie do zajechania (z tym, że w tym drugim akurat problemem nie jest sama jednostka, a czesto nawet nie osprzęt czy sterowanie, ale masa czujników, a diagnostyka przypomina np ta z BMW (nie mówiac już o wyciaganiu silnika prawie za każdym razem, bo do nieczego nie ma dostepu, ze względu na jego konstrukcje, wymiary - brak miejsca

Witam wszystkich... prawde powiedziawszy V8 mam od ledwo tygodnia ale tez juz mnie zaniepokoilo to ze w momencie kupna bylo 3/4 stanu a po kilku dniach i jakis 600km moze odrobine wiecej zrobila sie 1/3 stanu oleju... zaniepokojony dzwonie do kolegi od ktorego auto zakupilem a ten informuje mnie ze to normalka i ze 3 jego poprzednie V-ki palily olej, jego kolegi A8 1998r tez 4,2 pali olej, teraz czytam co piszecie i jestem spokojniejszy. Koledze wierze ale zawsze inaczej wszystko dociera do czlowieka jak sie slyszy z kilku zrodel to samo. Dziwna rzecz z tym paleniem oleju ktora troszke mi sie nie podoba ale coz... Skoro ten typ tak ma... Mialem kiedys 80 B2 1.8 B+G i wierzcie lub nie ale od wymiany do wymiany nie dolewalem ani grama oleju a jak sie spojrzalo tak po ok 8000 km to olej jeszcze nie byl czarny! W pasku B3 1.9TD dolewam max 1l po ok 7500-8500 km w zaleznosci ile trasy ile miasta! A tu trzeba co tysiac na pewno dooliwic motor Ale nikt nie mowil ze bedzie latwo Pozdrowionka!

kończąc temat.....
panom, którzy twierdzą ,że zużycie oleju na poziomie 1 l/1000 km jest oznaką zajechanego silnika sugeruję przeglądnąć jeszcze raz wszystkie posty posiadaczy v8.
Czy to oznacza, że wszyscy mamy zarżnięte motory?
Znajdźcie choć jedno v8 audi co nie bierze @!!!!#$@