Idąc tropem serwisowym , skoro w obu identycznych motorach występuje identyczny problem po wyjeździe z tej samej stacji , sugeruję zmianę stacji a w konsekwencji po wyjaśnieniu sytuacji awanturę na pierwotnej stacji.
Współpracuję z firmą transportową przepalającą tysiące litrów miesięcznie i obserwuję próbki paliwa, które są przez nich zamrażane.
Szkoda słów aby opisać co się dzieje z niektórymi ...
Firma o której mowa zakupiła pakiet specjalnego paliwa z gwarancją zapchania filtra przy -40 st C i widać różnicę.
W stosunku do pozostałych paliw, które w temperaturze panującej w zamrażalniku (-18 st C) "puszczają" parafinę , owo paliwo wygląda jak czysta oranżada.
Zalano mi Caddillaka owym paliwem i skutek jest następujący:
O ile Caddy normalnie palił z tzw "półobrotu" o tyle teraz pali jeszcze szybciej, dosłownie od dotknięcia kluczykiem (teraz będę złośliwy i napiszę , że kilkanaście razy szybciej niż 4,2 benzyna
![Very Happy :D](./images/smilies/002.gif)
).
Jakość paliwa jest kluczowa.
Zacznij od zmiany stacji, ale w konsekwencji fatalnego paliwa zaparafinowaniu (neologizm ?
![n :):](./images/smilies/052.gif)
) mógł ulec filtr paliwa. Natenczas będzie kwalifikował się do wymiany.
Powodzenia.