.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kolego, rocznikiem się nie jeździ.
Tak jak we wcześniejszych postach... zacznij zwracać uwagę na stan samochodu.
W starszym roczniku za te same pieniądze powinieneś otrzymać lepsze wyposażenie, a to ma wpływ na komfort i satysfakcję z użytkowania.

Rozumiem, że stylistyka B7 Ci odpowiada, ale rocznik i wygląd to nie wszystko

Oooocho zaraz będzie wojenka..
Chłopaku, jak masz takie pieniądze na wydanie na samochód i ciśnienie na rocznik, żeby towarzystwo się nie śmiało, że jeździsz starym parchem, to idź do salonu, są teraz wyprzedaże roczników 2010, to co masz wpłacisz, resztę rozłożysz na raty i koledzy będą zazdrościć nowej fury, a lachony będą piszczeć przed drzwiami, żeby je wpuścić...bo widzę, że tobie najbardziej o to chodzi...

Dodam jeszcze, że zakatować auto można w krótszym czasie niż "4" lata.
Pamiętaj, że rocznikiem ani tym bardziej wyglądem się nie jeździ.

Kolego, ja na Twoim miejscu kupiłbym sobie coś takiego http://otomoto.pl/audi-a4-C17146050.html

Auto ma już lpg więc w utrzymaniu tragedii by nie było
Mocne auto z napędem quattro. Zdecydowanie wolałbym coś takiego niż nowszy model z dieslem pod maską.

No i jak zauważył Myszon, lachony pewnie zapiszczą

Ja bym wolał auto zadbane z 1988 niż z 2008 serio.
Wiadomo nie mówię o sprzedaży, ale po prostu o użytkowaniu codziennie.
Serio.

Morgoth popieram.. nawet mietka coupe z tamtych lat bym przygarnął na exploatacje przez lata... o V8 nie wspomne....mmm poezja...

mozna wiedziec gdzie zalozyciel tematu pracuje?

Też mi się podobają auta z tamtych lat.
Zamiast wywalać kasę na nowe można kupić coś starszego z klasa i odpicować tip top.
Jedno mnie tylko zastanawia, co z bezpieczeństwem w razie dzwona.
Wydaję mi się ze jednak będzie sporo większa szansa na kuku w starym wozie

pozdr.

chyba z przedliftową B5 tką B6 pomyliłeś. B6 brzydkie?
B7 w normalnej wersji w porównaniu z zadziornym przodem B6 jest nijakie.

Odnośnie eksploatacji, jeżeli kupi się zadbane 2,3 letnie serwisowane auto z przebiegiem prawdziwym 100-120 tysięcy to przez najbliższe 80-120 tyś nie włoży się ani złotówki (poza rozrządem i normalnymi kosztami eksploatacyjnymi).

Są oczywiście wyjątki od reguły (np 2.0 tdi, chipowane DSG, etc.)

W przypadku auta 20 letniego i starszego nie ma możliwości zrobienia 100 tyś bez większych lub mniejszych awarii (mniej lub bardziej rzutujących na portfel)

p.s A4 B6 przez 3 lata eksploatacji z ponadnormatywnych rzeczy kosztowała mnie tylko łożysko tylnego koła. Wahacz (jeden) zaczął stukać przy 250 tyś., wtedy też dopiero zaczęły się sypać czujniki i inne duperele.

p.s.2 za 38 tyś.zł nie bedzie to auto zadbane/serwisowane/z małym przebiegiem/rokujące na bezawaryjne*

* - niepotrzebne skreślić

Nie zgadza się, ale zostawmy temat.
Ciekawe jak będzie za 5-7 lat. Czyli załóżmy że mamy mniej więcej 2018 rok
Czy taniej przejedziesz nowy teraz autem (z 2010) mającym w 2018 200000 km nalatane czy też starym gruchotem z 1991r mającym nalatane 400000 km

Co pierwsze będzie sie sypać i jakie koszty będą sypania się takich aut?
Ja już coś niecoś wiem, nie przejechałem jeszcze A8 100kkm, ale prawie 50 kkm jest, koszty i utrzymanie bajka! Poważnych awarii zero

Co tu dywagować, odpowiedzią na wszystkie Twoje pytania jest - Jeździć i oglądać, im więcej aut obejrzysz tym bardziej bedziesz wiedział czego chcesz, przeciez chodzi o zadowolenie z auta, jak Ci się cos spodoba, uznasz ze jest warte ceny to kupisz i tyle, taka A4ka to nie jest nie wiadomo co że pójdziesz przez nią z torbami, jak zobaczysz ze Ci nie pasuje to sprzedaż... majątku nie stracisz.

Nie przeczytałeś dokładnie co napisałem.


Auto 2,3,4 letnie kupuje się przy stanie ok. 100 tyś i należy je sprzedać najpóźniej przy przebiegu 250 tyś. (będzie miało 5-7 lat)

Nie mając pecha w tym czasie wydamy pieniądze tylko na paliwo.
Trzymanie aut na nowych platformach (B6,B7,B8,C5,C6,D3) po tym przebiegu to już niestety grubsze wydatki.

Jeżeli ktoś w 2011 kupi 3 latka i sprzeda go jako 6 latka w 2014 i znowu kupi 3 latka to w 2017 go sprzeda a w 2018 będzie miał 4 latka, kupionego jako 3 latka rok wcześniej.

Robienie dużych przebiegów nowymi platformami się nie opłaca.

a 2018 moje V8 1992 będzie miało żołte blachy i będzie na emeryturze - nie wiem jaki przebieg bo teraz ma na blacie 380 tyś (pewnie wcześniej skręcone o 100 albo 200 tyś)

btw jak w 2018 dalej będą jakieś C4 z 91 jeździć to raczej z przebiegami 700 tyś -1 mln, bo 400000 to już mają dawno za sobą

Przecie to Audi to kupa.
Import USA, a europejska klapa z tyłu z czujnikami parkowania nie wiadomo skąd.
Z przodu atrapa od S4, tyle na początek, przyjrzyj się dokładnie...

No i co z tego?. Lubisz wróżyć to leć do ezoTV...

Tutaj gadu-gadu a autor wątku poszedł na forum A4, bo tam nikt mu nie powie, że stare jest solidniejsze od nowego....

A i tu sie mylisz, po prostu dalem wam sie rozpedzic.
Dziekuje za wszystkie wasze odpowiedzi
hmm... po prostu mialem inny punkt widzenia jesli chodzi o samochody ale teraz zdaje sobie sprawe ze przegialem : ) bardzo bylbym wkurwarzony na siebie gdybym kupil auto o ktorym marze a niemialbym z niego satysfakcji a chcialem miec lans w B7 haha ; )

Paaanie serio, kup za tą samą kasę auto sporo starsze, wyższej klasy, to co zostanie zainwestuj w to auto i nie daj się naciągać sprężynie wyzysku i nagonce by auto co 4-6 lat zmieniać na nowsze. Kup raz na duuużo więcej porządne auto!
Taka moja opinia.

Odgrzewam stare kotlety ale nadszedl ten czas zakupuj auta

To co upolowalem
http://otomoto.pl/audi-a4-ksenon-130km- ... 27256.html


Moglibyscie ocenic swoim perfekcyjnym wzrokiem czy warty tej ceny?

Wzrok nie perfekcyjny ale ksenonu to tam orginalnego nie ma na pewno