kefir200 napisał(a):
To na bank wina tego przeklętego czujnika. Sprawa o tyle kłopotliwa, że to kontaktron. Jeżeli ma nieodpowiednie opory na min i max, to masz kłopot, ale gorzej, jeżeli to sprawa płytki z napylonymi rezystorkami. Jeżeli masz na niej korozję to nie poradzisz sobie z problemem w prosty sposób.Zdarzyły mi się też zimne luty na tym czujniku. Ale przyznam jako mechanik, że to nie jest naprawa do wykonania przez warsztat. Cena usługi będzie adekwatna do włożonego wysiłku, ryzyko ułamania plastików duże i ostatecznie wyjdzie na to, że lepiej jest kupić cały kosz z nowszego auta lub nową pompę z koszem. Dodam tylko że nigdy nie słyszałem, żeby powodem awarii była sama pompa, tylko właśnie elektryka kontroli poziomu paliwa w koszu pompy.
Ja gdzies czytalem chyba nawet na AKP ze pompka miala zbyt niska wydajnosc i nie nadazala nalewac paliwa do zbiorniczka spietrzajacego,ja bym sprawdzil czujnik miernikiem,trzeba wlaczyc zaplon na chwile jesli pompka jest sprawna i ja slychac gdy jest mniej paliwa to napompuje do zbiorniczka spietrzajacego paliwo i czujnik powinien wykazac opor ok 430 Ohm +/-,jesli paliwa jest wiecej w baku to nawet nie trzeba zaplonu wlaczac.