.: AUDI KLUB POLSKA :.

Gorzej wybrać nie mogłeś Odpuść "limuzyny" za 14k, za tyle to może kupisz zadbane C4 a nie C5

Obstawiam że to auto to skarbonka.

Jednyna weryfikacja stanu silnika to zrobienie logów. Może do weekendu zdążysz przeczytać:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=53752

Tak, tak ! Lepiej poszukaj Hondy, bo to kapryśny samochód a wałki to nie wszystko co lubi się w nim wycierać

Na pierwszy rzut oka, zbiornik od płynu chłodzącego pochodzi od Audi A6 po lifcie czyli po 2002 roku.

Jakos tanie te autko.
NIe mówię,że to złom, ale skoro masz blisko, to zrób runde (na swój koszt) ze 5-60 km, popatrz dokładnie, bo takie autka chodza w cenach x 2.

Pozdrawiam.

PS: czy Ciebie kolego nie niepokoi taka niska cena za tak "świetnie" zachowany pojazd.
Wypowiedz sie prosze poniewaz chcę poznac Twoje zdanie. Co myslisz o cenie i stanie pojazdu ze zdjęć,

Wania.
Pozdr.

piękny przebieg i jeszcze piękniejsza dziura w siedzeniu kierowcy

ja bym go nawet za 10k nie wziął -
-dziura w fotelu
-osłonę od silnika myszy zjadły
-wyświetlacz rozlany
-ogólnie porażka

Temat ma tendencję mocno rozwojową...Za taką kasę poszukaj C4 i spokojniejsza głowa...

Moge sobie jaja uciąc, że gdyby to auto miało w ogłoszeniu ze 330tkm i cene pow. 20tys zł to każdy by sie onanizował przy tym aucie, ze fajne i ori przebieg. Auto na zdjęciach nie wygląda źle, więc nie wiem gdzie Wy trutaj widzicie "porażke"?. Tak jak pisałem wcześniej u nas auta z przebiegiem ponad 300tkm sie nie sprzeda bo ludzie głupi i lubia miec na blacie mniej niż 200tkm. Cena nie okresla stanu faktycznego auta, każde auto jest tyle warte na ile oceni je własciciel, nie wszysycy auta traktuja jako hobby, lecz jako auto użytkowe, pojeździ wsadzi troche kasy zeby sie nie sypało i sprzeda po normalnej cenie rynkowej bo to żadna wartość dla niego. Jedź i oglądaj to auto i nie słuchaj kolegów, że parch.

PS: Ja w swojej miałem 215tkm i tez miałem przetarty boczek do gąbki, takie same fotele tylko granat.

Jestem podobnego zdania jak 2rafal7.
Jechać, oglądać, jak wstępnie wyjdzie że jesteś zainteresowany, wstawić do ASO audi na oględziny przed zakupem, zapłacisz z 500, ale dowiesz się o aucie wielu ciekawych rzeczy, potem podzielić kwotę podaną w serwisie przez 3 i wiesz ile musisz włożyć na dzień dobry.
Ja w ten sposób stałem się posiadaczem pięknej eSki, a to że ma szpachlowany i źle spasowany błotnik i maskę to kosmetyka, uklad jezdny nie ruszony, koła tam gdzie mają być itd, pięknie wyposażona, wszystko działa, żadnych błędów z elektroniki, i bardzo zadbany środek - oczy chłopakom w ASO wychodziły na wierzch, że to ma 11 lat i trochę ponad 200 na szafie
Więc obejrzeć i na podstawie pierwszego wrażenia, zaprosić właściciela do ASO, bądź innego zakładu specjalizującego sie w marce, warsztaty typu, pan Miecio, fiat, japonce itd - odradzam, są to zbyt specyficzne auta, a elektronikę też warto sprawdzić.

Aaa, zapomniałem dodać, za Eskę zapłaciłem naprawdę "dobre pieniądze" biorąc pod uwagę stan auta, bo ponoć poniżej 35 nie da się kupić zadbanego auta