.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja rozumiem, że jesteś oazą spokoju i nie rusza Cie takie zachowanie innych kierowców. Mnie też bo nie pamiętam kiedy ostatni raz tak mi się śpieszyło. Zdarzyło się, napisaałem jak było. Kill nie zaliczony. oks.

Rysio jest tak bo jedziesz stary autem a patafiany jadą nowymi.Tylko w tym porownaniu z autami jest kolosalna rożnica i dla ciebie + . Ty auto kupiłes za swoja kase a oni jezdza albo firmowymi albo w leasingu i dlatego patałachy sie tak zachowuja. Gdyby nie leasing to jechałby lanosem.....

Ja dziennie spotykam taki debili. I bardzo czesto nacinają sie.Mysla ze jak jedziesz busem to nie masz mocy szczegolnie pustym

Trzeba sie przyzwyczaic do takich zachowań, na mnie juz nie robia wrazenia.

A dorzuce killa .

Skrzyzowanie z dwoma pasami.Na lewym blokersi w mazdzie 626 kombiujacy wbic sie na prawy pas, maja tylko 100metrow na to. Na prawy ja sprinterem. Zielone i but ...... cwaniaczki zostali z tyłu.
Skrecamy w prawo i po 200m wyjazd na dwa pasy. No to ja sobie do 100km/h fure rozpedzilem zeby szła juz z rozmachu...
Dwa pasy i sandał... na prawym zblokowal mnie autobus wyjezdzajacy z zatoczki a cwaniaczki na lewym poszli. Mijajac mnie dziwowali czym ja jade . Ja na lewy i za nimi. Dojechal do peugota i siedli mu na centymetry na zderzak. Widze naklejke dziecka na szybie w pugu wiec odpusciłem, trzymałem sie dosc za nimi. Wyczekiwałem momentu kiedy pug zjedzie a oni przycisną. Moment ten nastał. Tylko ze ja wczesniej nabrałem rozmachu i kiedy pug zjezdał ja im siadlem na zderzak .Po paru metrach zjechali na prawy i wyciskali z auta wszystko, ja tez nie miałem lekko. Ale wyszło tak ze ich zblokowałem na prawym musieli wychamowac przed autem, a ja jak tylko minołem autko które ich zblokowało zjechalem na prawy i poczekałem az mnie wyprzedzą lewym. Kiedy to robili pokazałem im palcem ze sa cienkie bolki

Mina bezcenne. Najlepsza była wtedy jak siadłem im na zderzak i chcieli mi odejsc ale nie umieli i pasażer patrzał miedzy fotelami do tyłu co jest grane .Szkoda ze nie miałem aparatu .Ale kurde kupie sobie rejestratora trasy i bede nagrywał jełopów

Znam to, bo jeżdze nowym iveco a czasem nowym masterem. Ganiam dzien w dzien na opole, łódź lub rzeszów... . Tyle że konteener z windą.

Kill na wieczór:
Dwie solówki "eLki" na światłach, wymiana dziwnych spojrzeń, ucisk dłoni na kierownicy, kilka spojrzeń, zielone i zdusił silnik a ja pojechałem.
Instruktor tylko się uśmiechnął i pogroził palcem

szalejesz... dziadek z poprzedniego opisu się nie dał to odbiłeś sobie na eLkach... ciekawe kiedy skillujesz matkę z dzieckiem w wózku tylko daj jej szansę - niech idzie chodnikiem w tą samą stronę co ty będziesz jechał

Nie ma się w zasadzie czym chwalić, ale stałem w niedzielę na światłach na środkowym pasie, na lewym też coś stało, a prawy był wyłącznie do skrętu. W lusterku zobaczyłem, że nadjeżdża Mitsu L200 i kierownik jak wyczaił, że jak światło się zmienia, to prawy i ogień. Ale jako że byłem eSką, to na niewiele mu się zapał przydał. Tylko potem dostałem bęcki od dziewczyny, że jeżdżę jak wariat, a przecież skończyło się na drugim biegu dociągniętym do końca...

Ja tu w sprawie Killa ale to ja go dostałem Przeciwnik nie byle jaki , wręcz konkretny Lexus Is-F dysponujący moca 430 ps Jechałem A4-ka 170 ps. Przeleciał obok mnie jak tornado Pewnie ktoś sie zastanowi dlaczego to pisze Wybzykałem goscia na światłach jak go dojechałem w centrum i wraz jechał za mną. Mina kierownika Lexa bezcenna a jego laska siedząca obok dosłownie się smiała ostro, zapewne na głos

ps. Do tego lexa to nie wiem czego trzeba bo robi 0-100 w 4.4 wiec RS4 B7 chyba nie da rady

Wczoraj zkillowałem takiego z DPD ( ciekawe że większość którzy zapitalają to kurierzy )
Ale dałem mu szanse i jechałem tylko do 140 licznikowe. Droga dwa pasy, od Lubnia do Myślenic, co prosta gość odchodzi, co zakręt ja go dochodzę, jednak od Myślenic już za dużo łuków i został w tyle.
Ale raczej się nie liczy bo jechałem fordem

PS: Ale w sumie przegrana bo na któryś światłach już w Krakowie mnie wyprzedził

Mnie sklillował jakiś merc okular w dieslu. To wszystko wina braku automata, bo nie chcialo mi sie redukowac...

Ja myślę, że eReS6 którym mieliśmy okazję się przejechać miałby szanse go "zrobić"

trzeba przyznać, że IS-F jest poza konkurencją, zwłaszcza na zakrętach, świetny silnik, świetna skrzynia, RWD i na torze wymiata, na prostej w sumie też C63AMG też ma 4.4 0-100 ale na torze jedt bez szans, ciekawe jak w sprincie, w PL to chyba jednak egzotyk ten Lex

Właśnie nie. We Wrocławiu ciągle trafiam na IS-Fy, już mi spowszedniały.

Dzisiaj na obwodnicy Krakowa skillowało mnie ( zresztą nie tylko mnie bo jakieś 20-30 samochodów) .Audi MTM i teraz nie jestem pewien czy RS4 czy S4 Avant wiem ,że dziwne ,że wiem ,że MTM a nie wiem czy B7 czy B8 .Wiem tyle ,że jechało ponad 250-300km/h .Ciekaw byłem jak dalej potoczy się jazda tego samochodu , ale jego zapędy przytemperowała furgonetka , która wyjechała prawie przed samą jego maskę skutecznie hamując jego zapędy ( bylem pewny ,że spali hamulce) , ale pojechał dalej . Zresztą moje opinie i rozmyślania na temat kierowcy tej furgonetki i an temat jazdy przez Polaków to temat na zupełnie inny wątek. Ale naprawdę miło było popatrzeć na jazdę tego gościa w tej Audicy.

Faktycznie, to musiała być rewelacja...

Jeżdżę obwodnicą codziennie i uważam że tam prędkość powyżej 160 km/h to już igranie z życiem swoim i innych, nie mówiąc już o ruchu jaki tam panuje.
Auto może i fajne, ale psychopatów jak widać nie brakuje

W sumie to zajechanie tej ciężarówki traktuje tylko i wyłącznie jako złośliwość bo nikogo nie wyprzedzała itp.Mogla spokojnie jechać tym środkowym pasem. Ja tez jedźże tam dosyć często akurat gdy ruch jest najmniejszy i jest gdzie samochodem pocisnąć ostro (trzeba uważać bo miśki wiedzą dobrze o tym i lubią ta okolicę patrolować ).Nie wiem w jakich godzinach Ty jeździsz , ale dla mnie jest naprawdę spoko. Dzisiaj tak wyszło ,że jechałem gdy ruch się zwiększał .Jechaliśmy wszysyc ze stałą przelotową prędkością ( uwierz mnie nigdy tak dobrze mnie się nie jechało -wszysyc równo cieli środkowym pasem , na prawym pasie jechał jeden tir ) gdy ten wleciał wjazdem z Bieżanowa ( Wielicka) i wszystkich wyprzedził jakobyśmy byli największymi zawalidrogami . Tutaj mogłem podziwiać przyspieszenie tego samochodu a to wprawiło mnie w niemały podziw.Naprawdę tego czegoś takiego nie widziałem choć do czynienia mailem z rożnymi samochodami w tym widziałem sprint RS4 i RS6 ale ten do nich się nie umywa.

Może to nie kill ale przemiła jazda w gronie Audi A6 C6 i A4 B6 .
Leciałem w niedziele swoja bunią do Wisły , 2 pasy i od Żor przykleiła mi sie na tylek A6-stka a potem A4-ka
W pewnym momęcie A6 3.0tdi wystrzeliło do przodu za nia A4 no to i ja. i tak sypalismy pod 170km/h . Kiedy przyszły zakrety przed Skoczowem A6 odpusciło a A4 trzymało sie ale troszku zwalniało a Bmw trzymało sie na zakrecie jak na szynach .
Pozdrawiam kierownikow audiczek

A mnie ostatnio skilowała jakaś Mazda 6 z dwoma kominami z tyłu. Podczas wyprzedzania ciężarówki dosiadła mi się do zderzaka i nie mogłem jej odjechać. Po zjechaniu na prawy pas, nawet nie zdążyłem się zorientować a mazda była z przodu i mogłem popatrzeć na dwa kominy z tyłu. Tempa Mazdy próbowało jeszcze dotrzymać jakieś Subaru, ale za bardzo też mu to nie wychodziło.
Wynik:
Mazda 6 > Audi V8 4.2

pewnie ta:
http://allegro.pl/mazda-6-mps-mazdaspee ... ml#gallery:

Ivo, pewnie tak Chociaż były też "słabsze" wersje o mocy 220KM.

Wczoraj albo przedwczoraj złotała mnie w C6 .......Skoda Favorit , wiem wiem coś nie jest tak .Nic nie brałem a z szoku do tej pory nie mogę wyjść przecie to ledwo ma 60KM i chyba 130-140 no max 150km/h jedzie a to wyprzedziło mnie i to z dużym zapasem mocy przy prawie 170km/h. Przecie to już powinno się rozpadać. Fakt nie szarżowałem bo smaochód na dotarciu jest ale ,żeby ze Skodą.....Nie wiem co tam siedział za silnik bo nie miałem okazji pogadać z kierownikiem ale ciągle o tym myślę.

Znajomy wsadził do felicii 1.3 silniczek z vw 2.0 ten 150 kuniów;] fajnie to chodziło