2rafal7 napisał(a):
Zastanów się czy nie chcesz jechać do De bo tam 2003r kupisz za 10-11tys eur (ostatnio znajomy wyrwał za 9tys z błotnikiem przednim do lakierowania - reszta ideał).
AUDI A8 D3 za 10kEU to może jest to okazja ale raczej w dużym cudzysłowiu... wystarczy spojrzeć na popularnych "mobilach" ile aut jest dostępnych w tej cenie i można to zrozumieć (zerknąłem dzisiaj na te które stoją w Niemczech z silnikiem 4.2V8MPI):
do 40kpln liczba D3 = 0 szt
od 40kpln do 45kpln = 2 szt
od 45kpln do 50kpln = 3szt
Nawet nie chcialo mi się czytać co one tam mają ani analizować ich stanu technicznego bo 2 sztuki do wyboru to właściwie jakby tego wyboru nie było wogóle a wiadomo że przyjeżdżając na miejsce można się nieźle zdziwić.
No chyba, że mówimy a autach które są do roboty to co innego
Pozostaje jeszcze pytanie: kupujesz auto dla siebie czy na handel?
Jeżeli na handel to przy 5-ciu sztukach jest szansa że 1-nym z nich przyjedziesz bo nie jest istotna jego kolorystyka (nadwozie, wnętrze) oraz wyposażenie (D3 na wielu osobach robi wystarczające wrażenie samą sobą i wiele osób nei do końca jest świadomych jak bogate może być wyposażenie i jaką to później robi różnicę w użytkowaniu) ale cięzko liczyć że taki kupiony za 45kpln będzie w pełni sprawny no ale to na handel wiec nie musi być OK.
Jeżeli dla siebie a masz ciśnienie na D3 to znowuż powstaje pytanie: czy stać Cię na kupno droższego auta czy też budźet jest mocno ograniczony?
- jeżeli budżet jest mocno ograniczony to kupujesz jak najtaniej byle było D3 ale najczęściej idziesz na kompromis ze wszystkim... począwszy od kolorystyki i wyposażeniu a kończąc na stanie technicznym ale moim zdaniem to nie jest właściwa droga do kupna auta które ma nam potem dać zadowolenie z posiadania i uzytkowania
- jeżeli stać Cię na coś droższego to super bo masz możliwość dokonania w pełni świadomego wyboru (kolor nadwozia i wnętrza, wyposażenie, stan techniczny) ale wtedy polecam nie skupiać się na tych za 45kpln bo w tych większego wyboru nie ma a ich stan bywa raczej wątpliwy
W mojej ocenie D3 które stoją w PL w cenach 50-55kpln rzadko kiedy zostały sprowadzone jako całe i w pełni sprawne czyli w przeważającej większości nie są to egzemplarze jakoś szczególnie warte uwagi...
skoro już w zakupie najtańsze egzemplarze w DE kosztują 40-45kpln to któremu handlarzowi opłacałoby się sprzedawać takie auto za 50-55kpln - przecież 10kpln nie wystarczy na pokrycie kosztów sprowadzenia (podróz, celne tablice, tłumaczenie dokumentów, akcyza, Urząd Skarbowy, badanie techniczne, recykling, rejestracja PL, OC w PL).
Dlatego sporo jest ofert kuszących ceną ale "bez opłat" ale takie ogłoszenia radzę omijać z daleka - zakup samochodu w PL "na Niemca" czyli podpisując umowę bezpośrednio z wirtualnym "Niemcem" to prosta droga do narobienia sobie kłopotów (czasami bardzo dużych)...
trzeba być świadomym że sprzedawca w PL nie figuruje w żadnych dokumentach więc w razie jakichkolwiek problemów pociągnięcie go do jakiejkolwiek odpowiedzialności prawnej jest malo prawdopodobne.
Powyższe opisałem na podstawie swoich wieloletnich doświadczeń w sprzedaży aut oraz kilku wielomiesięcznych poszukiwań samochodów dla siebie (od poczatku roku szukalem dla siebie właśnie D3-ki i zanim kupiłem minęło tylko 2 miesiące ale swojego S8 szukałem aż 6 miesięcy bo nie było nic wartego swojej ceny)
W całym tym powyższym wywodzie świadomie pominąłem samochody uszkodzone które oczywiscie mogą być w cenach bardziej okazyjnych - osobiście takich aut nie kupuję bo nie mam serca na kupno rozbitka i późniejsze jego naprawy.