.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Posiadam A6 C4 2.5TDi 115KM i przy przyspieszeniu puszcza czarna smuge, szczegolnie od 3tys obrotow w gore. Przy rownej jezdzie tak zmiana biegu przy 2,5 obrotow nie jest tak zle. Mam do uszczelnienia pompe wtryskowa bo lekko sie poci. Takuje zwyklego diesel'a. Innych awarii, pekniec pod maska nie widze. Prosze o opinie.

Może ma "mocnego" czipa?

a katalizator wyciety Inni powiedza, ze ten model tak.

AEL e poddymiają to norma. Dobrze by bylo zrobic diagnostyke dynamiczną [logi]... wyjasnilaby sie sprawa.

Jeżeli mocno, to nieszczelność w dolocie lub wykończone końcówki.
Sprawny AEL w seryjnym sofcie nie dymi mocno.

zobaczę katalizator bo nie wiem (nowy nabytek) Na 3 powyżej 3 tys smugę puści, na 4 biegu już o 60% mniej zakopci przy tych samych obrotach. Jedyne co to pompa wtryskowa mi się poci (uszczelka zużyta) i będe wymieniał uszczelki w niej. Samochód podczas równej jazdy nie kopci.



Nie ma



Jak delikatnie się rusza (jak limuzyną) to jest ok, ale jak szybko i co bieg pedał do podłogi to kopci a najbardziej na 3 biegu. (Często muszę ruszyć szybko na skrzyżowaniu u mnie gdzie dookoła sobie drzewa posadzili i ledwo widać drogę Tak to jeżdżę samochodem spokojnie.

Miałem podobne objawy swego czasu - jak trochę posnułem się samochodem w spacerowym tempie a później ruszyłem ze świateł z pedałem wciśniętym na maksa nikt mnie nawet nie próbował gonić, małe zaćmienie słońca.

Złożyły się na to 3 sprawy - cieknąca pompa spod dekla i spod nastawnika, kąt wtrysku ustawiony bardzo nisko i w mniejszym stopniu zużyte wtryski - usunięcie pierwszych dwóch usterek bardzo sytuację poprawiło.

Wymiana końcówek wtrysków na 0.210 to w temacie dymienia (i spalania) był istotny krok wstecz, podmiana ECU na AEL-owski z chipem niewiadomego pochodzenia to z kolei znaczna poprawa w tym aspekcie. Aplikacja porządnego chipa - zmiana charakterystyki pracy silnika, dymienie bez zmian. Przy stylu jazdy a la taksówkarz mam wrażenie, że ograniczeniu gromadzenia się sadzy w katalizatorze i tłumikach (co się objawiało "małą" chmurką za samochodem przy ostrym budzie) sprzyjało zaślepienie EGR.

Nie znam się na silnikach, ale na logikę wydaje mi się, że na niskich biegach przy ostrym bucie dymieniu w tym silniku może sprzyjać lag doładowania względem dawkowania - turbina nie nadąża z "rozkręcaniem się" i tłoczeniem żądanej dla danych obrotów i dawek paliwa ilości powietrza stąd na niskich biegach przy bucie bardziej dymi bo proporcje powietrza do paliwa są niższe niż być powinny, na wysokich biegach silnik nabiera obrotów wolniej więc ten efekt nie występuje - ale to są tylko moje przemyślenia nie poparte fachową wiedzą .

W takim razie może to być skutek PSJ, te samochody bardzo lubią zbierać sadzę w wydechu i wyrzucić ją przy dużym przepływie spalin.

Mam to samo. Wyciekow nie widac, nic nie dmucha, poprawie kat wtrysku zobaczymy co to zmieni. U mnie na 1 i 2 biegu kopci przy pelnym bucie powyzej 3,5 tys. Kata mam wycietego.

Podobnie jak układ recyrkulacji spalin.

Katalizatory są. Uszczelniłem pompę wtryskową. Ustawienie dawki paliwa było jak podaje producent i przy zapaleniu auto od razu na 1100 obrotów i zaraz spadało na 400-500 obrotów i chwilowo nie reagując na gaz. Potem było ok tylko jak na luz się wrzucało podczas jazdy to przy spadaniu obrotów szarpało lekko silnikiem. Teraz ustawili mi tak jak przed uszczelnieniem i dalej kopci jak kopcił. Na każdym biegu praktycznie, wstyd mu trochę gazu dodać

---EDIT---

Zamierzam wjechać na kanał i rozkręcić katalizator, jeśli jeszcze nikt go nie wybijał to ja to zrobię (poczytałem trochę na forum) Co o tym sądzicie?

Z objawów bym wnioskował że problem z zapowietrzaniem lub pompą podającą / filtrem.
Jeżeli ustawisz dawkę ~4.5 powinien działać dobrze - chyba że pompa już "dokonała żywota".
Kąt początku wtrysku powinien wynosić 3-4.5 na wolnych żeby dobrze zapalał (choć tutaj opinii jest wiele).

Powodzenia!

gdybys miał zawalony katalizator to samochod ciezko by sie wkrecal na obroty ok 3000, tak czy siak zdejmij go, jesli jest zasyfiony to albo przedmuchaj dokladnie albo wybij i wspawaj przelotke do niego i tyle..
ja tak zrobilem, tuz po zalozeniu nowego "katalizatora" nie dało sie za mną jeździć przez kilka dni...

katalizator przebity, tylko rura w tym sitku czy co to jest zrobiłem dziurę na wielkość rury katalizatora, nie do pojęcia ile sadzy poszło w powietrze <szok>
Teraz jeszcze zauważyłem że mam wąż do wymiany lub poklejenia odchodzący od turbo...

I to jest przyczyna dymienia oraz zasypania sadzą katalizatora...

Co do węża to poklejenie nie wchodzi w grę (nie wytrzyma długo), jeżeli na prostym nieruchomym odcinku można wstawić kawałek rurki i dwie opaski...

osobiscie widzialem kolesia, ktory rure od turbo owinal dosc gesto drutem i dokladnie okleil mocna tasma klejaca. mowil ze sporo na tym zrobil ale z czasem i tak je***ła. tak wiec pomysl nad wymiana - odłóż na to niemało kaski

Pokleiłem i wzmocniłem go. Taśmę kupiłem do rur gumowych. wystarczyła na około 8-10 owinięć a koszt 16 zł Szukałem jak najmocniejszej. Tak, odłożę sobie przy wypłacie na wymianę ;/

Teraz po przebiciu kata i uszczelnieniu lepiej idzie i mniej kopci Jeszcze teraz po niedzieli jadę ustawić dawkę paliwa bo jest podwyższona;)

Poszukaj sklepu z rurami gumowymi i dobierz kształt. Nie musi być ori. Ja za grosze kupiłem chyba do jakiegoś ciągnika, dociąłem na niemal identyczny jak ORI rozmiar i śmiga.

Witam tak jak u przedmówców od około roku borykam się z kopceniem mojej A6 c4 140KM, właściwie to z paleniem przyczepki opon, bo tak to za mną wygląda. Historia przedstawia się następująco: Kilka lat temu na skutek stłuczki auto jechało ok 80km z uszkodzonym coolerem, po pewnym czasie na skutek tego zapchał się katalizator, stąd też zastąpiłem go rurą po tym zabiegu nie poznałem auta, do końca obrotów wciskał w fotel bez zadyszki, z rolki na lotnisku jechał porównywalnie do 180 konnej Calibry V6. Pół roku później wybrałem się A6 do Hiszpanii, i tu niespodzianka w pirenejach na stromych wzniesieniach auto zaczęło słabnąc i ledwo jechało a niekiedy przy dużym obciążeniu i obrotach ludzie za mną mało co się nie porozbijali, bo taką zasłonę dymną zrobiłem, po powrocie do kraju nie było już prablemów z nagłym kompletnym brakiem mocy, choć samochód jest zmulony, i dalej strasznie kopci. Sprawdzony dolot, całkowicie suchy i szczelny, błędów brak, przebieg 200tyś, (oryginalny, auto od nowości w domu) rok produkcji 97, Które logi mam zgrać żeby dojść co jest winowajcą? Pozdrawiam