.: AUDI KLUB POLSKA :.

zregenerowałem wczoraj dwa reduktory i dzisiaj pojawił się problem a wczoraj było ok auto było rozgrzewane na pb ,dzisiaj odpaliłem auto na zimnym przełonczyło mi się na gaz i słyszę że z jednego zaworu zasuwa gaz w miarę rozgrzewania się reduktora ilość wylatującego gazu zmniejsza się ,podczas regeneracji wywaliłem miedziane sprężynki zostawiłem tylko po dwie w każdym reduktorze ,wczoraj sprawdzałem też jak wzrasta ciśnienie przez wkręcanie imbusa i program pokazywał mi że nie idzie więcej jak 1.2 na max wkręconym imbusie pokręciłem i ustawiłem pokazuje w okolicach 1.04 na wolnych obrotach ,co się mogło zjechać przez noc ? i po problemie zaworek bezpieczeństwa się zacioł

Mi też puszczał parownik, "pompował" się , podczas przyspieszania miał martwe miejsca i zrobiłem tak... pojechałem do serwisu LPG , założyłem nowy , dostałem gwarancję , wszystko wyregulowali i problem ustąpił. Po co drutować za 300 pln, a potem płakać ze wóz się spalił nie wiadomo od czego.

wcześniej reduktor był tak zasyfiony że się nie dziwię że zaworek się nie otwierał bo już ledwo zipał po czyszczeniu i zwiększeniu wydajności zasyfiony zaorek pierdnoł sobie raz ale że był w nim syf przycioł się ,od kilku dni nic się nie dzieje dla świętego spokoju założę wężyki na zaworki i puszczę albo w nadkole albo w kolektor , ciśnienie wyregulowane na razie wszystko ok ale i tak prawie cała instalka poleci do poprawy