.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam !

Dzisiaj nad ranem (wczesnym) wieńczyłem dzieło wymiany wahaczy, regeneracji zacisków, wymiany przegubu. Wszystko ładnie się kończyło, gdy nagle ukręcłem śrubę (jedną z 2) do mocowania drążka stabiliztora (po całej akcji zwyczajnie straciłem wyczucie).

Załączam zdjęcie zaporzyczone od innego użytkownika (mam nadzieję, że mi wybaczy).


Chłopaki ratujcie, bo coś mi się wydaje, że z tym sobie nie poradzę... a już prawie było tak pięknie. Czy da się tę śrubę wymienić ? nawet nie wiem jak nazwać element w którym jest umieszczona

Pozdrawiam

Należy odkręcić drugą śrubę, później szlifierką delikatnie oszlifować tą urwaną, przyłożyć punktak idealnie na środku i zaznaczyć punkt. Później wiertarka i wiertło 4ka i wiercić na wylot, po przewierceniu większe wiertło (bodajże 5la lub 7ka - nie pamiętam) i wiercimy, następnie gwintownik o numer większy od wiertła i gwintujemy.

Ja bym to tak rozwiązał - kiedyś już tak robiłem (w innym aucie niż AUDI) i działa do dzis. Sruba, która ukręciłeś jest zazwyczaj zgrzewana od góry do elementu, więc jak przewiercisz i nagwintujesz to nie używasz nakrętki tylko wkręcasz śrubę. Niech wypowiedzą się inni użytkownicy, może maja lepsze pomysły.

Wielkie dzięki za podpowiedź... też zastanwiałem się nad wierceniem i gwintowaniem, ale skoro u CIebie się to trzymało, to chyba spróbuję. Oczywiśnie nie miałeś na myśli demontażu, tylko zrobienia tego na "żywca". ?

A przy okazji powiedzcie, czy wymiana tego elementu jest możliwa w garażowych warunkach ? bo chyba mam padniętą poduchę silnika z tej właśnie strony... może by tak dwie pieczenie przy jednym ogniu...

nie kombinuj tylko po prostu... wybij tą śrube własnie byłem to obejrzeć na swoich gratach bo mam dwie zawiechy w kawałkach za domem - te śruby są na wylot, trzymają się w aluminium na radełku. Jakbyś się uparł to mogę ci nawet taką śrube przesłać (nie wiem skąd jesteś), ale możesz ją zastapić zwykłą

EDIT: dopatrzyłem... jesteś z Katowic... podjedź do Orzesza, dostaniesz śrubę i pooglądasz elementy na wierzchu

Byłoby super, ale... dostęp do tej śruby od góry jest utrudniony, albo żaden. Ja przynajmniej na razie nie wiem jak się do niej dostąć.

Wbić ją mogę, ale czy ta Twoja złapie mi jakiś opór żebym mógł dorkęcić nakrętkę ? i oczywiście, czy będzie ją jak włożyć (dostęp). Generalnie spaprałem sprawę na koniec ale jak masz jeszcze jakieś sugestie dot. Twojego planu, to z chęcią odwiedzę Orzesze

nie widzę tego na aucie wiec gdybać sobie mogę - ale z pokazanego przez ciebie zdjęcia - myslę że jakoś uda sie tam tą nieszczęsną śrubę włożyć. Jesli nawet nie - to lewarek pod silnik, demontaż poduchy i powinno być latwiej. Nie ma rady - musisz temat "obmacać"

w razie czego dzwoń - 501_214_117