"nie wiem czemu, ale wydaje mi sie, ze nieswiadomie kupiles z taka skrzynia. "
Oczywiście, że tak.
Ja nawet nie chciałem automatu, bo byłem przyzwyczajony do zwykłej skrzyni biegów... ale jak się trafiło takie fajne autko z gazem (a wlasnie chcialem mieć coś na gaz) to się nie zastanawiałem dużo - nawet nie pojechałem zobaczyć upatrzonego wrześniej Saaba 9-3 (też z LPG)...
Dopiero później zaćzałem czytać negatywne opinie o tym automacie i próbuję ocenić ryzyko na której mogę być (moja kieszeń) narazony... W ogóle próbuję sprawdzić na ile te opinie sa wiarygodne.. bo opinie są podzielone - sporo się naczytałem że osoby z ciężką nogą psują te skrzynie i później psują opinie wylewając żale na forach.. poza tym słysząłem tez ze większą awaryjność mają diesle bo mają wyższy moment obrotowy.
Póki co nie żałuję bo bardzo przyjemnie sie jeździ z tą skrzynią, tylko bez szaleństw prędkościowych, ale komfort jazdy za to niesamowity, ogólnie auto bardzo wygodne, ale skrzynia dodaje trochę tej wygody. Np. mam bramę z domu pod górkę - kiedyś musiałem włączać ręczny (który tez się przez to rozwalił) lub wyłączać silnik i zostawiać na "1" żeby auto nie zjezdzalo - teraz włączam "P" i mam spokój... jestem zadowolony, byle tylko nic nie nawali.
""takie male spalanie to cudo ma? znowu mi sie nie chce wierzyc. "
Jechałem 320 km z Gostyńca więc sprawdzałem dokładnie spalanie gazu.
W Gostyńcu na Shellu tankowałem do pełna LPG.
Pierwszy odcinek od Gostyńca do Łodzi to trasa bardzo zakorkowana, dziadowskie drogi, co chwilę trzeba się zatrzymać, ogólnie 60-70/h, później Łódź - tam zabłądziliśmy, jazda w korkach, jazda po dziurawych drogach ogólnie 30 minut stracone w Łodzi na błądzeniu... Zaraz jak wyjechałem z Łodzi i stuknęło 100 km to wjechałem znów na Shella i zatankowałem do pełna - 10,8 litra wlazło.
Jazda od Łodzi w stornę Katowic to już droga wspaniała... prawie jak autostrada... pykałem sobie 120 -140 ...parę razy przyspieszając do 170 dla sprawdzenia osiągów... jedno ostre chamowanie na dęba też zaliczyłem przez pomylenie sprzęgła z hamulcem ;/ cięzko się w pierwszym dniu odzwyczaić od manuala... także troche ta skrzynia przeze mnie wycierpiała w 1 dniu.. teraz już jest dobrze...
no i jak na liczniku stuknęło 200 km znów wjechałem na stację - czyli równe 100 km od Łodzi - 8,2 litra gazu do pełna wlazło.
"na vagu w tym aucie nie sprawdzisz przebiegu. " Czemu? Znajomy który sprowadza auta z niemiec powiedział ze to sprawdzi..
mam tez ksiązeczkę serwisową i wydruki online z przeglądów od Niemca - ostatni przegląd miał jak auto miało 100 000 km w 2010 - i wtedy wlasnie sprzedał go Polakowi od którego odkupiłem auto - ten Polak w 1,5 roku zrobił 20 000 km - to by pasowało... równiez mało wytarta kierownica i siedzenia wskazują na taki niski przebieg, auto ogólnie jak nowe - z ręką na sercu.. zawieszenie pięknie chodzi... w środku również jak nowe.
Dziwi mnie tęz jedna rzecz - Polak od którego odkupiłem auto zapłacił ubezpieczenie OC z góry aż do sierpnia przyszłego roku.. także nawet OC nie musze płącić - w październiku ubiegłego roku kupił auto - więc faktycznie nie było szykowane na sprzedaż - musiało mu służyć skoro opłacał OC z góry.
Ten mój ekspert od sprowadzania aut z Niemiec z którym jechałem zobaczyć auto powiedział zę wziąłby go od reki za 25k, ja dałem 23.
"jesli olej do Multi jest taki jak do Tipa to SS zyczy sobie 48 brutto za jeden litr plus filtr 50 plus cos tam ze 20 zl + okolo dwie roboczogodziny 190 zl.
dodaj wszystko i bedziesz wiedzial pi razy drzwi ile wymiana w ss"
Czyli jak to olej? Ja nie mam niestety pojęcia
Do SS mam kilka kilometrów, bo mieszkam blisko Katowic a Rybnik to jest rzut beretem stąd.
Ale warto to wymieniać jak wszystko chodzi cacy? Boję się serwis specjalnie coś tam zmajstruje zeby skyrznia się psuła i zeby później u nich naprawiać - nie ufam ludziom dosyć często, taki już jestem.
Te auto na miejscu okazało się być jak na zdjęciach.. stan naprawdę idealny - nie mogłem się oprzeć
wrzucę zdjęcia zrobione dzisiaj już przeze mnie... bo ta aukcja na allegro i tak pewnie zniknie zaraz
jak oceniacie Panowie mój nowy nabytek?:)