.: AUDI KLUB POLSKA :.

No nie wiem czy dobrze robisz, Mercedesy strasznie rdzewieją.

A4 czy A6 maja super ocynk i nie bite nie maja prawa rdzewiec.


Z kasą którą dysponujesz zakupisz Mercedesa W124 albo W210. Okularnik czyli W210 rdzewieje okrutnie, ruda atakuje go niemal jak poloneza. Szczególnie dotyczy to egzempalrzy za 10-15 tys zł. Nowsze czasem są nie zgnite, ale to za 25 tys zł i więcej.

Niezłym pomyslem jest W124 z 3 litrowym dieslem, ale nie kazdemu pasuje ten uklad jezdny, ta stylistyka...

Moze C klasa 250 TD nie byla by glupia. Silnik niby super trwaly i mocny, ale reszta juz nie tak super....


Jak dla mnie wszystkie te Mercedesy stoją niżej niż porównywalne modele Audi. Moze W124 wybiaj sie na plus, bo to jednak model suepr trwały i kultiowy, ale dobry egzemplarz to tez ponad 10 tys złza 20 letnie auto. Nie każdemu to pasuje...

Swoją drogą nie sądzilęm ze jest taki popyt na W 124. Kolega sprzedawał 1993 rok 3 litry diesel bez turbo, za 13 tys zl i sprzedał pierwszemu oglądajacemu w 3 dni. Jak dla mnie wysoka cena jak na tak stare auto, ale jak widac są fani.

Kwoty podaję po obserwacji 3 sztuk A8 znajomych. Kupione za 14-19 tys zł. Akurat najtansza w sumie wymagała najmniejszych inwestycji. Gosciu miał dużo szczęscia przy zakupie.

Co do kosztow eksplaotacji - jeden jezdzi az auto sie nie rozsypie, drugi chce jezdzic autem zadbanym, na nowych dobrych oponach. Jeden nei zmienia oleju, drugi leje drogi dobry olej. Stąd róznica kosztów.

Jeden na to samo auto wyda 200zł miesiecznie ,drugi 1500zł. Tylko jeden bedzie jezdził trupem, a drugi autem ktore po paru miesiącach bedzie odchwaszczone, bezpieczne i doinwestowane jak należy.
Sam koszt kompletu dobrych nowych opon 17 czy 18 cali to juz ponad 2500zł. Wiekszosc tych A8 za ok. 15 tys zł jest na oponach które nadaja sie na smietnik. Tak można wyliczac dlugo...

3.7 tylko w automacie wychodziło. I skończcie gadać o spalaniu 3.7 w oście bo jak widać pojęcia nie macie. w mieście realne jest osiągnięcie 15 litrów lpg. zrób mi to z 4.2 a padnę przed Tobą na kolana. Jechać jakoś tam jedzie wyścigówka to to nie jest ale robotę robi. Autor decydując się na 2.5 tdi widać chce kupić w miarę ekonomiczna furę tak więc jak pisałem wyżej : szukaj 2.8; 3.7; jak cię stać na spalanie ok 20 litrów gazu w mieście to polecam 4.2.

sam tez myślałem o mercedesie w124 rdza i rdza a w210 to już w ogóle porażka w kwestii blachy, silniki benzynowe w mercedesie maja parę drogich bolączek wiązka przeplywka, audi będzie lepiej śmigać na lpg bierz 4.2 albo c4 4.2 najlepiej manual i gwiazda napęd tył raczej słabo wypada przy Quattro, tam ktoś pisał 1000 zl miesięcznie raczej to nieprawda jest, zrobisz pakiet startowy za 5-7 tyś i będziesz jeździł, zaraz ktoś napisze że samochód 12 tyś a start 7 tyś ale tak musi być w tej klasie aut

Dwa komplety opon , rozrząd i olej z filtrami i jest ponad 7tyś.
Kolego meśka mijaj z daleka no chyba że lubisz jeździć dziurawym autem.
Tak jak koledzy radzą jak nie szukasz wyścigówki 2.8 w manualu a jak chcesz trochę szybciej i bez problemowo to tylko 4.2Q a żeby było taniej to założyć dobrą instalację LPG u kogoś kto ma o tym pojęcie i będzie taniej niż tym nieszczęsnym 2,5 tdi.

Korzystając z okazji zadam pytanie do posiadaczy A8 D2 4.2.

Jak sprawuje się na krótkich odcinkach tak do 3km, przypuszczam, że na gaz chyba się nie przełączy przy takich trasach?
Jakie realne spalanie w takim przypadku na niedogrzanym silniku i czy jakieś elementy auta jakoś specjalnie nie ucierpią przy takiej jeździe?

No tak, bo zadbane C4 AEL sprzedają po 5tysięcy a w124 aż po 15. Dobre auto, dobra cena. Nawet na forum audi trzeba przyznać, że w124 to świetne auto. A gdyby audi nie miało ocynku to by się niczym nie wybijało:)

Marcy$ muszę się z tobą nie zgodzić wsiądź do meśka powiedzmy z 1993r a da audi z tego samego roku jak dla mnie to przepaść na korzyść audi oczywiście.124 jest mocny i w miarę bez problemowy ale jak bym miał za swoje pieniądze kupić sobie taki kredens po babci to chyba nie jestem aż tak twardy.Jak dla mnie auto musi mieć coś więcej niż tylko bezawaryjność.

merc żeby nie był taki trwały też by się niczym nie wyróżniał, te za 15 tyś warte są może 8 tyś nawet na forum gwiazdy tak gadają, merc 3.0 diesel spalanie 10-12 on w tej cenie paliwa nie ładnie i nie jedzie, potaniały diesle mercedesa bo paliwożerne są, 2.0 muł w mercedesie pali więcej niż 1.9 tdi a nie jedzie ale plus za trwałość mercedesa

Domyślam się, że na tym forum nie można nic złego na audi powiedzieć. Ale to już jest fanatyzm:)

Dobrze, że jest wybór i każdy może sam zdecydować.

możesz mówić ja posłucham wiadomo że każdy samochód ma wady

wcale nie kolego
kazdy Ci powie, ze multi, zajechane 2.5, 110 w asześ to nie halo
tez bardziej chwali sie golfa 4 niz a3, silniki 3.0 w bawarce itd itd.
nie przejmuj sie tylko kupuj jakie Ci pasuje, ale jak sie bedzie srało na potege to nie chlastaj audi

Odwieczny dylemat, Audi C4, BMW E34, Merc W124
Każdy ma coś fajnego, ale wydaję mi się, że jakość wykończenia Audi jest o dekadę wyżej.

a mi wręcz odwrotnie, ale jest to forum audi i tutaj samochody tej marki się kocha co jest zresztą słuszne. Kiedyś widziałem mimochodem na forum Peugota 405 jak ktoś się wychylił z audi c4 tdi - jak jeden mąż został pojechany, bo nie ma bardziej słusznych i perfekcyjnych aut jak stary dobry 405

Duża część mojego życia to Mercedesy, mam swoje zdanie na ten temat ale dyskusja jest i będzie jałowa bo są to auta stare szczególnie w124 który swój rodowód ma w 1984 roku i produkowany był aż do 1997 roku bez zasadniczych zmian. Porównanie tych aut dziś różni się od porównania tych aut 5 i 10 lat temu bo się po prostu niszczą...ale to temat na inną dyskusję
Porównanie silników benzynowych, diesla - tutaj ktoś pisze o problemach z wiązką elektryczna (ale to tylko wycinek pewnej gamy silników i akurat naprawa tego trwa cały dzień roboczy przez średnio kumatego elektryka). Myślę, że rynek jest tutaj wyznacznikiem, zarówno w Polsce jak i w Niemczech, ponadto każdy oczekuje też czegoś innego od takiego auta. Ja zmuszony życiem do skorzystania z jednego z tych modeli wybrałem Audi bo c4 ma ocynk i rewelacyjny napęd x4 a to mi było potrzebne, gdybym wybierał sercem to oczywiście 124, który uważam za lepszy pod wieloma względami.
Zupełnie odmiennym tematem są wersje specjalne takie jak S4/6 (moja słabość) i w124 420/500 - pewnie zaraz ktoś przeniesie dyskusję do HP.

E500 fajny ale cena kosmos, mercedes w124 do 1993 na pomarańczowych kierunkach później już księgowi weszli

mialem w124, byl super pomimo lat. pozyczylem tacie i odlecialo mu kolo jak jechal do lekarza. mechanik mi powiedzial ze to sie czasem zdarza w mercach bo maja jakies tam inne podluznice czy ch** wie co i nie czuc uszkodzenia az odleci. lubie klasyczne sedany z konkretnymi silnikami stad wymyslilem a8, bo a4 bylo dla mnie za male. za te 15 tys mozna kupic ekstra e klase, mam znajomych, ktorzy sa absolutnymi świrami mercedesa wiec z pomoca w zakupie nie ma problemu. generalnie teraz jestem w kropce co kupic. skoro a8 do 15k to grat, zostaje mercedes/bmw z tym ze bmw czesto jezdza buraki a mercedesami dziadki. nie mam pojecia na co sie zdecydowac. ma ktos rozsadny pomysl?

zaniedbałeś wymianę sworznia wahacza, dlatego odpadło choć nie wiem czy odpadło od auta czy wraz z piastą złożyło pokłon wahaczowi - ciężko to stwierdzić na szarpakach, ale łatwo na podnośniku...historia na inny odcinek.
IMHO nie zrażaj się - wybierz kilka modeli i szukaj - kupuj to co akurat będzie w lepszym stanie a nie sugeruj się ogólną zasadą

no bylo tak jak mowisz, mechanik mowil mi zebym to zrobil ale nie mialem czasu no i polecialo. ciekawa hisotria bo tego samego dnia sprzedalem to auto, gosciu o 22.00 przyjechal laweta po nie i stracilem na nim nieduzo. popatrzylem na te a6, sedan mi sie nie podoba ale kombi wyglada juz calkiem znosnie. http://otomoto.pl/audi-a6-180km-navi-sk ... 53198.html to wyglada calkiem niezle. wyglada elegancko i ma wyposazenie jak trzeba, silnik i skrzynie tez no i cena do tego mi odpowiada. co myslicie?

było pisane.. unikaj 2.5 tdi.. niech Cię nie skusi niska cena.. za możebną naprawę nieszczęsnych wałków wydasz 5k zł w górę..

Skonek1990 Jeżeli jesteś pewny tego auta i znasz jego całą historię i wiesz że olej był zmieniany systematycznie i nie był to najtańszy a samochód nia ma nalatane 600tyś.to możesz się zainteresować 2,5 tdi a jeżeli nie wiesz co sie działo z tym samochodem to omijaj z daleka ten silnik bo ta dobra cena bardzo szybko zrobi się dwa razy taka.Juz na pierwsy rzut oka widać że auto z linku ma znacznie więcej niż podaję sprzedawca.