.: AUDI KLUB POLSKA :.

Chciałbym w tym miesiącu lub następnym zrobić chipa mojego tdi.
Obecnie mam 105 koni. Do jakiej bezpiecznej wartości można podbić moc ?

Model: 2006
Kod silnika: BKC
Kod skrzyni: GQQ, 5S
Przebieg: 103tyś
Turbina wymieniona przy 80tyś.

Wszyscy znajomi sugerują 130 lub 170.

Chipa planuje założyć u Danieckiego w Piekarach Śląskich.

Ja u siebie w Seacie mam bezpiecznie 136PS i 320Nm.

Podjedź lepiej do Compsportu do Bielska. W Piekarach wgrają Ci jakiegoś gotowca z V-techu

Swoją drogą ktoś musiał nieźle napierd#lać żeby się turbo wysrało po 80kkm

na wiecej jak 140 PS i 330 Nm z tej jednostki bym sie nie nastawial ...

Wczoraj byłem u Danieckiego. Sprawa wygląda tak.

Robią kopię logów i wysyłają do jakiegoś znajomego niemca.
Wgrywają mi nowy soft i przez 7 dni spr czy mi pasuje.
Jak coś jest nie teges wgrają stary soft.
Koszt ok 800zł.
Przewidywana moc ok 130k

Comsport bielsko:

145k i 330nm koszt 1600zł

Nie kombinuj z jakimiś Niemcami, jedz do sprawdzonego tunera. Zreszta cena za niemieckiego cipa mówi sama za siebie

Tak spytam bo planuję do V-techu podjechać z autkiem, czy to zła firma?
Nie miałem wcześniej doświadczenia z V-Tech.

Jak z Rawy to lepiej do rogala na mineralną.

Pracuję w Łowiczu i V-Tech mam dwie ulice dalej.
Mogę być na miejscu przy modyfikacjach. Cała operacja ok. trzech godz.
Koszt 1200zł.
Warto?

Za tą cene to chyba wolabym zrobic moda na mineralnej...

U rogala tez możesz być przy modach. Sprawdź jeszcze ofertę mastersa, są w Piasecznie

Dzięki, sprawdzę.
Trochę podpiąłem się pod temat za co z góry przepraszam.

Witam wszystkich serdecznie, chciałem się dołączyć do powyższego wątku, to moje pierwsze pytanie na forum, więc proszę o wyrozumiałość
Jestem szczęśliwym posiadaczem
A3 8p 1.9 TDI 105km bez DPF rocznik 2007, 178000km
Samochód użytkuję głównie w trasie i jestem bardzo zadowolony z jego spalania wynoszącego średnio ok 4,5l/100km.
Zastanawiałem się nad podniesieniem mocy chipem do 140km przy zachowaniu jego apetytu na paliwo.
Generalnie nie żyłuję samochodu, staram się jeździć oszczędnie, a dodatkowa moc przydałaby się do bezpieczniejszego wyprzedzania itd. Nie zamierzam się ścigać spod świateł ani nic z tych rzeczy
Wiele czytałem w internecie na ten temat i sporo osób poleca ten chiptuning, ale są to głównie wypowiedzi ludzi, którzy chcą się "ścigać"na ulicy lub "zarobić" na modyfikacji i nie są w stanie udzielić odpowiedzi takiej jaka by mnie interesowała.

Chciałbym by samochód był bardziej elastyczny i w miarę możliwości mniej palił.
Na ile to jest realne? Jak przy tym wygląda eksploatacja innych podzespołów? (sprzęgło, dwumas itd)
Nie chciałbym po miesiącu wylądować u mechanika
Co do stanu samochodu, wszystko jest na bierząco serwisowane i jest w bardzo dobrym stanie
O odpowiedź bardzo proszę ludzi, którzy mają do czynienia z takim tuningiem, bądź eksploatują taki samochód po modyfikacji, generalnie znających się na rzeczy i mających coś do powiedzenia (już wystarczająco się naczytałem opini domorosłych mechaników i przechwałek ile to da się wycisnąć z TeDeIka)

P.S.
Czym różni się taka usługa w uznanej firmie (np. CompSport) od "takiej samej" usługi u mechanika, który zjadł zęby na serwisowaniu AUDI i mówi, że zrobi mi to samo, a weźmie połowę mniej?? (u niego nie ma hamowni, a wszyscy piszą, że trzeba zhamować itd, na ile ważne hamowanie?(compsport w krakowie też hamowni nie ma np i robią chip bez hamowni, a jest to filia firmy z bielska))

Pozdrawiam!!

Jedź do dynosoftu w Katowicach, razem z hamownią 1400zł. Zrobili 139km/316Nm. Seria wypluła 112/259.
Macie mój wykresik


Aaaa co do spalania to jeżeli jedziesz spokojnie zmniejszyło się z 6.2-6,5 do 5,7-5,9, przy pałowaniu no to 7 litrów trzeba liczyc, ale zauważ, że ja mam Caddy ważące prawie dwie tony. Zwiększyła się dużo elastycznośc.
Z chipem samochód lata od przebiegu 14,000km dwa lata temu, teraz ma nalatane 99tyś i wszystko działa tak jak działało, zero awarii, ino lac i jeździc.
Robiąc chip za połowę ceny wgrywany jest gotowiec, bez hamowni ryzykujesz uwaleniem turbiny np. bo za dużo będzie pompowała itd. Robiąc to z hamownią chip jest przygotowany pod stan silnika- pod dany samochód

haslo "przygotowanie czipa pod stan silnika" "indywidualne strojenie" to takie dyrdymaly by przyciagnac klientow
- czipa do TDI moze zrobic ktos bez ogladania auta zaden problem tyle, ze musi sie znac i miec z tym autem doswiadczenie i miec mozliwosc wgladu do logow po czipe (przed takze - ale to oczywiste).... kazde wgrywanie czegos bez sprawdzenia przez kabalek po wgraniu to zwykla fuszera (a to czy robi to Niemiec czy Bin Laden ma male znaczenie)
W starych pierdzielach gdzie zmienialo sie kosci mozna bylo poudawac szybkich i wscieklych bo wsadzajac "udawczaki kosci z kabelkiem" mozna bylo np na hamowni cos posprawdzac/rozn3e warianty .. a jak jest kabelek to sie wgrywa sodt, jak tuner ma czas i checi to ze 3 warianty i wybiera ten lepszy albo wersje first&final jednoczesnie, sprawdza sie czy T nie przeladowuje i kasuje klienta
Bezpiecznych czipow nie ma... sa tylko mniej i bardziej niebezpieczne mody - risk tak czy siak jest tylko przy butowaniu wiec kazdy to olewa i chce miec ile sie da. Pewnie predzej sprzeglo padnie niz silnik co akurat przy 2masach nie jest pomijalnym kosztem
Tunerzy nie pisza softow na sterowniki bo sie na tym zwyczajnie nie znaja - modyfikuja zarobkowo oryginalne oprogramowanie i dyskusyjne jest czy maja do tego prawo - przepraszam: to nie jest dyskusyjne... zwyczajnie wykorzystuja w celach zarobkowych orpogramowanie np boscha do ktorego zadnych praw nie maja (to tak jakby zczytac wynik ich pracy i i za kase wgrywac innym)
Jezeli w dzisiejszych czasach jakis tuner zgrywa oprogramowanie do tak oklepanego auta i wysyla "do Niemca" (a nie sam sie modem zajmuje) to z niego tuner jak z koziej d... trabka
Takie wyrwanie z Matrixa...
Pozdrawiam,
Przemek

Dziękuję Wam za te odpowiedzi, trochę mi to nakreśla sytuację.
Gdybym samochód miał 100000km młodszy, pewnie nie zastanawiałbym się długo, ale czy przy 178000 jest sens? Czy nie przysporzy mi to kłopotów eksploatacyjnych w niedalekiej przyszłości? Przez okres 3-4lat mam zamiar zrobic jakies dodatkowe 100000km i jezeli przez tego moda mialyby się posypac jakies dodatkowe kosztowne usterki, to prawde mowiac wolalbym chyba wydać wcześniej pieniądze na seryjnie mocniejsze auto, niz placic za naprawy spowodowane "tuningiem". Ale większość osób mówi, że silniki są zaprojektowane tak, by miały "spory zapas na dodatkową moc". Czy nie są to tylko slogany firm tuningowych? Mój silnik to BXE, jak on znosi takie przeróbki? Pytam tyle, bo nie chcę sfrajerzyć i chce cieszyć się jak najdłużej swoim autem a apetyt na trochę więcej mocy, wiadomo że jest
Pozdrawiam

Rób chipa bo zawsze warto tylko nie zawsze warto robić max z tego silnika.
Powiedz Tunerowi żeby nie dowalał za dużo koksu.
Reszta zależy już tylko od Ciebie. Jeżeli będziesz jeździł z głową czyli nie pałował od najniższych obrotów i odmówisz sobie palenia kapcia na zimnym(ciepłym) silniku to będziesz jeździł te 100.000km bez problemu.
Możesz oczywiście kupić mocniejsze auto ale to przeważnie niesie za sobą wyższe spalanie a tak przy 1.9 będziesz spalał tyle co przed chipem.


ps.
Ja mam 1.9tdi, spalanie 6-7L/100km przyspieszenie jak w 2.7Tdi

nie ma czegos takiego jak spory zapas i inne tralala - przeciez silniki, sprzegla, turbiny itp i bez czipow sie psuja...
Po co czip z mala iloscia koksu? Ma byc dokopcone i T mocno pompowac zeby byla moc... wystarczy, ze user bedzie traktowal butowanie jak pice wodki - raz na jakis czas a nie ciagle bo zle sie skonczy
Jak potrzebuje butowac to kupuje mocniejszy samochod i juz
Podczas jazdy do babci 100km/h ze stala predkoscia silnik z czipem zuzywa i psuje sie dokladnie tak samo z czipem jak i bez

"Po co czip z mala iloscia koksu? Ma byc dokopcone i T mocno pompowac zeby byla moc..."
Ta a drugi komplet sprzęgła w bagażniku.
Dowalanie koksu ma znaczenie bo może się okazać, że po wyjechaniu od tjunera sprzęgło powiedziało pa,pa.
Ja z tego powodu(chociaż mam 410Nm) mam moment przesunięty do góry żeby sprzęgła za często nie wymieniać.

a co to znaczy czesto? raz na miesiac, raz na rok czy raz na 10lat? - termin plynny... A nie chcialbys 500Nm przy pelnym bucie? co by szkodzilo? - wystarczy nie cisnac do deski co swiatla... a czasem sie przydac moze (szpan, wyprzedzanie w sytuacji zagrozenia, stawanie na kreske z innymi osiedlowymi night ridersami itp)

przemekk74 tunerzy Ci coś zrobili? Pytam, bo z Twoich postów można wywnioskować, że masz do nich jakiś żal. Danio rób soft, ważne, żebyś go robił u kogoś sprawdzonego tak jak koledzy wyżej pisali. Kogoś kto będzie mógł na bieżąco wprowadzać korekty w sofcie i dostosować go do Twojego auta. Nie słuchaj ludzi, że każdy program jest taki sam, bo każde auto jest trochę inaczej zużyte, i trochę inne wyjechało z fabryki. Sam mam stare auto (94 rok) po programie i innych kosmetycznych zmianach i mówię Ci wprost - nie masz się czego obawiać. Jak będziesz non stop butował to nawet seryjne auto się zepsuje.