.: AUDI KLUB POLSKA :.

sorry, ale V70 w porównaniu do C5 to taczka. Miałem okazje jechac paroma sztukami ( w tym wersją R) i absolutnie bez rewelacji.

Jeśli Volvo to może S80 z 2.5 TDI AEL 140KM na pokładzie

nie jechało by to takie jest moje zdanie, za wielki samochód a za mały silnik

Wątpię, by S80 było cięższe, niż A6 C4

Marka,model: Volvo S80 2.4
Rok produkcji: 2000
Waga: 1485kg
Typ Nadwozia: sedan

» Wersja A6 2.5TDI (140KM)
» Kod C4 (4A)
» Własna 1460

S80 dobrze się odpycha z tym motorem, drugą sprawą są duże koszty eksploatacji takiego auta (drogie części)

czyli nie jedzie a pali dużo, moje 4.2 w automacie tez nie jedzie szkoda ze tak zamula ten silnik

No dobra panowie. Kupiłem dzisiaj tego passata za 17,5k Wg licznika ma przejechane 193k km. Tu niestety jest przekłamanie. Na ostatniej stronie książki serwisowej jak byk stoi przegląd z 07.2009r przy 235k km (poprzedni z 03.2007 przy 193k km). Ani ja ani ASO na to nie zwróciło uwagi, aczkolwiek człowiek w ASO od razu powiedział że przebieg jest kręcony o jakieś 60k km. Można więc przyjąć że w rzeczywistości samochód ma przejechane 250k km.
Dane ASO kończą się na 191k km i potwierdzają większość wpisów w książce. Niestety nie mogłem dostać tych danych do ręki Wg sprawdzającego nie było nic krytycznego robione w tym samochodzie. Lakier na całym samochodzie jest w normie oryginalnego. 2 małe wgniecenia. Zero rdzy. Tapicerka nie przetarta nigdzie klima wydaje się że działa prawidłowo.

Niestety nie ma mowy nic o wymianie rozrządu drugi raz. Pasek niby nie jest sparciały ale nie wiadomo jak wyglądają rolki. Pierwsze co w takim razie zrobię to cały rozrząd. Tutaj pytanie z tego co przeczytałem to zaleca się wymianę od razu pompy wody i termostatu. Orientuje się ktoś z was jaki był by koszt razem z robocizną?

Teraz uwagi ASO (za 399,81 zł ) i moje pytania:
- klocki ham. przód + tarcze do wymiany po zużyciu klocków
- klocki ham. + tarcze tył do natychmiastowej wymiany
- dolne wahacze zawieszenia przód do wymiany
- błąd statyczny z układu poziomowania reflektorów (nie mam pomysłu co tu może być nie tak - jakiś czujnik ?)
- sprężyna gazowa maski nie sprawna (niby nie podnosi do końca )
- nie drożny spryskiwacz tylnej szyby
- brak dolnej osłony silnika i skrzyni biegów
- błąd sporadyczny układu airbag (czy może być to spowodowane przez słaby akumulator?)

I tu największy kłopot
- wycieki oleju z głowic silnika (prawa i lewa)

Przyznam szczerze że części z tych rzeczy bez ASO nie dało rady by sprawdzić.

Ponieważ jest was paru z tymi silnikami (a tutaj na forum AUDI jest o wiele większy porządek i chęć pomocy niż na forum VW) to pytanie.
Mam nadzieję że mocno nie namieszam.
Pierwsze stwierdzenie jest takie że są jakieś 2 gumowe zaślepki (po 20 zł szt.) przy silniku przez które ten olej może wyciekać. Rada jest taka wymienić zaślepki umyć silnik i patrzeć czy cieknie dalej. Drugie to przytkana odma(?) wyczyścić i patrzeć czy cieknie.

Samochód nie kopci, fajnie przyspiesza, jest elastyczny więc nie miałem podejrzeń że to coś z głowicą. Ciężko powiedzieć czy ma te 193KM na pewno pali jak by miał Mam nadzieję że kupno to nie był błąd. Sebastian nasz forumowicz sam wydawał się na zaskoczonego. Natomiast od początku powiedział że nie wie czy można ufać tej książce serwisowej.

Dzisiejsza śnieżyca dała nam się ostro we znaki, autostrada miejscami stała. Generalnie lód na drodze, moja astra popłynęła w 1 miejscu - passacik jeździł jak marzenie. Zarówno ja jak i mój kolega jesteśmy zachwyceni napędem/mocą normalnie genialnie się tym jedzie. Połowę drogi przejechałem ja połowę on i cóż gęba się cieszy jak się wsiada do takiego samochodu.

gratuluje- a co do pakietu startowego to masz książkowy przykład co trzeba zrobić po zakupie, oby się fura spisywała:)

napisałeś że kupiłeś passata - nic o silniku, napędzie, skrzyni. W dalszej części znalazłem "wyciek z głowic" - czyli są dwie - czyli jakaś vałka. Potem jeszcze napisałeś o 193 KM - w porządlu mamy benzynowe 2,8. Na koniec - jesteś pod wrażeniem napędy - to 4motion? bo jeśli nie to nie wiem co mogło zrobić takie wrażenie w porównaniu z astrą - opony? wielowahacz?

co do wycieku z "głowic" - proponuję zacząć faktycznie od umycia silnika - prawdopodobnie cieknie spod pokryw zaworowych lub z uszczelek napinaczy - taki standardzik. A cieknie własnie dlatego że zapchana jest odma, zapchany ezektor. Jak to sprawdzać - znajdziesz.

EDIT: bardzo się cieszę że jest to jeden z niewielu tematów dłuższych niż 2 strony w tym dziale który nie kończy się na dywagacjach internetowych

Na drugiej stronie tematu Domik napisał:
"Mam ofertę na Passata B5 FL (~2001r) Highline kombi 2.8 quattro (~200k km) jeśli dobrze zdekodowałem VIN to typ silnika AMX. Samochód ze Szwajcarii. Cena na dzień dzisiejszy 19k. Nie ma w nim gazu - co myślicie?

Czytam że średnie spalanie to 10-13 L Pb trochę dużo Dobra instalacja gazowa (średnia cena widzę 4.2k zł) zwróci się po 3-4 latach przy mojej jeździe (wg kalkulatora opłacalności). Z drugiej strony poważnie myślałem nad 1.8T zamiast 1.9TDI.

Myśląc ekonomicznie - ehh.. wir w baku.. myśląc marzeniami - zawsze chciałem ponad 130 kucy pod maską."

Myślę, że tego Paska Domik łyknął.

ernie, zalóżmy agencję detektywistyczną. Dobrze nam idzie

Również ślę gratki za ostateczny i zdecydowany wybór zakończony kupnem, ogarnij rozrząd, filtry, oleje, potem cyklon i jeździj taniej

No dobra myślałem w sumie że to jest jasne że łyknąłem tamtego paska (pisząc "tego"), ale racja nie napisałem wprost. Wszystko co wydedukowaliście to prawda. Pasek z poprzednich stron tego wątku pochodzi ze Szwajcarii.
Co do wycieków. Pierwsze co zrobiłem (jeszcze pod ASO ) to odpaliłem laptopa w samochodzie (na szczęście mam net z orange) i poszukałem co to może być z silnikiem tutaj na forum Ludzie wskazywali te 2 problemy opisane powyżej jako najczęstsze przyczyny wycieków. Mam nadzieję nos mnie nie zawiódł i wycieki są niegroźne a silnik sprawny w 100%. Jeśli nie to oczekujcie wątku.. "POMOCY silnik 2.8 AMX nie działa - gdzie do mechanika"

"arthurr" - dzięki za wyjaśnienie. Jak już mówiłem dużo wcześniej, na samochodach średnio się znam i czytam najczęściej jak coś nie działa Takie wyjaśnienie dla laika jest idealne bo przynajmniej wiem już gdzie dzwoni

Gratsy, fajne auto quattro+ ACK (może jakieś fotki)? Pilnuj go dobrze, bo jak pisałem złodzieje też je lubią.
ps. że też się tym handlarzynom chce cofać o jakieś biedne 40-50kkm- żenada.

Nieważne ile, ważne, że poniżej 200kkm:)

ja bym obstawił, ze auto ma przekręcony licznik o jakieś 100k km...
193k 4-5 lat temu, biorąc pod uwagę, średnie przebiegi 20-25k km rocznie, wnioski nasuwają się same...
takie moje zdanie...
Jak widzę w ogłoszeniu teksty typu: "udokumentowany oryginalny przebieg, niestety ostatnio zginęła książka serwisowa...", kur...a mnie bierze!
Wg mnie lepiej przywieźć samochód z niemcowni, bo przynajmniej licznik przekręcony jest raz, po przywiezieniu takiego przez handlarza przekręcony jest kolejny raz...

Mimo wszystko gratuluję zakupu i życzę bezawaryjnej eksploatacji!

Wiecie 60k km to jest szacunkowo. Jeśli w 2009 było 235k km a rocznie było robione średnio 15k (tak wychodzi z książki serwisowej) to w połowie 2010 (już nawet po zakupie) powinien mieć jakieś 250k km. W czasie kiedy Sebek go miał podobno przejechał tylko 5k km (potrafię w to uwierzyć bo to był drugi samochód, a i tarcze były lekko zardzewiałe). Więc dokładam jego ~5k km i wychodzi jakieś 255-260k max. Czyli względem 195k które jest teraz to jest jakieś 60k. Chyba że przez ten nieznany rok ktoś nim nalatał ze 30-45k km wtedy już wychodzi więcej ale tak czy siak teoretycznie powinien mieć poniżej 300k km. Bo do 235k w lipcu 2009 roku przebiegi się zgadzają.

Starałem się nie myśleć o przebiegu w trakcie zakupów bo wszędzie czytam że 250-260k to jest jeszcze normalny przebieg dla 11 letniego samochodu i silnik powinien spokojnie to udźwignąć (szczególnie że buda jest cała, nie był bity czy spawany z 2). Mam tylko nadzieję że silnik nie jest zajeżdżony i nie wyjdzie to za paręnaście tys. km.

Co do kradzieży to planuję wykupić mini AC za jakieś 400 zł. Tyle co dodatkowe zabezpieczenie a w przypadku kradzieży jest mniejszy ból.

Mogę jeszcze dodać od siebie że w ASO trzeba mieć trochę cierpliwości. Oprócz tego że opóźnienie mieliśmy jakieś 10-15 min. Tzn o tyle później auto wjechało na serwis. To sama weryfikacja trwała ponad półtorej godziny. Jak doliczymy czas na opisanie problemów przez przedstawiciela ASO. To wychodzi że w samym ASO zeszło ponad 2h.

Dla Ślązaków - ASO w Sosnowcu jest tańsze niż w Katowicach

Więc w naszym przypadku cała wyprawa trwała ponad 10h a wydaje się odległość między Krakowem a Sosnowcem jest niewielka i samo kupno samochodu to dosłownie chwilka. Śnieżyce, gołoledź i korki nie były jednak wcześniej brane pod uwagę.

Pozdrawiam wszystkich i dzięki za cenne uwagi. Samochód pewnie nie prędko będę zmieniał więc pełnym członkiem fanów AUDI nie prędko zostanę, ale 2 znajomych planuje zakupy. Jeden chciał by A3 sport wagon do 45k zł. A drugi ma podobne wymagania jak ja tylko uważa że 2.8 zdecydowanie za dużo pali z czym się zgadzam.

Myślę że 1.8T jest kompromisem i gdyby nie ten pasek pewnie jednak szukał bym tego motoru zamiast 1.9TDI.

a z ciekawości- jaki jest koszt oględzin przed zakupem w ASO?

A co to za różnica jaki ma przebieg? Czy to coś zmienia?

wg. mnie V6 są kompromisem pomiędzy spalaniem a osiągami, jeśli dodamy do tego gazownie, ogólna eksploatacja wychodzi taniej niż w turbognoju, a sama frajda z jazdy i przeciąganie na obrotach to rzecz, której nigdy nie zrozumieją ci, którzy jeżdżą na gnojówie.
Twój ACK ma już niemałą moc, a ze spalaniem możesz zejść do 9-10l zyklonu przy spokojnej jeździe w trasie, więc ogólny koszt przejechanych 100km wychodzi naprawdę tanio...
Myślę, że będziesz zadowolony, z resztą pewnie już jesteś.
Wrzuć jakieś foty w wolnej chwili.

jeśli dobrze pamiętam kilka postów wyżej było napisane-ok 400pln...



Teoretycznie żadna, w praktyce ma. Jeśli właściciel był normalny i nie dolewał oleju zamiast go wymieniać itd. itp., po prostu dbał o samochód, przed nim jeszcze drugie tyle na drodze, jeśli było inaczej, można się zdziwić
Prawda jest taka, że jeśli ktoś szuka samochodu w idealnym stanie => do salonu! I tego będę się trzymał...