.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak włączę ''D'' i dodam gazu autko nie wystartuję, ale jak go się wkręci na ok.1200rpm to ruszy i puści (takie szarpanie). Vag nie pokazuje błedów. Czy można go holować na włączonym silniku, dystans to ok. 80km ?

Dzieki.

Nie mozna holowac auta z automatyczna skrzynia biegów, jeśli nie masz quattro to mozesz na motylka wsadzic przednie koła i w ten sposob go holowac.

sa rozne automatyczne skrzynie (a mutlitronic jest juz rozny do potegi) i roznie na to producencji patrza - w wiekszosci holowanie auta z wlaczonym silnikiem jest dozwolone (pomijam uszkodzenie skrzynie takie, ze to wyklucza) czasem nawet na wylaczonym do jakiejs predkosci do jakiejs odleglosci
W seacie exeo gdzie jest skrzynia multitronic (nowsze ale to pewnie bez znaczenia) napisali
"Ein Fahrzeug mit Automatikgetriebe kann aus technischen Gründen nicht
angeschleppt werden."

nie oznacza to ze holowac z wlaczonym nie mozesz (instrukcje sa pisane pod blondynki i nikt nie bedzie referatu tam pisal kiedy mozna a kiedy nie tylko jak sa watplikowsci to nie i juz)

kiedys w innym automacie bylem holowany przez miasto na odleglosc paru bez wlaczonego silnika i absolutnie nic sie nie stalo
Z tego co piszesz to skrzynia kuleje a nie silnik wiec pewnie jechac bedziesz do mechanika od skrzyn - chyba bedzie wiedzial najlepiej
Te skrzynie sa drogie w naprawach... zorientuj sie ile ta naprawa ma kosztowac bo to, ze auto ma teraz multi nie oznacza, ze musi do swoje smierci z multi jezdzic (pojecie "swap")

Pozdrawiam,
Przemek

Jeżeli chodzi o holowanie to możliwe że laweta.

Spędziłem sporo czasu na szukaniu wad i usterek multitronica i nie ma nigdzie konretnych odpowiedzi, tematy są rozpączęte lecz nie zakończone.
A wiec po koleji. Mam 163KM, wiec 100% multitronic z roku 2003, wiec już ulepszoną z 6 tarcz na 7 tarcz. Przebieg to 160000km (100%). Według forum VAG te skrzynie są wadliwe ...hmm ? Tak naprawdę zdania są podzielone. Dla jednych działa, a dla drugich nie. Napewno olej ma tutaj duży wpływ (oczywiste). Jak po miescie to co 30000km, na trasach 60000km (olej Audi, a nie Audix ) Są przypadki na forach że szarpie, nie ciągnie, sama zmienia biegi jak chce. Podłączają moje audi pod VAG pisze `no code`. Service na desce też nie pisze. Przy przebiegu 80000km mam fakturę że w serwise Audi za ok.5000zł był wymieniany 'Sterownik hydrauliczny'. Moje auto po puszczeniu z pedału hamulca na równej drodze nie ruszy samoczynnie, muszę dodać gazu do ok. 1200rpm i wystartuje z szarpaniem jak zimny (sprawdzałem na odcinku 1m) bo szkoda mi skrzyni. Co jest na ciepłym nie wiem. Mówi się że automat jest bardziej żywotny od manuala (potwierdzam, ale nie na przykładzie Audi). Jak wspomniałem, 'jak dbasz tak masz !'. Według forum mój problem był opisywany, ale bez odpowiedzi w 100%, tylko wszytko na około opisane (po co ?) Zacząć od oleju, nie jest za późno ? Auto było serwisowane non-stop w ASO Audi. Problem z ECU jakie są dokładnie skutki odczuwalne ? Czy w tej skrzyni jest sprzęgło czy olej pełni jego rolę ? Na czym polega spuszczanie oleju statycznie ? Macie jakieś pomysły. Posprawdzam autko dokładnie i zacznę od oleju (oby, lecz według forum małe szanse, chodz czesto piszą osoby nigdy nie mające Auto) Poszukam na forum europejskim o multitronicu i poszukam Sam naprawim Audi.

wada tej skrzyni jest:
- jest ona skomplikowana w budowie i sterowana elektronika a ta elektronika tez nie jest bezawaryjna
- z definicji (np bo jest w napedzie lancuch) nie jest ona trwala jak klasyczna skrzynia automatyczna (ta tez nie jest bezawaryjna ale to nie Twoj problem)
- nie jest to na tyle popularna skrzynia zeby bylo od groma zamiennikow wiec same czesci kosztuja $$$
- stosunkowo niewielka liczba punktow ma noł hał o co w niej biega a Ci co maja powinni napisac nad drzwiami "wydoję każdego"
- userzy sa zieleni i latwo im wciskac dowolny kit, latwo ich naciagac (popatrz na siebie co wiesz o skrzyni...)
W efekcie za byle co plyniesz kase w grubych tysiacach zawsze i wychodzi ze najlepszy to manual i to najlepiej ze sprzeglem jednomasowym bo jak sie popsuje skrzynia to kupi sie ja za kilka stow a jak sprzeglo to da sie tarcze wymienic za tez pare stow i to srednio raz na 200tys
Reasumujac: ustal granice kosztow naprawy przed naprawa, nie idz w zadnym wypadku z naprawy z niezdefiniowanym kosztem i niezdefiniowanym efektem koncowym
Pozdrawiam,
Przemek

Przemek - to nie jest takie proste jak mowisz. nikt na oko nie powie co sie stalo, nikt tez Ci nie poda kwoty za ile to naprawi (chyba, ze poda cene z kosmosu)
samo wyjecie skrzyni kosztuje, rozebranie jej kolejne koszty, dolewka/wymiana oleju... a jak znam zycie to i tak zostanie wymienione pol skrzyni za +/- 4000zl.

Osobiscie rozwazylbym wymiane na skrzynie manualna i raz na zawsze pozbycie sie problemu Multi.

Fakt faktem. Dużo jest danych na forach VAG o multitronicu, ale niczego to niewnosi. Jest pisane przez 4strony że wadliwa, kup tiptronic i .....
Myslę że właśnie jest ludziom wciskany kit jaka to naprawa panie bedzie że 'pincset zloty to za dotkniecie' dlatego chce ten problem sam rozwikłać, albo drugą taką samą włożyć i mieć spokój. Wcale się odnosić do Audi CVT nie bede bo przecież nie tylko Audi ma CVT. Poszukam na amerykańskich markach i do tego samego dojdę.

Dzieki

jak niczego nie wnosi? informacja jest jedna i podstawowa w każdym wątku nt. multi - złom. Nie pakuj sie w naprawy tej skrzyni czy kupno drugiej używanej bo i tak za jakiś czas sie rozdupcy bo ten typ tak ma. Tak jak koledzy wyżej radzą, wywal tego śmiecia z auta i wsadzaj manual. Pozbędziesz się problemu i nie potrzebnych nerwów.

PS: kupiłeś najgorsze połączenie w A6, 2.5tdi i multitronic.

e tam, przesadzasz.... ja widze skrzynia przejezdzila 160tys... zakladajac, ze ktos naprawilby ja komplekosowo od A do Z wymieniajac wszystko co statystycznie ulega czasem uszkodzeniu mozna przyjac ze moglo by to auto z tym multi przejezdzic kolejne 160tys... czyli lacznie 320 tys co z dyzym prawdopodobienstwem wystarczyloby na caly zywot auta... problem w tym ze w "warunkach polowych" (czytaj: do fajrantu trzeba zrobic jeszcze 3 auta - nie ma czasu na szczypanie sie) naprawi sie tylko co sie zepsulo (za co z olejem itp ze 4,5 kola statystycznie zejdzie) a za rok-dwa pewnie elektronika zacznie skleroze miec.. pozniej lancuch a pozniej cos tam i tak juz bedzie .... czesci do multi pewnie tanie nie sa wiec ekonomicznie nie jest uzasadnione komplekosowe przywrocenie stanu skrzyni do "jak nowa"... i palowanko kolejne wisi - brutalne życie zabija piekne idee

Padł sterownik + nowy olej.

a ja rokowalem, ze sterownik skleroze zaliczy pozniej:)
a co to slowami przyziemnej blondynki znaczy (czyli ile kasy ten sterownik i ile olej)?
Te sterowniki sie naprawia, wyciaga z innejskrzyni co padla mechanicznie czy "kupuje nowe"? - vw generalnie ma "dobra reke" do elektroniki... sterowniki ABS padaja, sterowniki pomp VP44 padaja, sterowniki multitronikow padaja, moduly komfortu sie zalewaja w trupa (woda)
Pozdrawiam,
Przemek

Sterownik zobaczę. Naprawa mojego to 185funtów z wieczną gwarancją. W ASO się dowiem cenę nowego. Olej to ok.14 funtów za litr x 5butelek.