.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, czytałem już wiele razy o usterkowości 2.0 sam ma ten motor. Co mnie zastanawia to jeden fakt , wielokrotnie pisano ze pada , jego granice to 200K przebiegu itp , ale ja się pytam czy przebieg przebiegowi równy , czy zużycie silnika bardziej powinno sie liczyć w roboczo godzinach pracy czy w przejechanych km ?
Moje A6 ma przebieg 170K i jest z 2008 r. , przebieg jest autentyczny auto jeździło po autostradach i robiło swoje km dziennie , ok 40k na rok. czy teraz można to porównać z innym które jeździło po mieście de facto w czasie 2h moje przejechało 200km a tamto np 40km . czas pracy silnika był taki sam a my się sugerujemy przebiegiem zawsze. Po 3 latach mamy takie same samochody których silniki pracowały tyle samo godzin dziennie jeden ma 5 razy mniejszy przebieg od drugiego a czy zużycie też mniejsze?
Ogólnie jestem z mojego zadowolony jeżdżę nim od września, zmieniłem olej filtry imbusik , byłem teraz na Słowacji robiąc 1300 km .
Ale nadal co jakiś czas przypomina mi się temat Swapa i ludzi którzy przestrzegali lub naganiają na ten silnik, Teraz chciałem zrobić chip na 170KM ale pozostaje mi w pamięci strach ze może coś być , czy narzekania są wyolbrzymiane ? jakie jest wasze zdanie pozdrawiam.

Bardziej mowa o pierwszych egzemlarzach 2.0 PD (2004/5) niz o silnikach montowanych juz w 2008r. (tak jak Twoj)

jeździsz od września czyli mało wysrać się jeszcze jest czas.
1300km piszesz jakby to był wyczyn dla tego 2.0
ja mam 1.9d zrobiłem 50 tys w rok takie problemy czy się popsuje będę miał jak zrobię jeszcze z 200 tys

jakbyś miał z roku 2004 pewnie byś nie pisał tego posta

IMO nalot jest nalot, czy zrobiony na autostradzie czy w mieście.
Kolejna sprawa jest taka, że skoro on zrobił 40km, a Ty 200, to który silnik się zużył bardziej w tym samym czasie? - Twoj, bo wykonał więcej obrotów, niż tez z miasta

czy ja zachwalam ten silnik ? pisze z zapytaniem o wasze zdanie , napisałem ile zrobiłem dla informacji a nie żeby sie pochwalić bo nie ma czym. czy od 2007/2008 te silnik są mniej usterkowe ? mój to BRE

Nie sa mniej usterkowe. To ze jeszcze dziala to tylko nalezy sie cieszyc.

Jeśli odnosić awaryjność i żywotność do całkiem starych 1.9 TDI jak np. 1Z albo 2.5 TDI AEL to dzisiejsze diesle wszystkie są kiblami a 2.0 jest na czele

Hi,
imbusik ma sie nijak do tego czy masz czipa czy nie chyba, ze ktos limitery obrotow w gore poprzesuwa + palowanie ale klasyczni czip pt "niech turbo dmucha a koks sie leje strumieniami" nie ma na to wplywu
z 2008r masz rozwiazanie "stage2" pt zamiast lancucha zebatki ale krotki imbusik... piszesz, ze wymieniles to pewnie wiesz w jakim stanie bylo gniazdo... jak bez sladow zuzycia to pewnie sie nie wywali jeszcze dlugo... jak byly scianki zjechane juz troche w walku to raczej bym sie martwil (zakladam ze masz PDka ale mozesz miec CRa )
W CRach pierwszych do okolo 10.2009r tez jest tak samo ale jak narazie nie ma psioczenia ze tez sie uwala wiec jest to wynikiem spokojniejszej pracy silnika CR wzgledem PD albo moze pochodna tego ze do CRow wlewaja olej W30 (bardziej sikowaty niz W40 wiec moze pompie oleju latwiej pchac) a moze malo aut na rynku - ciezko powiedziec
Jak robilem research kiedys bo szukalem auta to pamietam, ze ogolnie tez jakas wtopa byla z jakimis tam pompowtryskami (simensa czy cos tam)... wiec ten temat tez zgleb w ramach samozamartwiania
Jakbys mial do 150tys przebiegu to wystarczylyby 2 kola na to uzbezpieczenie od awarii (realizowane przez aso seata - oferta dla aut ze szmelcgrupy) i spalbys spokojnie
Wszystko sie kiedys psuje
Pozdrawiam,
Przemek

tyle ze jak zleciłem to wymienić to nawet nie pamiętam czy ktoś się przyglądał temu gniazdu
czy wymiana wałka z dłuższym imbusem rozwiązuje sprawę czy trzebe resztę też wymienić bo znalazłem na allegro takie wałki wzroowane na tych z 2009 po 650 zł