.: AUDI KLUB POLSKA :.

Chyba dawne V8 Brzezika znów do sprzedania:
http://otomoto.pl/audi-v8-C23575404.html

Dajcie już spokój z tymi ogłoszeniami. Nie ma tu żadnego chętnego do kupna V8, a jeżeli nawet jest taki, to już wszystkie te linki widział. Od co najmniej 20 stron nie było konkretnego tekstu z chęcią kupna.

wiem ze weur wygodniejszy ale v8 jest juz w takim wieku ze nikt nie szuka tego auta na codzien do wozenia burakow tylko na niedzielna przejazdzke do lansu..a do takiej formy uzytkowania autka welur nie pasuje

kiedys ja sprzedawalem v8 w welurze i za 4.2 w gazie 92 rok dostalem ledwie 4000zl a byla w bdb stanie - miala tylko granatowe wnetrze

od kiedy sprzedaje zwykle w skorkach jest latwiej - wazne zeby stan tych skor byl jak nowy

poza tym spotykajac gdzies jakiegos uzytkowanika fajnej bmw e32 (seria 7) niestety jak my sie powie ze to topowa limuzyna to welur jest troszke obciachowy

tak czy inaczej na codzien lepiej miec szmate w aucie bo wygodniejsza

co do praktyki to roznie gdyz jak rozlejesz napoj to skore przecierasz a material trzeba prac.

Od dwóch miesięcy szukam V8 ale dzisiaj dopiero wynalazłem ten temat. Jakby ktoś coś wiedział na temat dobrego egzemplarza (w grę wchodzi tylko 4.2) w jak najlepszym stanie (wiadomo że ideału nie będdzie ale blacharka musi być taka żeby nie trzerba było lakierowac całego auta), kolor ciemny a najlepiej czarny, bez gazu jeśli gaz to musi być krótko w aucie.

Dzisiaj oglądałem to

http://tablica.pl/oferta/audi-v8-4-2-qu ... l#0021af37

Totalna tragedia. Typowe polskie auto, obmalowane, popękany kit, wgnieciona maska (dziwne że akurat aparat nie wychwycił), przebieg nawet jesli prawdziwy to auto wydymane jakby miało 3 razy tyle.

i oglądałem jeszcze to

http://moto.allegro.pl/audi-v8-4-2-93-r ... 79642.html

Auto stosunkowo zadbane w środku, widać że właściciel chce żeby jakoś to wyglądało ale lakierniczo tragedia. (po zdjęciach spodziewałem sie że drzwi pasażera są do zrobienia) całe auto obmalowane w garażowych warunkach, celulit na lakierze, posiadane placki, kropki po wodzie (słabo przefiltrowane powietrze przy lakierowaniu), oczywiście ktoś próbował wszystkie wady usunąć polerką co też dało niezaciekawy efekt.

Jak się impregnuje jak należy to i kawa nie straszna

Ja jestem zainteresowany właśnie taką impregnacją.
Sjake daj znać co i jak. Mam ori materiał w kolorze zieleni, żaden welur.

Pszendzior powiększyłeś garaż?
Myślałem że to drugie jest w lepszej formie...
ps,rodzynek widać jeszcze ktoś się V8 interesuje

Szkoda, że zainteresowanie dobrze utrzymanymi ciemnymi V8 jest spóźnione

Amerykę odkryłeś, odkąd powstała motoryzacja to ludzie interesują się autami motocyklami które wyginęły, polonezów borewiczów to ja sam ze 4 na złom wywiozłem, a dziś po 6 tysi płacą w ciemno , maluchy z pierwszej serii przespawywali na nowsze modele itd, a V8 jak np rozsypała się skrzynia to szło na części i swapa do jakiegoś tam B2 , a więcej tego nie naprodukują niestety.

Marcino8 garaż mam wystarczająco duży. V8 zawsze chodziło mi po głowie ale cały czas mówiłem że nie dorosłem do tego auta. Teraz już nadszedł czas. chce znaleźć coś niezjechanego bez lpg żeby zestarzało sie u mnie (i napewno nie będzie lpg). Oczywiście nie mam zamiaru pozbywac sie A8 ani S6.

Widziałem twoje ogłoszenia zioołko ale to nie było to czego szukam.

Względem gazu ci nie pasowało, czy nieidealnego stanu blacharsko/lakierniczego w 20 letnim aucie?
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mechanicznie było najbardziej zadbane ze wszystkich dostępnych na allegro (nie wspomnę o doposażonym wnętrzu).
Ale było minęło. Do wzięcia jeszcze kiera, skrzynia i felgiw12 i po fałce

Powtórzę raz jeszcze - 20 letniego auta (a tym bardziej v8) nie kupuje się po stanie lakieru, bo się można przejechać, z czym co najmniej dwóch klubowiczów, posiadaczy V8, się ze mną zgodzi.



Szkoda, że się interesują tymi co wyginęły, a nie tymi co na chodzie .

NAjgorsze jest to że przez telefon kazdy mówi że blach i lakier super a jak przyjeżdża sie na miejsce to właśnie pada hasło czego sie spodziewałeś w 20 letnim aucie. Nie wymagam oryginalnego lakieru tylko auta niewymagającego lakierowania całości. licze sie z tym że nie będzie łatwo dlatego szukam tez w niemczech. zamiast kupić auto za 10 i za jakiś czas lakierować za 6 tyś wole wyłożyć 16 i miec coś co nie wymaga lakierowania. Trzeba będzie wydać 20 to wydam 20 jak mnie coś powali na kolana. nie chce auta na jednosezonowy lans tylko po to żeby przez wiele lat cieszyło mnie.

Kwoty, które wymieniasz te 10, 16 czy 20 to jest pakiet startowy do V-ki (w zależności od stopnia styrania), a cena zakupu jest opłatą dodatkową za możliwość użytkowania przez pierwsze kilka dni , jeżeli myślisz, że kupując v-kę włożysz w nią mniejsze pieniądze to powodzenia.
Jest oczywiście możliwość kupna tak zjechanego auta, że każdy włożony pieniądz będzie niewystarczający.
Te 6 tyś na lakierowanie całego auta to jak na waciki przy kosztach oryginalnych części zamiennych, których szukać można ze świecą (notabene kupiłem najprawdopodobniej jedną z ostatnich nowych pomp hamulcowych ATE w europie i to po pół roku szukania, tak więc kolejny szukający będzie miał bardziej pod górkę).

Można oczywiście kupić auto w oryginalnym lakierze i zadbanym wnętrzu i mechanice, tylko nie wiem kto miałby takie sprzedawać.
Bo jeżeli stać kogoś na utrzymanie v-ki we wzorcowym stanie (np. jako auta weekendowego obok sec-a i 850) to jej nie sprzedaje tym bardziej za śmieszne 20+ tyś.

Odnośnie szukania to coś słabo szukasz, bo nie przypominam sobie abyś dzwonił do mnie pytać o stan, nie wspominając o oględzinach na żywo.

Maliny to tylko w muzeum w Ingolstadt.

zioolko dyskusja brnie nie w ta strone. nie musisz mi udowadniać że znasz sie lepiej na v8 bo napewno tak jest. Nie dzwoniłem bo nie pasowało mi twoje auto więc po co mam tracić twój i swój czas.

ma ktos moze felgi monobloki 18cali do a8 w12?

mam gulli deckel 17-stki wyglądające jak 18-stki.

Oj tam taka gadka, była ostatnio V8 4.2 z nowiutkim gazem za 10.800 i stała na allegro jakieś dwa dni (drugą na chodzie, zarejestrowaną oddawał gratis) można trafić fajną sztukę, wtedy dupsko w samochód i ognia...

Zadzwoniłem po godzinie od wystawienia, miałem dokładne zdjęcia, rozmawiałem z typem z godzine. Byliśmy ugadani. W sobote mu nie pasowało (miałem do niego 600 km) umówiliśmy sie na niedziele ale w sobote o 13 miałem potwierdzić przyjazd, zadzwoniłem i powiedział że przemyślał sprawe i szkoda mu. Zzrezygnował ze sprzedaży i zaraz wycofa ogłoszenie. Sprawiał wrażenie konkretnej osoby także jest duża szansa żę tak jak powiedział tak jest. Ta druga gratis okazało sie że jest przez miesiąc nie do ruszenia a później nie wiadomo. Środek w tej za 10800 był tragiczny ale i tak kalkulowało sie wymienić.

Także nie ma co pisać ze można trafić bo dopóki sie nie zobaczy auta nie można określić jego stanu.

Spokojnie coś trafisz i nie ma sie co napalać. Tylko wersja z silnikiem 4.2 V8 a tarcze UFO to nie problem.

Ja jako miłośnik "starych" audi proponuję import prywatny z DE
www.mobile.de
Na powyższej stronie ostatnio mój bardzo dobry znajomy kupił Audi V8 4.2 '93 za 3 000 tyś Euro,
Ps. Ja bym się jednak ztargetował na szukanie za Odrą.