.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dawno juz takich kocobołów nie czytalem na tym forum...
B6 juz zostalo dotkniete przez księgowych i speców od "lowcostingu". Widac to na kazdym kroku.

Przepaść jakościowa we wnetrzu to jest miedzy B4 a B6... oczywiscie na korzyść B4.

Pozdrawiam

No i tej opinii jestem zdecydowanie blizszy, czym nowsze tym bardziej pojechane oszczędnościami.

PS. ja swój zawias z b5 wyciągnałem przy 300k km, był ori.

p....nie kotka za pomocą młotka.
Mod a pisze farmazony.
Pojeździj kilka lat B6 a potem się wypowiedz.
Miałem przez 4 lata dwie B-4ki (diesel i pb) i przez 3 lata B6 (diesel) i mam zgoła inne doświadczenia.
Od B5 odrzucało mnie zawsze wewnętrzne fuj, stąd nigdy się nie zapoznałem bliżej z tą budą.
Chyba kupujemy auta w innych fabrykach.

Na czym ten twój lowcosting polega, skoro przez 160 tyś posiadania auta wymieniłem tylko jedno łożysko koła, trzy komplety klocków przód i pasek rozrządu i zrobiłem dwa odpryski na przełącznikach ? Auto w stanie jak nowe poszło przy przebiegu 280 tyś. Zero rys i innych śladów zużycia.
To było najmniej wymagające auto, jakie miałem, mimo demonizowanego AKE pod maską.

B4 to zwykłe budżetowe toczydła dla niewymagających niczego więcej.
Oklepany mcpherson z przodu, z tyłu belka, hałas stukot i klekot.

Ponawiam jeszcze raz pytanie. Ile mniej więcej trzeba doliczyć na pierwszy serwis, czyli płyny eksploatacyjne, filtry itp. i opłaty celno-skarbowe ???

zioolko, farmazony to teoria, że akurat przy 300tyś ściera się wnętrze w B6
w jednym będzie starte po 150 w innych nie będzie po 400
B5 nie miało powlekanych plastików tym gównianym czymś co ma B6, czy to wynika z low costingu tego nie wiem, ale wnętrza w B5 wyglądają na mniej styrane niż w B6

fireman, jakiego silnika dotyczy pytanie

300 tyś podałem przy założeniu, że ktoś pokonuje ok. 50-100 kilometrów dziennie i kilka razy dziennie z musu sięga do przelącznika świateł, klimy, etc.
Jak ktoś robi 200-300 kilometrów dziennie po samych autobahnach to i przy 600 tyś nic nie będzie wytarte.
Prawda jest taka, że powyżej 200-klikudziesięcu, 300 tyś każda ma wytarty włącznik świateł, przyciski szyb i przyciski od climatronica.
A przy tych 150 tyś, które podałeś to nie ma prawa nic być wytarte, chyba że po taxi albo pańci z pazurami.
Druga sprawa - nie sądze aby jakakolwiek B6 z europy miała teraz mniej niż 200 tyś (prawdziwego).

To gówniane coś jak nazwałeś na przyciskach, to jest teraz we wszystkich nowych autach vaga.
B5 wyglądają na mniej styrane bo mają twarde i nieprzyjemne w dotyku plastiki, które są jednak idiotoodporne (np. wspomniana pańcia, pies, brudas)

Ale jeżeli po przełącznikach, które w ASO, kosztują grosze ktoś przekreśla auto, to moje gratulacje.

Żeby nie spamować
Rozrząd w B6 będzie kosztował około 1000-1500 zł (przedział - najmniejsza benzyna do największy diesel) za graty plus robota 500-1000 (w zależności czy w szopie, czy warsztacie).
Będzie pewnie trzeba wydać też parę stówek na oliwę i płyny i najprawdopodobniej zrobić częściowo lub całościowo zawiechę- ceny na allegro + robota.

Z reguły opłaty od tej kwoty to ok 1500 zł. Do tego koszt pierwszego serwisu musisz przyjąć na ok 1000 zł w górę o ile będziesz robił rozrząd, płyny - mogą również wyskoczyć nieprzewidywane rzeczy i też musisz być na nie przygotowany.
Dlatego uważam że kwota, którą deklarujesz jest ciut niska na ładne B6.
Niemniej życzę powodzenia.

Chodzi mi o silnik 1.8 lub 2.0 benzyna, potem planowany gaz do niego.

No to jeśli 1.8 to B5, jeśli 2.0 to B6. Zamiennie te silniki nie występowały (chyba że 1.8T)
O kosztach już zioolko i Baskecior napisali

u mnie w C5 przy 200tkm przebiegu przyciski + i - na klimie były wytarte do kości to samo z przełącznikiem świateł. Miałem kupić nowe, ale nie zdążyłem

czy B5 i B6 to taka wielka różnica? Niech wypowiedzą się posiadacze B6, czy to auto jest lepszym wyborem niż np. BMW E46 i dlaczego?

To chyba już ty musisz sobie odpowiedzieć czego chcesz.

Ciezko zeby na AKP ktoś napisał ze E46 jest lepsze...

E46 będzie lepsze,ale z motorem 3.0i

To ciekawe, bo jednak w B5 nie jest tak strasznie i mój ex granatowy przy 370 kkm nie miał nic wytarte. Czerwona wygląda perfekcyjnie przy 282 kkm ...

W moim po ponad 300k tez nic nie jest wytarte (b5 po lifcie), w drugim polifcie z przelotem ~220k km tez zadnych sladow.

Panowie, w B5 nie było tego gumowanego czegoś, więc nie ma o czym gadac .

Ja powiem tak co do jakości b5 vs b6 no cóż b6 mi się bardzo podoba ale trzeba przyznać racje tutaj koledze audi audi ale jakość niestety spada popatrzcie sobie jak stare setki czy 80 miały starannie i dokładnie w najmniejszym detalu powykańczane środki a co jest dziś?... masówka chodź po mimo tego że powiedzmy sobie prawdę audi też się spiep....ło to mimo tego na tle innych marek jakoś ten poziom w miarę jeszcze trzyma jak dla mnie...
Co do kolegi to ja bym radził tak, jeżeli fundusze masz tak na granicy że już dostaniesz b6 to odpuść sobie kup wypasione b5... kupując auto to trzeba moim zdaniem mieć przynajmniej tyle złotówek ile średnio one kosztują plus pamiętaj że to auto używane i trzeba mieć pieniążki na usunięcie przeróżnych drobnych i tych większych usterek bo te zawsze w używanym aucie będą plus koszta standardowe czyli rozrządy oleje itp itd... ja też stoję przed zakupem auta no może kwestia max 4 miesięcy i na własnym przykładzie stać mnie cenowo już na b7 ale pytanie co to może być za b7 z najniższej pułki cenowej wiec wolę pewniejsze dużo bardziej wyposażone oczko niżej....

szukaj ladnego b5 potem dozbierasz i zamienisz na b6. Zawsze zostanie Ci troche $ w razie jakiejs niespodzianki.
Dlaczego audi a nie bmw, kup quattro to bedziesz wiedzial dlaczego.