.: AUDI KLUB POLSKA :.

jak to możliwe że przy zwiekszeniu mocy programowo auto może mniej palić ?

ps. jestem laikiem w temacie Tuningu wiec prosze o wyrozumiałość

to zależy od programu, i od całości przeróbek.

Primo, może być ekonomiczniejszy program.
Secundo, przyrost mocy sprawi, iż noga nie będzie musiała być tak ciężka jak przed modyfikacją.

Zależy w jakim silniku. W dieslu jest to możliwe.

nie moze, to bajka dla naiwnych.

Teoretycznie jest możliwe, praktycznie - więcej mocy - większy but. A z takiego atrybutu się często korzysta, więc o niższym spalaniu można pomarzyć

No tutaj się nie zgodzę, silnik AXR 1,9 101KM, moc podniesiona do 130KM.
Początkowe spalanie było na poziomie 6.5 litrów, obecnie jest ok 5.8. Styl jazdy cały czas ten sam i cały czas to sama trasa.
Po programie też się zdziwiłem. Pełna moc raczej nie jest wykorzystywana, ale jak już wcisnę to pali faktycznie więcej (nawet 10 litrów, każdy z kolegów musiał oczywiście sprawdzić rezultaty chipowania, więc schodziło ze zbiornika dość szybko). Teraz już przeszły wygłupy i jest normalna jazda i powaga pali ok 0,5-1 litra mniej.

to co napisałeś nie jest niczym nadzwyczajnym ...

wystarczy miec odrobinke pojecia o tym jak sterowany jest leciwy diesel i na czym polega jego czipowanie by historyjki o zmniejszonym spalaniu "dzieki czipowi" traktowac na rowni z bajkami braci Grimm
P.S.
w takim dieslu nie ma przepustnicy a ilosc paliwa ustala sie ręcznie "nóżką" dobierajac tyle koksu by wozidelko toczylo sie z zadana predkoscia

Limitery paliwa są podniesione zazwyczaj przy chips tuningu wiec.... jakie mniejsze spalanie.... skoro np. seria (przypewnym polozeniu pedału) daje 44mg/R , a po czipsie 51 mg/R

Przy jeździe takiej jak do tej pory spalanie spadnie jeśli chip jest ok. Nie mówię o regulacji pompy. Jeśli jest geometri na turbo to da się to zrobić

w zwiazku z trwajacymi mistrzostwami i nadzieja na dobry wynik naszej reprezentacji jestem zywo zainteresowany cudami
Przyklad:
jade do babci z koszykiem pelnym zakupow... jade 90km/h ze stala predkoscia. Do utrzymania tej predkosci na 5tym biegu potrzebuje np dawki 20jednostek paliwa co w mapie zyczenia kierowcy oznacza wcisniecie podalu gazu w 25% (zalozmy, ze przy wcisnieciu 100% zyczony koks to np 55jednostek)/pominmy ograniczniki bo przy doopojezdzie i tak beda nieaktywne/. Poszedlem do lokalnego Boga Koksu. Bog Koksu sprawil, ze teraz przy wcisnieciu 20% koksu jest 30 a przy 100% np 70 (Bog Koksu dostosowal n innych mapek by odniesc ladowanie, zwiekszych kat wtrysku dla tego nie wystepujacego w serii zyczenia kierowcy itp) Gdy teraz wciskam gaz w 20% jadę 120km/h gdyz idzie wiecej koksu... ja jednak dalej chce jechac tylko 90km/h wiec wciskam gaz tylko w 15% by dostarczyc autu jak wczesniej te 20jednostek koksu bo dokladnie tyle potrzeba do utrzymania predkosci 90km/h
Co inny lepszy Bog koksu moglby zrobic by do 90km/h potrzeba bylo mniej koksunia? Ruszylby mape T, n75, egra? czy inne takie?
Pozdrawiam,
Przemek
auto poprzednika palilo 6.5 ... pali mniej 0.5-1L mniej co daje srednio ponad 10% redukcje zuzycia paliwa i to dzieki zmianie kilku mapek, cuda czy w VW pracuja takie slabe inzyniery?

Nie znam się na chipowaniu, ale wiem jak moje autko zareagowało po zmianie. Przy niezmieniomym stylu jazdy autko pali mi mniej.
Na marginesie poczciwy AFN u kolegi z klubu też spala po chipie mniej (z 6-7 na 5-6, zmiana ze 110KM na 140KM w A6). On tak twierdzi i ja mu wierzę bo mam też autko po chipie.

Czy słabe inżyniery pracują w VAG tego nie wiem, ale z tego co widzę te silniki potrafią wytrzymać większe obciążenia i nic im się nie dzieje. Sądząc po silniku 2.0TDI bym powiedział że poziom wiedzy inżynierów w VAG się sporo obniżył. Wypuścili 1,9TDI który jest pancerny po czym wypuścili 2.0TDI który wymaga kosztownych poprawek. Po poprawkach okazuje się że 2.0TDI nie jest taki szrotem jak się na początku wydawało, wnioskuje z tego że można było zrobić silnik który będzie tak samo wytrzymały jak 1,9. Trochę to idzie w złym kierunku, następca 1,9TDI powinien być mocniejszy silniejszy wytrzymalszy przy takim samym spalaniu lub mniejszym, to się nazywa postęp. Na silniku 2.0 moim zdaniem VAG zrobiło krok wtył.

Moim zdaniem, to na 2.0 TDi koncern zarobił trochę przez serwis tych jednostek. A jak już ktoś na forum napisał - te silniki były konstruowane przez księgowych a nie inżynierów

Z tego co obserwuję to polacy sobie jakoś radzą, już słyszałem o patencie wyrzucenia wałków wyrównujących poprzez zastąpienie układu olejowego z silnika AWX (podobno pasuje bez większych przeróbek, koszt operacji to ok 2 tys i po problemie).
Tak twierdził gość od A6 z silniek 2.0TDI 140KM. Nie wiem czy go poniosła fantazja czy faktycznie taka przeróbka jest możliwa.

viewtopic.php?f=27&t=80094&start=260 ale nie o tym wątek...

silnik 2,0tdi PD w bardziej budzetowych modelach szmelcgrupy (segnemtn golfa) wychodzil bez walkow wyrownujacych... fabrycznie
To popularny patent bo naprawa "po bozemu" jest drozsza
Pasuje to tak do watku o tuningu jak przepis na zupe grzybowa z maslakow
Pozdrawiam,
Przemek

1. Wzrost mocy jest osiągany przez zwiększenie dawki i doprowadzenie większej ilości powietrza.
2. Na max obciążeniach zużycie musi wzrosnąć - moment bierze się ze spalania paliwa.
3. Inżynierowie w tej działce na całym świecie nie są słabi tylko są zmuszeni przez Eco Terroryzm do spełniania norm emisji NOx co powoduje znaczący wzrost zadymienia, i spadek ekonomii (oddziaływanie bardzo późnego początku wtrysku + bardzo wysoki stopień EGR).
4. Sterowanie cyfrowe pozwala na całkowite oddzielenie obszaru obciążeń częściowych od obciążeń max. Dzięki czemu możemy zwiększyć moc i moment a równocześnie dla normalnej eksploatacji (poniżej 70% obciążenia) znacząco podnieść ekonomię - w niektórych obszarach nawet o 30%.
5. Oczywiście można również przemodelować charakterystykę pedału gazu aby kierowca intuicyjnie jeździł delikatnie i płynnie, nie używając max obciążeń i wysokich obrotów.
6. Jeżeli przygotowujemy chip rajdowy lub wyścigowy pkt.5 nie ma sensu gdyż charakterystyka musi być podporządkowana precyzji sterowania w obszarze dużych i bardzo dużych obciążeń, jak również mapa dymu poprawiająca dynamikę utrudnia ekonomiczną jazdę przy przechodzeniu z małego na wysoki poziom doładowania (obciążenia).

Pozdrawiam niedowiarków.

PS. Na stacji diagnostycznej sprawdza się zasadniczo zadymienie przy dynamicznym rozpędzaniu silnika bez obciążenia więc dobry tuner jest w stanie zmieścić nawet bardzo mocny soft w normach (warunki próby nie występują w normalnej eksploatacji).

Profesjonalne firmy w Niemczech nie mogą już zaoferować spadku zużycia paliwa gdyż prawo wymaga od nich spełnienia wszystkich warunków testów na hamowni podwoziowej w cyklu jezdnym. Tak więc najczęściej naruszają tylko obszary obciążeń max.

fajnie (tekst jak z reklamowki strony tunera: bedzie bezpieczniej, ekoligicznie, czysciej i kury beda znosic wiecej jajek)
Przechodzac do realiow
Pacjent: stary tdi sterowany przed EDC15 nie posiadajacy ani przepustnic, filtrow cz stalych, egt - nic!... jedyne co ma to EGR i turbine VNT. EGR da sie "wylaczyc" i bez tunera
Co trzeba zrobic by jadac takim oldtimerem do babci 90km/h spalac 10% mniej paliwa niz seria