tomeksopot napisał(a):
chłodnice klimy mam nową (od trzech miesięcy) więc i nabita jest i w ogóle..., a co chodzi z tym,żeby jej nie rozpinać???
O kase Panie o kase. Mechanicy (nie wszyscy ) nie patrzą czy kasa klientowi przychodzi łatwo czy musi on oddawać ostatnie pienądze na naprawę auta . Mają to gdzieś. I zabierając się do takiej operacji ściągają cały pas wraz ze wspomnianą chłodnicą. Rozpinając węże od klimy ucieknie Ci gaz który nie dawno nabijałeś płacąć jakieś pieniążki a który po złożeniu auta znowu będziesz musiał nabić i znowu płacić . Oczywiście jeśli będziesz chciał mieć przyjemnie w aucie w taką pogodę. A wystarczy odchylić ją na bok bez rozpinania i podwiesić zaoszczędzając złotóweczki. Myślę że wszystko jasne. NIe mniej jednak najpierw zrób jak przemekk74 Ci napisał bo po co się ładować w koszty. Jeśli chcesz wymieniać termostat to musisz być pewny jego awarii bo napewno za robotę Cię skasują odpowiednio. Przy czym sam koszt termostatu nawet oryginału ( polecam ) jest śmieszny w porównaniu z ceną jego wymiany. Pozdro