Witam
jestem tu nowy, zakupiłem samochód 2 tygodnie temu. Więc od razu się tym postem przywitam
Posiadam A4 b5 sedan 1.8 125 km z 96 roku. Lała maglownica i słychać było trochę pompe, wyła podczas skrętu wraz z obrotami silnika, a na postoju czasem sie blokowała, dodatkowo troche leciało płynu., więc kupiłem zregenerowaną maglownicę z gwarancją od renomowanej firmy. Wymieniłem przepłukałem układ nowym płynem. Stwierdziłem że na pompie jeszcze z parę miesięcy pojeżdze i wymienie. Pompa zaczęła bardziej lać. Dzisiaj kupiłem nową ze sklepu z częściami do audi vw skoda. Wymieniłem pompe, zalaliśmy nowym płynem (czerwonym). Po wymianie pompa wyje głośniej niż poprzednia, przy skrętach czasem coś się blokuje. Przy większej prędkości praktycznie tego nie słychać (wycisza się pompa) natomiast wraz z przyspieszaniem hałasuje coraz to głośniej. Na postuju podczas skręcania słychać jakby coś metalowego przeskakiwało i tarło o siebie. Czy macie jakieś pomysły ? jade za miesiąc na wakacje 1300 km w jedna stronę i nie chciałbym przykrych niespodzianek. Dodam, że troszkę znam się na mechanice
i poziom płynu jest w porządku.
Pozdrawiam i dziękuje z góry za odpowiedzi.