Witam kolegów.
Mój problem dotyczy znikającej benzyny przy jeździe na gazie. Zjawisko występuje od ok 2 miesięcy i nie mogę dojść o co chodzi.
W niedzielę zatankowałem ok 12 litrów benzyny, po podłączeniu do Vaga program pokazał 23 litry. Wcześniej paliła się rezerwa. Dzisiaj podłączyłem go znowu i wyszło 13 litrów w baku. Nie mam pojęcia co robić, sprawdziłem już wszystko podciśnienia, odmę, przewody kolektora ssącego. Wszystko prócz przekaźnika\emulatora wtrysków gdyż nie wiem gdzie to ustrojstwo znaleźć
. Pod samochodem nie ma żadnych wycieków, w aucie nie pachnie paliwem.
Dodatkowo chcę powiedzieć, że miałem problem z odpowietrzaniem zbiornika paliwa. Wszystkie przewody są drożne, ale przy nagrzanym silniku, zaraz po odpaleniu zawór N80 przeskoczy kilka razy a potem przestaje. W momencie zatrzymania jego pracy w kostce jest napięcie ~5-6 V. Pojawiało się również zjawisko podciśnienie a baku. System samodiagnozy w VAGu [kanał 70] nie chce się uruchomić. Wszystkie bezpieczniki odpowiedzialne za sterowanie silnikiem są sprawne. Rzekomo ten obwód może mieć wpływ na zwiększone spalanie.
Silnik na benzynie chodzi idealnie, trzyma obroty zadane i płynnie przyśpiesza. Natomiast na gazie występują lekkie szarpnięcia przy gwałtownym puszczeniu i naciśnięciu pedału gazu.
Przy obecnej cenie paliwa trafia mnie szlak gdyż kupa kasy poszła gdzieś w atmosferę
Mają koledzy jakiś pomysł? Wdzięczny będę za każdą wskazówkę