sam silnik 2.7T do bardzo udana jednostka. osprzęt to inna bajka. turbiny mają prawo się zużyć, a blok już nie bardzo...
koszt 2 turbin to ok 3000pln. można je zregenerować za połowę tej ceny. z osprzętu, który może zawieść to n75, egr, cewki i inne dupe szwance, koszt każdej z nich po kilka stów, albo mniej. na tym kończy się awaryjność silnika. oliwy wchodzi więcej 2.7T, bo ok.7,5ltr, w stosunku do 2.8 (5,5ltr). części kompletnego rozrządu to koszt 500-600pln (2.7T), 300-400pln (2.8), 600-700 (3.0), do 1000pln (4.2).
w 3.0 natomiast masz zmienne fazy rozrządu (troszkę tańsze to od turbin)
każdy silnik ma swoje plusy i minusy, ale w 3.0 jest ich zdecydowanie za dużo.
kupując silnik doładowany masz świadomość, że może ci się to zepsuć, podobnie jest z tdi, ale kupujący samochody jakoś nie zwracają uwagi na to, że turbina może się w wysrać.
kupując silnik wolnossący masz w perspektywie długą i bezproblemową eksploatację, co w przypadku 3.0 nie jest do końca takie pewne.
oczywiście istnieją wyjątki i może się trafić "długowieczny" egzemplarz, który będzie ci wiernie służył.
na temat 2.5 tdi się nie będę wypowiadał, natomiast proponuję ci skorzystać z szukajki i poczytać sobie o tym motorze. ci zadowoleni to posiadacze silników po remoncie, bądź na krótko przednim
trochę się rozpisałem, więc zakończę ten przydługawy wykład słowami: bierz 2.7T albo 4.2.