metyoo napisał(a):
gitmar napisał(a):
...albo 4.2. Gdybym teraz kupował C5 FL pewnie bał bym się kupować 2.7 i gazować z uwagi na turbiny (zawsze jakieś ryzyko jest), chociaż wiem że dużo tego jeździ i jakoś tam się kula....
Co wy macie z tymi turbinami? Psuje się, naprawiasz i jeździsz dalej, poza tym "jak dbasz tak masz"...
95% dieseli jeździ na turbinach i jakoś nikt nie wspomina podczas zakupu o ew. awariach turbin. To, że są 2 sztuki-życie, ale radość z jazdy przednia, po programie zjada 4.2 na śniadanie, jedynym minusem w porównaniu z 4.2 do dźwięk V8, którego V6 nigdy nie będzie miało...

Co do LPG w 2.7T to wyobraź sobie, że jeżdżą takie potwory podkręcone na ponad 400KM na LPG i nie słyszałem, żeby coś się działo z silnikami, czy turbinami, więc najpierw się dobrze zorientuj, później dopiero wypowiadaj (dokładnie w takiej kolejności

)
Dobra, dobra weź już się nie ekscytuj i nie tocz piany....Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wyobraź sobie że na LPG pomykam od 12 lat i też czytam LPG forum...
Nie mam już 18 lat by się na siłę zachwycać 300 czy 400 końmi, koniami czy jak to tam się po polskiemu pisze
Napisałem, co ja bym zrobił, co nie znaczy że twierdze że 2.7 jest złe. Mam 4.2 i kolejny gdyby miał być następny to też najchętniej 4.2. A że BiTurbo będzie o 0.5s czy 1s szybsze to jakie ma to znaczenie przy autach 300-konnych

I tak nie wykorzystuję na naszych wspaniałych zatłoczonych drogach z wieloma ograniczeniami prędkości pełnych możliwości V8, tylko w większości sytuacji po prostu się taczam...