Witam,
W sobote wymienialem pasek rozrzadu i od tamtej pory mialem problem z przyspieszeniem, samochód poprostu nie miał kopa i jeżdził jakby bez turbo. Podejrzewalem rozne przyczyny: turbina padla, przeplywomierz itd, ale oczywiscie nie pomyslalem zeby dokladnie popatrzec co tam pod maska sie znajduje.
Wiec dzisiaj pojechalem do polecanego na grupie Diagtronika w Jankach (
http://www.diagtronik.pl/) no i okazalo sie jakim lamą jestem (a może jeszcze większym patałachem mechanik, który mi rozrząd robił).
Rura doprowadzająca powietrze od przepływomierza do turbiny latała luźno odczepiona, była poprostu niedokręcona.
Skoro juz tam bylem i za komputer juz kasa poleciala to sprawdzilem reszte i wykasowali mi bledy.
Tak więc panowie, którym nie chce się tak jak mi zajrzeć pod maskę - chociaż pobierzenie zerknijmy pod maskę zanim zaczniemy myśleć o mechaniku
.
PS.
U panów w diagtroniku wytargowałem zniżke 15%, więc jeśli by nas więcej tam jeździło może dałoby się dogadać na stałą zniżkę.