4 dni temu zalałem go po korek i następnego dnia palił bez więszkszych problemów. Kolejnego tak samo, po około 2 sek łapał, delikatne trzepnięcie autem. Czekam do momentu kiedy zaś zacznie żle palić. Albo słaba pompa, albo jakaś rozczelniona.
Przez 3 dni palił w miare dobrze. kolejne 2 dni tragedia a wiele nie przejechane.
Dolałem do pełna, po korek i nastepnego dnia kolejna próba. Pali bez zmian, źle. Kupiłem tandem pompę i podmianka dzisjaj.
Wymieniona i dalej to samo.
Teraz ciekawostka dla magików.
Patrząc na silnik od sciany grodziowej mamy taki widok:
Tandem pompa, po lewej wchodzą do niej 2 węże(ropa) a z prawej wychodzi jeden wąż ( powietrze).
Pod pompa idzie od lewej do prawej jeden wąż ( woda) .
Pare dni temu wyczułem gdzieś tam pod palcem ropę. Myślę sobie, pompa puszcza, wytargałem, uszczelnilem zamontowałem.Zaś 2 dni temu namierzyłem częsciowo wyciek. A mianowicie na tym wężu wodnym. Po nocy wisi taka kropelka tylko w tym miejscu. Nigdzie indziej nie ma żadnego sladu ropy. Dzisjaj wytargałem tandem pompę i oglądałem węża. Jest on mokry, spocony od dołu, gdyby on zasilał ropą, to miałbym podejrzenia ze gdzies puscił od środka, ale to jest woda. Obadałem go dokładnie i widać jakby sciekało z lewej strony, czyli od strony powrotu ropy. Ale powrót jest duzo niżej. A na pompie nie widać nigdzie rozszczelnienia. Pompa wyciagana na zimnym i ciepłym silniku...
Zaczynam nie ogarniać tej kuwety...
przemik ja to rozumiem tak. Że jesli byłby problem ze słaba pompą, to ona powinna np: przepuszczać i paliwo powinno się cofać. Ale ja zaraz po wyjsciu z baku zamontowałem zawór zwrotny, więc paliwo od silnika do zaworu nie ma prawa sie cofnąć, po za zaworem owszem. I teraz kręcąc rano to powinnien załapać paliwo z przed zaworu, ewentualnie powinno nim zabujać po chwili jakby zaciągnął powietrze z pompy. Czyli

paliwo, powietrze, paliwo<-
A tutaj jest tak jakby tego paliwo brakowało na starcie, i nawet kilkakrotne przekręcanie stacyjki w celu podgrzania swiec, oraz nabicia paliwa nie pomaga.
A ten czujnik na powrocie, to jest czujnik temp paliwa
