Buba napisał(a):
Kwieto przez 6 godzin 180 - 200 na budziku ???? Szokujesz mnie kolego i to nawet bardzo. Ale jesli zeczywiscie skatowales tak niunie to tak mogl wziac tyle oleju. I pamietaj ze olej w silnikach turbinowych a szczegolnie benzynie powinno sie zmieniac gdzies po 10.000 km
przez niecale 600km, to nie 6h tylko niecale 4 :"P
temp. wody w normie (90st), temp oleju w normie (miedzy ok 90 a 120 st, zaleznie od predkosci), przegrzac sie wiec raczej nie przegrzal (na sluch chodzi w normie), nie widzialem zatem powodu zeby jakos drastycznie zwalniac... pare momentow bylo ze trzeba bylo zwolnic, ale wiekszosc trasy przeszla z predkosciami jak wyzej.
Tylko ten olej mnie zastanowil.