.: AUDI KLUB POLSKA :.

Szanowni,

Jako że temat jest dość "chodliwy" i co chwila ktoś o to pyta założyłem temat który z założenia będzie podstawą wiedzy dotyczącej tego rodzaju napędu, zebranym w jednym miejscu.

Na początek wrzucę to co sam gdzieś już pisałem. Zapraszam do uzupełniania informacji

Jednocześnie proszę o to, by wątek zawierał jedynie merytoryczne informacje związane z tematem. Cały OT będzie usuwany.

czy quattro to stały czy dołączany napęd?

Są dwa rodzaje napędu na 4 koła"
- realizowany za pomocą Torsena (stały napęd)

Cytując za Wikipedią:

"TorSen - samoblokujący się mechanizm różnicowy, szczególna odmiana szpery montowana w samochodach dla optymalnego rozdzielenia momentu obrotowego pomiędzy oś przednią i tylną lub między koła jednej osi. Nazwa TORSEN pochodzi od angielskich słów TORque - moment i SENsing - wyczucie."



- realizowany za pomocą Haldex'a (stały napęd na przód, tył dołączany automatycznie przy uślizgu osi przedniej).

Cytując Wikipedię:

"Haldex – rodzaj samoblokującego się sprzęgła opatentowanego i produkowanego przez szwedzką firmę o tej samej nazwie. Stosowane jako centralny mechanizm różnicowy dla optymalnego rozdzielenia momentu obrotowego pomiędzy przednią i tylną oś napędzaną.
Zasada działania:
Jeżeli oba wały obracają się z tą samą prędkością, co ma miejsce podczas jazdy prosto po twardej nawierzchni, to pompa nie wytwarza ciśnienia, siłownik nie łączy sprzęgła i oba wały nie są połączone – efektywnie napędzana jest tylko jedna oś (zazwyczaj przednia). W tym stanie możliwe są niewielkie różnice prędkości obu osi np. podczas jazdy po łuku lub pokonywania wzniesienia – nie spowodują one powstania w układzie ciśnienia wystarczającego do połączenia sprzęgła.

Natomiast gdy prędkości obu wałów będą znacząco różne – np. podczas uślizgu kół dotychczas napędzanej osi podczas ruszania na śliskiej nawierzchni lub przy ich ugrzęźnięciu – wtedy krzywka na jednym z wałów zacznie się obracać względem pompy na drugim wale. W efekcie pompa wytworzy ciśnienie, które uruchomi siłownik i załączy sprzęgło. Oba wały zostaną połączone i moment obrotowy zostanie przeniesiony także na drugą oś.

Elektrycznie sterowany zawór w układzie pozwala modyfikować zachowanie Haldexa w zależności od wielu parametrów, m.in. prędkości jazdy i skrętu kół, co pozwala np. na luźniejsze połączenie obu osi podczas manewrowania na parkingu.
"


W starszych modelach (80/90 B2, 100 C3, Coupe) napęd na cztery koła realizowany był za pomocą układu z otwartymi dyframi (osobno przedni, środkowy i tylny), z możliwością blokowania środkowego i tylnego.

czy quattro występuje tylko w Audi?

Quattro to nazwa handlowa dla powyższych rodzajów napędu używana przez Audi. Inne marki VAG również mają auta z tymi napędami o następujących nazwach:
- syncro (VW: Golf II,III, Jetta II, Passat B2, B3, B4 i B5-3B, Transporter T3), realizowane za pomocą sprzęgła hydrauliczno-wiskotycznego
- 4 Motion (VW: Golf IV, Bora,VW: Passat B5-3BG, B6, B7, Phaeton, Tiguan, Touareg itd), sposób realizacji zależny od sytuowania układu napędowego
- 4x4 (Skoda Octavia I, II, Skoda Superb II, Seat Leon, Alhambra)

czy quattro się psuje?

Jak jestem na Forum (tym i poprzednim), w sumie ponad 10 lat, oprócz kilku przypadków nie słyszałem o jakichkolwiek usterkach napędu quattro. Łopatologicznie quattro składa się ze:
1. skrzyni biegów z wyjściem na wał. Jej trwałość niczym nie różni się od trwałości skrzyni FWD
2. wału, który wychodzi ze skrzyni biegów do tylnego dyferencjału. Wał jako taki jest bezobsługowy, jedyne rzeczy które mogą ulec zużyciu czy awarii to podpora wału (wg ASO integralna część wału; koszt 5-6k za nowy, którą to jednak da się wymienić), krzyżaki wału (również naprawialne).
3. tylnego dyfra, który również jest bezobsługowy. Jedyna czynność związana z jego eksploatacja to wymiana odrobiny oleju co 60-80k km.
Oprócz tego jedyną rzeczą która najczęściej ulega zużyciu to zawieszenie całego napędu (poduszki pod dyfrem, wspomniana podpora wału itd). Właśnie jego usterki objawiają się stukami czy szarpaniem które to może jest interpretowane jako "awaryjność". Wspomniane "awarie" występują przy przebiegach sporo powyżej 200k km lub w przypadku intensywnej eksploatacji (notoryczne strzały ze sprzęgła, częste upalanie itd).

czy auto z napędem quattro więcej pali?

Generalnie trzeba przyjąć że tak. Najbardziej jest to widocnze w ruchu miejskim, przy naprzemiennym ruszaniu i zatrzymywaniu się. Na trasie ta różnica się zaciera. Trzeba przyjąć że wzrost spalania w związku z quattro to ok 10-15% czyli tyle co jazda ośką z brudnym filtrem powietrza, starymi świecami i nieodpowiednim ciśnieniem w oponach...

czy quattro wymaga specjalnej obsługi podczas eksploatacji?

Napęd quattro jest w zasadzie bezobsługowy. Jedyną czynnością związaną z jego eksploatacją jest wymiana oleju w jego elementach co 60-80 tys. km. Jest to szczególnie ważne w przypadku Haldexa i bezpośrednio wpływa na jego sprawność.
Bezwzględnie należy tez pilnować aby wszystkie opony były tego samego rozmiaru. Jeśli będzie inaczej, oba rodzaje napędu szybko ulegną awarii ze względu na różne prędkości toczenia kół

które quattro to Torsen a które Haldex?

W uproszczeniu można powiedzieć że auta z silnikami umiejscowionymi wzdłużnie są wyposażone w układ Torsena a poprzecznie- w Haldex.
- Torsen: w dużym uproszczeniu wszystko od 80 B3 "w górę"
- Haldex: A3, TT

Można jeszcze dodać, że w zależności od wersji występuje kilka rodzajów blokad. Sztywne, ręczne blokady montowane były w starszych wersjach, przy czym na centralnym dyfrze blokad nie było w torsenach. Późniejsze modele wyposażono w blokadę elektroniczną - eds działającą na zasadzie przyhamowywania "luźniejszych" kół przy pomocy absu. System ten stał się później częścią ESP. O ile ręczne blokady mogły pracować bez przerwy (do określonych prędkości), to eds z oczywistych względów jest bardziej podatny na przeciążenia. Poza tym skuteczność edsu w trudniejszych warunkach jest niewielka. IMO najlepszym rozwiązaniem było by połączenie tych dwóch metod: ręczna blokada przy małych prędkościach i eds przy wyższych.

Mam nadzieje, że nic nie pomieszałem

Czy zdarza się że w 80 quattro tylny dyfer sie rozwala? nie mówię o sytuacji, że coś stuka czy jest jakiś luz - tylko czy zdarza się że dyfer jest zmielony tak, że nie da się jechać? Połamane zęby czy cos takiego?

nie spotkałem się, chyba, że ktoś nagminnie jeździł z zapiętą blokadą tyłu, ale to prędzej mu zawiechę wybije.

dodając do wypowiedzi Leosia
można go mielić jeśli dyfer i skrzynia mają inne przełożenie
to musi pasować
jęli nie prędzej czy później spiłuje zęby szczególnie przy katowaniu (sprawdzone łopatologicznie na B3 przygotowywanym do KJS)

W modelach z dołączanym napędem ze sprzęgłem Haldex należy wymieniać olej co 30 tyś km oraz filtr oleju co 60 tyś km.
Można je dostać wyłącznie w ASO, nie ma zamienników.

Filtr do Haldex I-gen (A3 8L i pochodne): 02D 525 558 a ~160zł
Olej, tuba 275ml, wchodzi 250ml: G 052 175 A1 ~90zł
Olej, filtr i klucz do filtra wyglądają tak: http://c1552172.cdn.cloudfiles.rackspac ... 7_x800.jpg

Filtr do Haldex II-gen (A3 8P i pochodne): 02D 598 574 ~190zł
Olej, butelka 1l, wchodzi 650ml: G 055 175 A2 ~130zł

Wymiany należy dokonać po rozgrzaniu oleju, czyli przejechaniu ok 20-30km.

Przez "opony tego samego rozmiaru" w tym podpunkcie, rozumiemy zarówno profil opon jak i ich szerokość ?? Czy można np. założyć z przodu troche węższe opony niż na tylnej osi ale o tym samym profilu i oczywiście o tej samej wielkości felgi, poza szerokością ??

Musi się zgadzać obwód koła, w związku z czym teoretycznie można dobrać różne szerokości kół, ale najlepiej jest gdy wszystkie koła są takie jak fabryka nakazała

Raczej nie poczujesz. Straty są ale bez przesady.

bujda na kółkach. Nie poczujesz.

Sięgnij do danych fabrycznych. Przykładowo: 1 oś 9,9s do setki, quattro 10,1s do setki czy jakoś tak (1,9TDI AVF w B6 sedan).

No w moim byłym 1.8T czas był bodaj taki sam. Quattro zyska kapkę na starcie, potem przy wyższych prędkościach może niewiele tracić, w sumie bilans ~0.

Zdradzę Wam tajemnicę - do pomiarów wg normy do 100km/h , nie strzelają ze sprzęgła

Rozumiem, że przy tzw. strzale czas można nieco skrócić? Ale z drugiej strony do pomiarów też na pewno nie patrzą na wskazania licznika tylko mają przyrząd dokładniejszy i nie zawyżający o 5 %

Jak miałem B4 2,6 to katalogowo oska miała 8,6s a Quattro 10s różnica była niestety. Ale jakby to zmierzyć na śniegu to oska 30s quattro 12s wiec zawsze zależy jak się patrzy..
A w codziennym użytkowaniu te dane są kompletnie nieprzydatne natomiast korzyści z Quattro mamy na co dzień przykładowo wyjeżdżając z podporządkowanej podczas deszczu quattro praktycznie nie traci trakcji.
Jeździłem już w życiu najróżniejszymi autami i mam jeszcze jedno spostrzeżenie samochody o masie powyżej 1600kg z napędem na przędna oś są po prostu do dupy każda próba dynamicznego ruszenia czy to ze świateł czy to wyjechania z podporządkowanej kończy się zadziałaniem ESP lub spaleniem lacia notoryczny brak trakcji, i tu niema różnicy czy Audi czy opel czy jeszcze jakieś inny wynalazek ośka w ciężkim aucie po prostu sobie nie radzi.

A jeszcze jedna istotna sprawa dlaczego Quattro pali więcej od ośki o której nikt tu nie pisze Quattro jest po prostu cięższe o 100-150kg.

Z tym śniegiem to bym nie przesadzał Ośka z dobrymi oponami i ESP radzi sobie w AUDI nad wyraz dobrze. Czemu ? Bo cały silnik wisi przez osią napędzaną a ta tym samym jest dobrze dociskana. Quattro przyda się zawsze.
Czy w nowszych modelach audi > 2011 czy 2012 nadal jest torsen i takie same rozwiązania ?

Nie przesadzaj, nad wyraz dobrze jeśli chodzi o płynne ruszenie i przemieszczanie się po ubitym śniegu. Ale jeśli śnieg jest trochę wyślizgany a ruszyć chcesz żwawo, to quatrro rwie do przodu a ośka szybko oddala się w lusterku.
Inny przykład: parking pod wyciągiem dosłownie zalany lodem i pochyły na tyle, że zjechałem sobie z synem sankami. Potem nie mogłem podejść i zajęło to jakieś 10 minut...ślisko tak, że trudno ustać na nogach. Quattro nie zauważyło żadnych problemów z podjazdem.

PS. Co to w ogóle za kotlet odgrzewaniec???

Jaki kotlet Quattro zawsze na czasie
Masz rację - w extremalnych warunkach wyższość Q nad ośką jest oczywista, jednak w normalnym użytkowaniu... czasami się przydaje. Co do osiągów - ostatni zlot AKP w Toruniu pokazał, że ośka i to jeszcze w dieslu z takim silnikem jak Twój AVF potrafi na zaśnieżonym torze wykręcić lepszy czas niż 2.2T w Q... niemożliwe co... a jednak
50% sukcesu to opony... ja miałem nówki NOKIAN WR A3... jedne z lepszych zimówek premium.
Co może quattro na łysym laczu ???