wymiana pierscieni w starych silnikach to nieporozumienie .... wiadomo ze silnik nie stoi idealnie pionowo tylko jest pochylony pod katem ... przez iles tam tys km z okraglego cylindra robi sie jajowate jajo ... wszystko jest idealnie dopasowywane w miare postepu zuzycia , wszystkie elementy wzajemnie sie dopasowywuja ... niestety w pewnym momencie zaczyna brakowac materialu i silnik zaczyna tracic kompresje, brac olej itp ... jezeli mialyby byc to tylko piercienie olejowe, jezei silnik nie traci kompresji to to ze bierze olej po remoncie powinno sie uspokoic z czasem (okragle pierscienie musza sie ulozyc w jajowatych cylindrach) natomiast jezeli byly kupowane nieoryginalne gumki , nieoryginalne pierscienie to do tego calego cyrku dochodzi jeszcze kwestia materialu ... nieoryginalne gumki szybko twardnieja i zczynaja puszczac olej a nieoryginalne pierwnienie , w zaleznosci od producenta sa albo za miekkie i sie bardzo szybko sciraja albo sa za twarde i bardzo dlugo sie scieraja ... prawda jest taka ze nie oplaca sie robic niczego wiecej poza remontem glowicy w takim silniku ... jezeli cos jest nietak z dolem silnika taniej i pewniej jest wymienic caly silnik ... takie sa prawa rynku i zdrowego rozsadku ... stary silnik zawsze moze zostac na czesci lub mozna go oddac na zlom a za zarobione pieniadze mozna kupic piwo ktorym mozna uczcic pamiec tego martwegho silnika
albo jak ktos jest tak zakrecony jak ja to moze sobie silnik powiesic na scianie