.: AUDI KLUB POLSKA :.

może być 3 tyś, zależy jaki zakład znajdziesz i na jakich podzespołach będziesz robił. Czytaj dokładnie - napisałem że da się taniej i napisałem z łba konkretne (duże) jak na daną rzecz kwoty.
Pamiętaj , że V6 to 6 garów, a nie, jak to jest standardowo - 4 i zawsze będzie drożej od zwykłej instalki.

Generalnie nie czytaj takich bzdur, że automat to syf i się rozwala, że auto źle spasowane (kiedy tego nie widać) i że lakierowane części (lakier metallic + kiepskie zdjęcia = nie ma szans na taką ocenę, chyba że jest na prawdę źle).
Po prostu jedyną receptą jest jeździć i oglądać, nie napalać się jak szczerbaty na suchary, tylko trzeźwo myśleć.

liczę się z tym że będzie drożej, no masz racje trzeba zobaczyć żeby ocenić

Pewnie podliczone razem z ceną zakupu samego auta.
IMO ładna jest ze zdjęć.

Kolego wrzuć pigułę na uspokojnie - przeczytaj mój post ze zrozumieniem a dojdziesz skąd się wzięła kwota 10 tyś zł.
Przeważnie reagowałem podobnie na wróżbitów (może z większą kulturą tylko). Zakładam, że każdy z nas jest fanem C4ki więc poświęć trochę czasu na obejrzenie zdjęć.
Zdjęcie Nr2 - błotnik przedni jest źle spasowany z drzwiami, być może jest to zamiennik współczesny bo nawet klosz kierunku nie pasuje dokładnie. Zresztą nigdzie nie jest napisane że auto jest bezwypadkowe. Ten lakier jest bardzo trudny w dobraniu i położeniu tak by nie odróżniał się od reszty. Po to omawiamy poszczególne egzemplarze, aby każdy zainteresowany przed pokonaniem xxx km mniej więcej wiedział na co zwrócić uwagę - prawda?
Ponadto jest to rocznik 92 a więc powinien mieć dwururkę wydechową, zwróć też uwagę na rant dachowy przy przedniej szybie od strony kierowcy - ewidentnie widać, że coś tam się dzieje.
Natomiast chętnie dowiem się, od zainteresowanego jak wypadły oględziny i czy potwierdzi moje wątpliwości.
Nie skreślam absolutnie auta, nawet jeśli miał rzeczywiście przygody..bo które auto ich nie miało? Finalnie jednak oceniam, że wyjdzie drogo jak za zwykłą 100tkę

pigułkę polecam Tobie, cokolwiek tam bierzesz - mimo wszystko gratuluję awansu na jasnowidza , bo ja dopóki auta nie obejrzę na własne oczy, to wybacz ale z kiepskich zdjęć robionych komórą kompletnie nic nie mogę powiedzieć...
oczywiście, że wątpliwy jest temat bezwypadkowości auta o roczniku 92, chociaż takie się również zdarzają - nie ma co gdybać, auto jest warte obejrzenia i trzeba go obejrzeć i tyle powinno wystarczyć w tym temacie.

jestem w stanie w to uwierzyć, choćby po czytaniu ze zrozumieniem koniec OT

Ja tylko tak to widze

http://suchen.mobile.de/auto-inserat/au ... res=EXPORT

http://suchen.mobile.de/auto-inserat/au ... res=EXPORT

lepiej dopłacic 2-3k i miec spokój.

czy może ktoś widział to auto ?warto jechać?http://tablica.pl/oferta/sprzedam-CID5-ID2AaF7.html#873a27c232;r:;s:

Z ekonomicznego punktu widzenia to automaty są o 2-3tysie tańsze z tego samego roku. Sam szukałem to wiem. A jeśli chodzi o Quattro to już nie tylko fun i zabawa. Pojeździsz jedną zimę i już z niego nie zrezygnujesz. Gdy wszyscy stoją na mieście pod oblodzonym wzniesieniem Ty ruszasz jak gdyby nigdy nic. Na parkingu pod pracą też nie zważasz na to czy jest odśnieżone czy nie - ładujesz się w półmetrową zaspę a i tak wyjedziesz. Naprawdę polecam.

Jak masz rozsądną propozycję cenowa, zapraszam do rozmowy: viewtopic.php?f=33&t=121947