guaranga napisał(a):
No więc odwiedziłem dziś ProChip. Nie jest to może najbardziej profesjonalny zakład w jakim byłem i trochę ciężko tam trafić ale chłopaki mówili z sensem i widać było, że wiedzą co robią.
Hamownia jest tylko na jedną oś.
Po około 15 minutach dowiedziałem się bardzo dużo o swoim samochodzie m.in. że mam źle zestrojony rozrząd, który swoją drogą wymieniany był w listopadzie. Po za tym turbina także szwankuje przy bardzo dużym obciążeniu ale w sumie nie jest najgorzej.
Zapłaciłem za to 100zł za sam pomiar oraz dodatkowe 50zl za kilka innych czynności, których nazwy taki laik jak ja nie jest w stanie powtórzyć
a więc w sumie 150zł i zaproszenie w najbliższym czasie na usunięcie kilku usterek wykrytych podczas "hamowania".
Pozdrawiam
witam
Możesz mi napisać po czym poznajesz profesjonalny warsztat? Bo nie mam poczekalni dla klientów? a posadzki w warsztacie nie są z marmuru??Śmiać mi się chce jak czytam takie opinie. Jedni wolą fachową obsługę drudzy lizanie dupy i poczęstunki przez właścicieli warsztatów. Nie dodałeś iż zgrałem twój program i wyraziłem opinie prostym językiem. Nie krytykowałem go jak inni,aby naciągać na siłę na korektę u mnie. Wiesz nie każdy ma bogatych rodziców i musi od czegoś zacząć więc precyzuj swoje wypowiedzi na temat profesjonalizmu.
luki86 napisał(a):
Źle ustawiony rozrząd w dieslu poczułbyś od razu po wymianie, raczej wątpię w to że od listopada nie zauważyłbyś braku mocy albo problemu z odpaleniem. Zresztą silnik chodziłby jak ursus.
Synchronizacja rozrządu była w ogóle nie ustawiona a ma spore znaczenie na pracę motoru. Więc proszę nie komentować bez sensu.
przemik napisał(a):
I tego wszystkiego dowiedziałeś się po badaniu auta na hamowni ?
Trzy pomiary na hamowni + logi dynamiczne oraz statystyczne silnika.Oraz weryfikacja programu sterującego silnikiem,ponieważ auto okazało sie modyfikowanym. Właściciel nie dopisał. I to wszystko za 150zł
pozdrawiam Piotr