A6 C4 2.8 manual vs S6 C4 4.2 manual- porównanie kosztów

martab99

Proponuję stworzyć wątek z konkretami pro publico bono
Proszę jedynie o konkrety tak, aby nadawał się do podwieszenia .

Faktu że utrzymanie 2.8 jest tańsze niż 4.2 chyba nikt trzeźwo myślący nie podważy. Mniejsza pojemność, miej cylindrów, mniej oleju przy zmianie i mniejsze spalanie. Z kolei 4.2 na odwrót- za to trzeba zapłacić przy eksploatacji i przy tankowaniu- wszystko jedno jakiego paliwa.

Wszystko jest kwestią kosztów jakie ktoś chce/jest w stanie ponieść przy eksploatacji. Trzeba sobie policzyć ile km się przejeżdża, oszacować mniej więcej koszt przejechania 100 km jednym i drugim i staje się jasne czy wybrać moc i sporą pojemność czy zadowolić się może i niższymi osiągami, ale za to cieszyć się z zostających w kieszeni PLN-ów nadal jeżdżąc dynamicznie i komfortowo.

martab99

zagor napisał(a):

To i wrzucę swoje 3 grosze, pali cyklonu:

S6 [C5] Avant 4.2 Quattro

Trasa - delikatnie 14, z przytupem 16-18, zużycie zależy od mocy przytupu

Miasto (warszawa - meeeega korki z racji ograniczonej ilości przepraw przez Wisłę - mieszkam po prawej, większośc spraw do załatwienia po lewej

delikatnie - 22-23, z przytupem (czyli wieczorami

ok 20 - czyli mnie niż normalnie, jak stoi w korkach to i 30 weźmie, ale ostatnio staram się jeździć nawet dookoła miasta, żeby nie stać, bo to nie na moje nerwy Sad

martab99

gitmar napisał(a):

Spalanie oleju, moje ACK po zakupie brało od 0.5l na 1000km do 1l na 1500km. Po wymianie uszczelniaczy na zaworach i uszczelnieniu silnika dookoła, wymianie oleju na Valvoline Maxlife spalanie spadło do 0.3l na 1000km i tak się utrzymywało się przez 50 kkm do czasu sprzedaży auta.

speco napisał(a):

Możesz opisać z większego ile kosztowały Cie prace przy uszczelnieniu silnika, nieubłaganie mnie to czeka. Jaki olej lałeś do ACK?

gitmar napisał(a):

Dokładnie wszystkiego nie pamiętam, było to ponad 2 lata temu, ale tak z grubsza...... Części z ASO (ceny po zniżkach): uszczelki pod pokrywy wałków - 135zł x 2, uszczelki pod nastawniki wałków ok.50zł x 2, zaślepki wałków ok.20zł sztuka, simeringi wałków ok.50zł sztuka, poza ASO kupowałem uszczelniacze zaworów ok.3-5zł x 30 sztuk, do tego szklanki kilka sztuk, które po rozebraniu głowicy okazały się być uszkodzone, ok.25-30zł sztuka. Do tego robocizna Kornela, więc stawka koleżeńska Wink przy okazji wtedy założyłem nowy rozrząd. Olej zawsze lałem 10w40, najpierw Mobil (brała go więcej), później Valvoline Maxlife (i spalanie spadło). Czeke, enduro, nie będę na siłę Was przekonywał, ale 12/100 (ale Pb, nie LPG) jest możliwe do osiągnięcia. W moim przypadku to jazda po autostradzie z równą prędkością 130-140 km/h. Przy 120 komp nawet pokazywał poniżej 11 Wink jakby co - sprawdzone przy dystrybutorze Exclamation gazu pali przy takiej jeździe 14-15, dla Was to niewiarygodne Question Pawlo też jeździł moim autem i może to potwierdzić...

speco napisał(a):

W to, że 2.8 pali tyle samo co 4.2 to nie uwierzę. 12-14l LPG to średnia u mnie. Wokół jest/było kilka S6 i palą "delikatnie" więcej. Nie wierz w to, że 4.2 delikatnie traktowane na LPG spali tyle samo. Pojemność jest większa - musisz nakarmić 8 cylindrów, a nie 6. Zazwyczaj jest automat, który też trzeba nakarmić. I najważniejszy argument, V8 nie kupuje się dla emeryckiej jazdy, ecodriveingu - wsiądziesz i zobaczysz jaki jest fun przy kicku

Kliku napisał(a):

przemysl wszystko i zadaj sobie pytanie czy stac Cie na to auto, zakup + doprowadzenie do uzywalnosci (w tym rozrzad) + ewentualny lpg.
Kupujac takie auto powiedzmy za kwote 10-13 kola szybko podwoisz ta kwote. Chyba, ze masz zamiar kupic auto z pewnej reki (np. Tomsa S6+), ktore kosztuje 2x.xxx Warto pamietac, ze wiekszosc tych aut jest kupione, potem ostra eksploatacja, drutwanie, podpicuwa i sprzedaz. Auto ma juz swoje lata i coraz ciezej znalesc zadbany egzemplarz.

gitmar napisał(a):

W takim razie do rzeczy....
Miałem 2.6 ABC, 2.8 AAH (kilka sztuk), 2.8 AAH q (kilka sztuk) i 2.8 30V ACK q, obecnie S6 4.2 AEC.... Jak jeździłem V6 to też słuchałem od innych, że 4.2 spala tyle samo, że niewiele droższe w utrzymaniu. W ACK rozrząd zrobiłem za ok.800zł (części + robocizna, w tym pompa wody i termostat z ASO). W AEC wyszło mnie ok.1800zł (części (zamienniki) + robocizna, lecz dodatkowo zostało wymienione łożysko wiskozy i napęd paska wielorowkowego), klocki i tarcze ok.2 razy droższe niż w A6. Przewody zapłonowe do V8, podobno jak zakładać to najlepiej oryginalne (mnie to też czeka) ok.1200zł, do V6 ok.400-500zł BERU, Bremi czy NGK, co kto woli. Świeczki o dwie więcej, więc tu niewiele większy koszt. Zawiecha ta sama.
Spalanie....w ACK (przejechałem swoim 110 tys.km przez 2.5 roku) zwykle ok.13-14 l LPG/100km. Kiedyś po samym mieście spaliła mi 16/100km i nie przypominam sobie by spaliła więcej. Najmniej ok.11l LPG w trasie.....
W AEC....w takim samym trybie jazdy jak wtedy gdy jeździłem ACK spala 16-18l/100km czyli średnio ok.3-4 litry więcej. Najmniej udało mi zejść do trochę ponad 14/100km - trasa Kraków-Wawa umiarkowana jazda, pełen ładunek, prędkość podróżna ok.120-140 km/h. Średnia bardzo szybko wzrasta jak zahaczę kawałek miasta. W trasie jak dla mnie jest znośnie, na mieście chleje, nie wiem ile, nie robię nią dużo km po mieście i wolę nie wiedzieć ile spali Ktoś napisał że w trasie spali 11-12l - owszem ale Pb...
Co do LPG wydaje mi się że lepiej znosi go V8, ACK było bardziej upierdliwe pod tym kątem...
Spalanie oleju, moje ACK po zakupie brało od 0.5l na 1000km do 1l na 1500km. Po wymianie uszczelniaczy na zaworach i uszczelnieniu silnika dookoła, wymianie oleju na Valvoline Maxlife spalanie spadło do 0.3l na 1000km i tak się utrzymywało się przez 50 kkm do czasu sprzedaży auta.
W moim V8 przejechałem dotychczas 15000km, dwa razy zmieniłem olej, na pierwszy cykl (10000 km) dolałem 0.8l i jak zlewałem przy wymianie było dobrze ponad pół stanu. Więc seryjnieduże spalanie oliwy w 4.2 można włożyć między bajki. Dużo biorą ale zajechane V-ki i może te nieustannie katowane, ja bynajmniej tej teorii nie potwierdzam (chociaż sam tak twierdziłem zanim kupiłem 4.2)...
Automat ? Narazie działa i mam nadzieję, że będzie tak dalej

Reasumując....jeśli szukasz oszczędności i ekonomii to 4.2 nie jest dla Ciebie, już lepiej kup ACK w manualu - z LPG jazda będzie kosztować jak 1.9 TDi... S6 4.2 ma sens jak nie robisz dużo km i w razie czego masz drugie auto do jazdy "na codzień". Odczucia z jazdy 2.8 30V w manualu vs. 4.2 w automacie są zbliżone ma lekką korzyść dla tego drugiego (dopóki się nie wciśnie kick-downa ), nie ma szoku po przesiadce z jednego do drugiego...

Ja ze swojej eSy jestem baaardzo zadowolony
i na tą chwilę nie widzę Audi na które mógłbym ją wymienić, stare, poczciwe, kochane C4 w którym czuję się jak w dobrze skrojonym garniturze ....chyba że znalazłbym identyczną, w identycznym stanie w manualu

Frolik napisał(a):

Przy obecnej cenie LPG to na pewno nie jest to ekonomiczne rozwiązanie.
20-22 litry LPG to kosztowo wychodzi dużo drożej niz10 litrów ropy...

ACE to dobry silnik, dobrze znosi gaz, ale co z tego? Skoro pije go na prawde dużo.
Oczywiscie wszystko zalezy od tego, czy stać Cię na te wielkie ilości paliwa, no i ile robisz kilometrów rocznie. Jak robisz mniej jak 5 tys km, to moze takie S6 to świetne rozwiązanie. Jak robisz 10, 15 czy wiecej tysiecy km? Dobrze to przemyśl.

Duzo było osób, także na forum, którzy byli strasznie zajarani na S6, a potem zimny prysznic na głowę po zakupie i jeszcze szybciej chcieli się pozbyc...

Zauważ że ci ludzie którzy robią dużo kilometrów to S6 mają jako weekendowe auto, a na codzien jezdzą jakimis małymi autkami, z silniczkami 1.3-1.5, najczęsciej dieselkami.

No i nie wierz w to, że jakiekolwiek V6 pali tyle co V8. Nawet przy spokojnej jezdzie V8 spali sporo więcej.

toms001

Dwa słowa ode mnie.

Odnośnie spalania mogę wypowiedzieć się na przykładzie 4.2 manual:

trasa: 9-15, przeciętnie pod 12
miasto: 16-25, przeciętnie z ręką na sercu 18.

Koszta oczywiście są spore, zwłaszcza jeśli ktoś nie ma zaprzyjaźnionego mechanika i dostępu do części po cenach `dla warsztatu`.

Ja kupiłem zdrowe i zadbane 4.2 i wsadziłem worek kasy... jasne można kupić za 12 tyś i jeździć, ale jeśli ktoś pedantycznie podchodzi do kwestii utrzymania auta, przywiązuje wagę do stanu mechaniki, zawieszenia, hamulców, wyglądu, detali , to spokojnie w pierwszym roku niech pomnoży cenę zakupu przez 2, a przecież trzeba jeszcze ponosić koszty codziennej eksploatacji.

Jeśli chodzi o mnie, to w przypadku 4.2 nie widzę kompromisów, jak ktoś się chce chociaż raz w roku rozpędzić do 280km/h i zahamować, to trzeba ponosić niezbędne koszta. Tu się nie wkłada topranów, mikody i hans pries

.

Takie są realia. Jak kogoś to boli, to niech kupi coś tańszego.

p.s. Duzo było postów odnośnie problemów z iskrą, kablami WN - kupować na 8 cewkach, bardziej to `stabilne` i łatwiej się diagnozuje.

Pozdrawiam

mariuszj0808

z mojej strony nic nie zastąpi braku mocy w krytycznych sytuacjach na drodze jednym słowem moc daje poczucie bezpieczeństwa w pewnym sensie

Frolik

Przy porównywaniu kosztów warto odnotować fakt, że silnik 4.2 powinen chdozic na oleju 10w60, który trochę kosztuje.

2.8 można zalewac najtańszym półsyntetykiem, a nawet mineralnym i też będzie slicznie chodził.

Filtr oleju do silnika 4.2 też jest dużo droższy niz do 2.8.

gitmar

No rzeczywiście straszna różnica, do 2.8 ACK ok.40zł (Mann), do 4.2 ok.70zł (również Mann), zwłaszcza jak się wymieni raz na rok (max 15 kkm).....

Po co od razu 10W60 :?:

a 10W40 nie wystarczy niby :?:

No chyba, że obrotomierz nie opuszcza czerwonego pola...
2.8 30V na mineralu :?:

Dobre sobie

Zasady dobierania oleju w obu silnikach moim skromnym zdaniem identyczne....

kuba2955

miałem ack i nigdy bym tam nie zalał mineralnego. z tego co mnie uczyli mądrzy ludzie na uczelni przy doborze oleju liczą się normy wymagane przez producenta auta, normy jakościowe i normy lepkościowe oleju. a legendy wiejskich mechaników od dużych fiatów: tu lej minerał bo stary silnik czy tam słabszy a tu nie... trochę nie przystoją posiadaczom audi

Zagor

Frolik, a miałem Cię za rozsądnego człowieka

- a Ty takie urban legends nam tu serwujesz

Moje ANK 280k km na szafie lata na Amsoil'u ECF 5w40, takiego samego oleju należy nalać do każdego 30V, jedyna różnica jest taka, że do V8 wchodzi go z 1.5ltr więcej.

speco

Poniżej link do kosztów utrzymania ACK robionego dla siebie, nie na handel. Jak coś było do zrobienia, to było robione. Zazwyczaj na lepszych zamiennikach, w serwisie.
Opis należ potraktować jako punkt odniesienia dla tych, którzy kupują zaniedbanego parcha i sukcesywnie przywracają do życia - 3 lata, 80 tys km.
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=33&t=120495

Frolik

Zagor napisał(a):

Frolik, a miałem Cię za rozsądnego człowieka

- a Ty takie urban legends nam tu serwujesz

Moje ANK 280k km na szafie lata na Amsoil'u ECF 5w40, takiego samego oleju należy nalać do każdego 30V, jedyna różnica jest taka, że do V8 wchodzi go z 1.5ltr więcej.

30V pewnie taki trzeba lac, ale wiekszosc A6 2.8 to chyba są zwykłe silniki 12 zaworowe?

Przepraszam jesli wprowadziłem zamet w temacie.... ja zawsze jezdziłem od poczatku autami które byly od poczatku do konca na 5w40 albo 5w50. Nie mam wlasnych doswiadczen z A6 2.8...

A skąd wziąłem tego minerala? Kiedys jak szukałem własnie A6 2.8 lub S6 4.2 - to 95% sprzedawanych A6 jakie ogladalem bylo na mineralu. Dwie S6 były z kolei na 10w60.

Wniosek z tego taki, ze ludzie leją cokolwiek, a do starszych aut najczęściej najtansze co jest.

Mareek · **Dołączył(a):** 15.sty.2011 16:39:16 **Posty:** 82

Porównanie kosztów zależy w największym stopniu od stanu egzemplarzy. Parchate s6 c4 4.2 puści z torbami niejednego, natomiast zdrowy egzemplarz spokojnie będzie tańszy od średnio zapuszczonego 2.8.

W moim zdrowym 4.2 przez 2,5 roku i ok15tys km nie było tego za wiele:
- oleje, filtry, opony
- rozrząd (1200zł plus robota ok 800zł)
- przegub x 1 (lobro z wymianą ok 350zł)
- regeneracja alternatora (coś pomiędzy 200-300zł)
- amory przód (sachsy po ok 300zł szt), poduszki amora przód

*Robi*

A jaki jest koszt montażu instalacji gazowej w 2.8 / 4.2 ?Takiej aby odpychało się tak samo jak na Pb, nie stwarzało problemów. ( w tym przypadku chodzi mi o budę C5).Ale myślę że nie będzie wielkiej różnicy. Spalanie już poznałem osobiście

kuba2955

do 2.8 powinno wystarczyć 3 tys, w zależności jaka butla i dodatkowe wymagania indywidualne

do 4.2 trzeba doliczyć drugi reduktor i dodatkowe dwa wtryskiwacze plus jakiś filtr, trochę węży. Myślę, że około 700zł-1000zł trzeba doliczyć.

gitmar

Za instalację do
B5 2.8 30V zapłaciłem w tym roku 3300zł + 150zł uszczelki kolektora (Stag 300-6 + KME Gold + Hana Red x 6 + Faro + butla 53l w kole + wlew pod klapką)
S6 4.2 AEC zapłaciłem w 2011 roku u tego samego gazownika 4450zł + ok.90-100zł uszczelki kolektora (Stag 300-8 + 2 x Zavoli Zeta S + Hana Green x 8 + Faro + butla w kole 70l + wlew pod klapką).

Morgi

Spalanie 4,2 ABZ przy skrzyni 4HP / CML (4 biegowa), bez LPG.
- | max emeryt | spokojnie | średnio | ostro | no limit
trasa | 9,9 | 11 | 12 | 15 | 18
mieszany | 12 | 13 | 14 | 16-17 | 22
miasto | 15-16 | 17-18 | 18-21 | 25 | 35
upalanie | ?? | ?? | ?? | 35-45 | 48+

Spalanie oleju około 300 ml/1000 km.
Spalanie oleju proporcjonalne do kwadratu średnich obrotów silnika.

s2power

Ludziska, skończcie już pie..lić z tym zalewaniem silników mineralem itp. Rzygać się chce czytając takie "legendy". Dlaczego większość kierowców nie ma zielonego pojęcia, że olej to krew dla silnika i jakość, regularna wymiana, właściwa lepkość, itp. mają największy wpływ na jego trwałość. Idiotom mówimy NIE. Sorry jeśli zbyt ostro ale krew mnie zalewa jak czytam temu podobne bzdury.

.: AUDI KLUB POLSKA :.

A6 C4 2.8 manual vs S6 C4 4.2 manual- porównanie kosztów

Kto przegląda forum