.: AUDI KLUB POLSKA :.

Koledzy zastanawiam się już chyba od roku nad kupnem auta... Ale do rzeczy interesuje mnie jaka jest różnica w masie pomiędzy a6 c5 Q vs a4 b6 Q zakładając że oba auta mają ten sam silnik ...
Wzięło mi się to stąd że interesuje mnie jednostka 1.9 (w opcji a6 wiadomo swap) i teraz tak często spotykam się z opiniami na forum że a6 to ciężka krowa i w ogóle a a4 b6 jest lżejsze i przez to szybsze i lepiej się prowadzi... Wiadomo masę trzeba nadrobić mocą, ale czytałem dane na autocentrum z których wynika że pomiędzy a6 a a4 jest różnica tylko 20 kg wagi...? Więc jak to jest w praktyce bo wiem też że w autocentum czasami mają bzdury powypisywane...?

Z góry dziękuję za wszelkie opinie i sugestie...

a4
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 3672,d.Yms

a6

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 3672,d.Yms

Albo wpisz sobie w google a6 c5 2.5 tdi quattro technische daten

Dużo zalezy od wyposazenia auta. Im bogatsze, tym auto bedzie cięższe.... potrafi to zwiekszyc mase o 150kg czy wiecej.

Poza tym nie tylko masa jest wazna - duzo wazniejszy jest rozkład masy pomiędzy osie. B6 ma dużo lepszy rozkład masy i dzieki temu prowadzi sie wyraźnie lepiej.

Tu masz podstawowe dane techniczne wszystkich modeli http://www.audiklub.org/dane.html


Potwierdzam, Allroad 2.7T 250PS (bogate wyposażenie)
masa własna wg danych technicznych: 1795kg
masa własna z dowodu rejestracyjnego: 1975kg

Jeżeli chodzi o prowadzenie auta to na pewno b6 będzie lepsze bo nowsze konstrukcyjnie... Mi jednak chodzi o samą wagę... Chodzi o to ile więcej ps i nm musi posiadać a6 aby zrównoważyć swoją masę w stosunku do a4..
Ja doszedłem do wniosku że ogólnie różnica pomiędzy ośką a quattro to jest 100kg różnicy czyli:

a6 c5 1.9 130 ps waży 1535 kg + Q to będzie około 1635kg
a4 b6 1.9 130 ps waży 1450 kg + Q to będzie 1540kg
różnica 100kg a to już przecież nie wiele znaczy w osiągach 100kg?
W takim razie skąd ta opinia że a6 jest wielką krową, a a4 b6 jest lżejsze i o wiele szybciej lata?

Z punktu finansowego to o wiele bardziej opłaca się kupić a6 które po lifcie wygląda tak samo jak b6 tyle że w powiększeniu i w dodatku za śmieszne pieniądze idzie kupić 2.5 tdi na fulu i robimy swapa czyli cenowo wyjdzie nam to samo co a4 z tą różnicą że a4 będzie golasem pod względem wyposażenia w stos do a6... Tak to sobie wymyśliłem, nie wiem czy słusznie?

Ja obecnie jeżdżę a4 b5 zrobionym na 160 ps ośka a docelowo chcę mieć trochę szybsze auto niż obecne i do tego zapięte w Q dla tego mnie tak te masy aut interesują bo nie wiem ile potrzebuję ps aby osiągnąć to czego oczekuję...

Generalnie mówię jestem zagubiony bo z jednej strony czytam że dobrze podciągnięte 19 w b6 Q potrafi też kręgosłup nastawiać a z kolei w a6 to już nie bo to ciężka krowa, a z danych wynika jednak inaczej że to tylko 100kg wagi... Czyli dodatkowy wyrośnięty pasażer więc moim zdaniem a6 też powinno kręgosłup nastawiać? Jak to jest ?

Zrzuciłbym to na subiektywne odczucia użytkowników. A6 C4 2.8 (ACK, 193KM) nadaje się do jazdy, ale ten sam silnik w A8 D2 już "nie jedzie" - A8 jest aluminiowe i ma zbliżoną masę. Na forum panuje opinia, że 4.2 w automacie "nie jedzie", a tam jest w granicach 300KM, różnice manual/automat w osiągach nie są tak duże.

Wcześniej miałem 193KM w manualu, teraz mam 250KM w automacie i dla mnie to auto jedzie normalnie, bez szaleństw (pomijam fakt, że z czasem trochę KM zdechło). Jak chcę wyprzedzić wciskam gaz i wyprzedzam - to chyba efekt przyzwyczajenia. Raz przewiozłem teściową z kick-down'em, poprosiła bym zwolnił , dla mnie było to tylko szybsze przyśpieszenie z 30-40km/h do 90km/h.


Różnica jest odczuwalna jak przesiądziesz się z czegoś słabego do czegoś mocniejszego. Przy małej mocy dodatkowe kg robią różnicę, przy większej parę kg w ta, parę w tamtą - nie odczujesz tego tam mocno.

Osobiście szukałbym A6 - większe, wygodniejsze.

Poszukaj ogłoszeń w swojej okolicy, przejedź się jednym i drugim. Zobaczysz czy faktycznie "prostuje kręgosłup". Sprawdź na takich samych siedzeniach. Miałem i mam Recaro, nie czuję "prostowania" na kręgosłupie. Teraz żona jeździ z tyłu z maleństwem i mówi, że odczuwa przyśpieszenie.

100kg niby nie dużo, ale to tak jakbyś wiózł pasażera o takiej masie. W codziennym użytkowaniu rzeczywiście może większej różnicy nie robić, ale jak chcesz pocisnąć już tak.

Kolego speco a napisałbyś mi na pw o tym Twoim bT?
A wracając do tematu to zgadzam się z Tobą że faktycznie może to kwestią odczuć indywidualnych dla tego panują takie opinie.. Ja wiem że no ok tych przykładowo 180ps - 200ps to może nie dużo czy nawet 160, ale wydaje mi się że mimo tego że to nie wielkie moce to różnica tych kg w silniku wysokoprężnym nie powinna być odczuwalna zbytnio... Wydaje mi się że to z uwagi na moment i jego dostępność... Należy pamiętać że głupi klekot ma moment obrotowy jak duża benzyna... Ja mam obecnie z 1.9 wyciągnięte 400nm momentu czyli jak takie 2.7bT z tym że mam o wiele mniej koni...

Najprościej byłoby się faktycznie przejechać i zobaczyć co jak jedzie, ale raczej nie znajdę modzonego na okolice 200ps 1.9 w a6 Q więc nie wiem muszę to jakoś rozgryźć...

No ja właśnie nie widzę różnicy jak jadę nawet z dwiema osobami czy sam... może minimalnie...

Nie wiem albo ta różnica wagowa jet jednak dużo większa i w autocentrum głupoty są wypisane albo nie którzy co tak gadają że a6 jest krową to grubo przesadzają...

W sumie sposób myslenia sluszny. Ma swoje mocne, jak i słabe punkty.
Robic SWAPA na 1.9 TDI ? Mozna, niektórzy tak robią. Ale to sie opląca jak kupisz auto ze slabym silnikiem, bądz uszkodzonym.
A jak kupisz zdrowe 2.5TDI, to podciągnąć je na 210-220 KM i też bedzie fajnie. V6 ma jednak inną charakterystykę, idzie w tym momencie gdy 1.9 dopiero zaczyna sie zastanawiac czy chce jechac....
Najlepiej zrobic w takim C5 swap na 3.0tdi jakies młodsze, i to dopiero bedzie swietne rozwiązanie. Tylko kwestia kosztów...

Nie wziałes pod uwagę róznych rzeczy: masa to pikus, duzo wazniejsze są przełożenia skrzyni biegów i przekładni głównej. One w c5 i b6 są zupełnie inne. Stąd zupełnie inne odczucia przyspieszania.

Dotyczy to również nawet samego modelu c5. Przykład: S6c5 nawet w automacie ma zupełnie inne przełozenie niz A6c5 4.2 też w automacie. Różnica w mocy silników między nimi jest kosmetyczna, faktycznie to maja zazwyczaj podobną moc 280-300KM. Ale różne przełożenie powoduje, że przyspieszenie S6 jest duzo lepsze niz A6 z 4.2. I równiez inne są wrazenia z jazdy.

W autach z silnikami 1.9TDI też na pewno występuje taka różnica, stąd zapewne inne odczucia w b6 i c5.

Kolego Frolik w jednym się mylisz, otóż 1.9 po chociażby samym wirusie ma skuteczny ciąg w całym zakresie obrotów... Ja mam od 1500 obr/min do 4500obr/min, a kręci się generalnie do 5000obr/min, ale jeżeli mielibyśmy mówić o seryjnym 1.9 to się z Tobą zgadzam
Co do tego aby wsadzić tam nowszą konstrukcję typu 3.0 tdi.. hmmm może niektórym teraz nie spodoba się to co napisze ale myślałem nawet o a6 c6 3.0 tdi i dla czego wybrałem akurat c5 a nie c6 3.0? Dla czego nie wybrałem opcji a4 b6 1.9 pd? To co napiszę to trochę nie na temat i nie są to moje słowa a słowa dosyć znanego tunera na tym forum i forach pokrewnych, ale nie chcę podawać imienia czy nicku bo on może sobie tego nie życzy. Rozmowa była prywatna ...

3.0 tdi krótko mówiąc kibel... ale faktycznie ładnie jadący kibel... bolączki rozrząd, nawet gdy go zrobimy i zapłacimy to jest o zabieg który i tak powróci...silnik ten to opcja dla ludzi którzy dużo nie jeżdżą i auto będzie kupione z realnym przebiegiem ok 150 tys... średnie życie silnika jako całkowicie sprawnej jednostki to ok 300 tyś powyżej auto gubi moc ze względu na swoje wtryski... Mitem jest że idzie te wtryski regenerować tzn owszem można ale regeneracja nie przywróci 100% sprawności czyli krótko mówiąc trzeba za te wtryski porządnie zapłacić i to też nie jest na zbyt długo... Mowa oczywiście o tych pierwszych 3.0 tdi, te późniejsze są poprawione ale nie można tego jeszcze stwierdzić bo nie mają jeszcze zbyt dużych przebiegów, poza tym to już auta poza moim zasięgiem z tymi poprawionymi 3.0 tdi ...

1.9 pd owszem najmniej problemowa jednostka na tle nowych konstrukcji dizli... Raczej pewna konstrukcja i niezawodna ale... Z uwagi na pompki lubi gubić moc.... średnie seryjne 1.9 130 ps jedzie podobnie jak średnie 110vp

Najlepszą opcją oczywiście nie stety kosztującą jest zrobić mix... tzn dół od pd-ka ( bo mają pancerne bloki o wiele wytrzymalsze niż vp) i zamontowanie góry, głowicy od vp-ka ( np od ahf bo pasuje plug & paly a głowice w vp są o wiele bardziej pancerne od pd i do tego mamy klasyczną pompę z klasycznymi wtryskami) i podobno taki miks spokojnie można kręcić bez obaw na 200ps, a nie którzy nawet na więcej kręcą...

Dla tego no kalkulacja wyszła prosta w cenie do 25 tyś można mieć super autko z solidnym silnikiem... Tylko jestem ciekaw właśnie ile musiałbym mieć mocy aby taka a6 latała... Tu kolega frolik zwrócił uwagę na ciekawą rzecz moim zdaniem. Mianowicie skrzynia biegów... Kurcze a może tutaj jest pies pogrzebany? Kiedyś ten temat poruszałem ale zostałem trochę wyśmiany... Chodzi o to że gdy patrzyłem na filmiki np a4 b6 Q avf 1.9 to się trochę załamałem bo tam aby dojść do 100km to trzeba było się nawajchlować jakieś takie krótkie te biegi jak dla mnie... Koledzy na forum jednak stwierdzili że skrzynia 5 biegów vs 6 biegów od 1 do 3 przełożenia są te same i dopiero od 4 jest inaczej... Ale i tak mnie to gryzie bo włączyłem dla porównania jak idzie 1.9 ale w modelu b5 i okazuje się że w a4 b5 facet o wiele większe prędkości osiąga niż w a4 b6... Więc może a6 c5 w Q zresztą tak samo jak a4 b6 w dizlu ma kiepskie przełożenia? Czyli może faktycznie to nie problem w masie a przełożeniach?

Natomiast ciekawi mnie wypowiedz kolegi Frolik na temat podkręcenia 2.5 tdi do 220 ps... Kurcze ogólnie to jest trochę temat tabu i wszędzie panuje opinia że ten silnik się do tego nie nadaje... Miałeś jakieś doświadczanie z tym silnikiem?

MariuszGaaa
Widzę, że masz głowę pełną dylematów, znam to uczucie
Mój b6 Q przy badaniu amortyzatorów ważyło mniej więcej: 940kg oś przednia i 700kg oś tylna, jak się od tego odejmie wagę kierowcy ok 70kg to wychodzi jakieś 1570kg w tym paliwo, kilka drobiazgów w bagażniku. I to się mniej więcej zgadza z danymi technicznymi z instrukcji. Wedle instrukcji różnica między quattro i ośką wychodziła mi coś prawie 120kg. Ale są to kilogramy które warto wozić.
Natomiast czy warto wozić więcej kg z tytułu A6 zamiast A4? Moim zdaniem wątpliwe.
Jeżeli masz już żonę i 2 dzieci to pewnie tak, jeśli nie masz, to jak dla mnie nie warto.
Decydując się na A4 masz od razu spokój z silnikiem, żadnych swapów tylko lekki tunning. Mniejsza masa po prostu zwinniej się prowadzi, mniejsze zużycie paliwa, klocków, tarcz, opon.
Co do silnika - póki są jeszcze jeżdżące stare dobre 1,9TDI to trzeba korzystać bo jeszcze dosłownie kilka latek i się skończą dobre czasy. Ja już się zastanawiam co zrobię gdy będę musiał zmienić samochód na młodszy - nie mam pojęcia. Więc znajdź dobre 1,9 w A4 a potem przesiądziesz się na poprawione 3.0 w A6. Trzeba mieć plan na dłuższy horyzont
Na PD jeżdżę od marca 2009 - nie miałem w związku z tym żadnych problemów, nie rozumiem czemu chcesz "postarzać" silnik.

6 biegów też na początku wydało mi się że sporo wachlowania, po pół roku już nie chciałem się zamieniać.
Człowiek ma jedną kapitalną zaletę - przyzwyczaja się . Więc uważaj bo Cię głowa rozboli, nie kombinuj tyle tylko weź A4 1,9
Pomogłem?

PS. Jest jeszcze inna opcja - passat B5 4motion (czyli torsen) z silnikiem 1,9TDI - wnętrze bardzo przestronne, wyposażenie przeważnie porządne, no ale też jest trochę cięższy.

Co do 3.0TDI to święte słowa. Sam przerabiałem ten temat, interesujac się zakupem auta z tym silnikiem. Mam 2 znajomych z tym silnikiem, obaj dobrze rozkiminiają ten silnik i są fanami Audi. Jeden sam przyznał, że pakiet startowy, aby to auto dobrze jezdziło to 15 tys zł.

Ja chciałem A4b7 z końcówki produkcji w sedanie i quattro. Bardzo ciezko było o sensowny egzemplarz, wszystko albo po ciężkich wypadkach albo z mega wielkimi przebiegami. No i zniechęciła mnie koniecznosc wydania 10-15 tys zł na start. By auto dobrze jezdziło i można nim bylo jeszcze jezdzic przez dłuższy czas.
W końcu kupilem za te same pieniądze e39 i nie żałuję.

Dopiero te 240KM są poprawione, ale to modele po 2008 roku i jeszcze kosztują bardzo dużo... poza tym mają jeszcze małe przebiegi, wiec nie wiadomo co z nimi bedzie w przyszłosci.

Niestety osobiscie nie miałem.
Kolega ma ten silnik w b6 kombi z końca produkcji (bodajze 180KM w serii) i podkręcili mu na 212 KM. Nie wiem kto i jak to robił. Inna sprawa że podkręcic sie da, tylko kwestia potem trwalosci. On zmienia auta srednio raz na rok, więc na trwałość nie patrzy.

Inna sprawa,że aby kręcic silnik to trzeba go miec w idealnym stanie. Co w wypadku 2.5TDI jest chyba bardzo rzadko spotykane. W tym aucie o którym piszę, silnik rzeczywiscie był w ekstra stanie. Bo auto ma prawdziwego przelotu 175 tys km, co jak na diesla z tych lat uważąm za malutki przebieg.

Większosc 2.5 TDI ma po 300 tys km, jak nie po pół miliona... i jak tu cos kręcic, skoro 99% nie trzyma nawet okolic seryjnej mocy.

Ogólnie mało kto sie za to bierze, bo to rzeczywiscie chyba temat mało rozwojowy.

Powiem tak, rzeczywiście mam dylemat i nie dotyczy to samego auta jako budy ale dokładniej silnika... Prawda jest tak że audi nie ważne czy to benzyna czy disel spiXXXyło się i to bardzo... No kurcze nawet ostatnio podjechał facet nowym pięknym audi podejrzewam że wydał majątek na nie i był w szoku że nie dał rady prostemu, staremu afn-owi który ma zerową kulturę pracy i którego koszta utrzymania są śmieszne... Chciałoby się rzec audi przewaga dzięki technice (lat 80-tych dodałbym do tego)

Na chwile obecną widzę tylko dwie opcje aby zachować to co mam w obecnym aucie... Albo kupno i robienie swapa, lub 2.7T którego się trochę boje. W opcji swap najbardziej do tego pod względem finansowym nadaje się do tego jako baza a6 2.5 tdi... Tylko ni nie wiem jaką moc bym musiał z tego wycisnąć aby to przyjemne jechało tzn trochę lepiej niż moje obecne. Wiadomo jak zmieniać to na lepsze a nie w drugą stronę...
Pytałem w poście o różnice w masie ponieważ już wiem że aby w a4 b6 mieć te osiągi w Q i przy jego masie te co ja mam obecnie to 200ps załatwia sprawę... Ale mówię a4 b6 no są słabo wyposażone, jak dla mnie po prostu golec orkiestra za nie małe pieniądze... Z kolei w miarę wyposażone a4 b6 które też jakąś tam rewelacją jak dla mnie nie jest kosztuje w granicach 30 tyś.. Jak dla mnie to dużo jak za auto w którym również muszę kombinować z silnikiem... Ja akurat bardzo dużo jeżdżę a pd- ki lubią zgubić sobie moc a mi się to średnio podoba... Więc wyprostowanie a4 b6 wyniesie ponad 30 pare tyś.. Dla mnie to o dużo za dużo, nie opłacalne...

Moim zdaniem nie jest sztuką podkręcić auto i wrzucić film na you tube jak to fajnie lata, sztuką jest wrzucić ten filmik i za trzy lata użytkowania stwierdzić że auto śmiga dalej jak śmigało a w pd - kach to tak nie bardzo wychodzi...

Dla tego chciałem się dowiedzieć jak jest różnica w masie pomiędzy a4 b6 a a6 c5... Z danych katalogowych wynika że nie duża i nie wiem właśnie jak to jest w praktyce... Z danych wynika że to ok 100 - 150 kg. Jak dla mnie to nie jest aż taka duża różnica bo przecież nie robię auta na wyścigi dragsterów Natomiast na forach panuje opinia ogólna ze a6 ciężka krowa, wygodna kanapa i nic więcej... Próbuję właśnie o rozgryźć o co w tym chodzi skąd te opinie bo a4 jest z kolei lżejsze i szybsze... Ja sobie to na chłopski rozum tłumacze że 100 150kg to tak jak bym zabrał dwóch pasażerów do mojej a4.. Wrażenia owszem coś tam minimalnie czuć ale nie są to takie różnice ąby nazwać auto że jest krową bo nadal lata.


Kurcze czeski film mam dosłownie hehe proszę o wyrozumiałość

Kup BMW 330d po lifcie, najlepiej po 2003 roku. Tam samym programem masz 240KM. Duzo aut jest ekstra wyposażonych.
Jak musisz miec 4x4, to kupujesz wersje 330XD i po problemie.

Wg mnie auto nie gorsze od b6, a lepsze od C5... no i ma jedną rewelacyjną zaletę: silnik. Tu zaden silnik audi z tych lat, a nawet troche nowszy nie ma wogóle porównania.

hehe tak zgadza się 30d w bmw to jest rewelacja... natomiast bmw odpada ze względu na tylni napęd jak dla mnie... a xd to coś podobnego do haldexa czyli komputer decyduje kiedy i czy w ogóle włączyć napęd na 4 koła... ma to swoje plusy i minusy..

Ale jak dla mnie to chcę mieć sztywne quattro dla tego BMW odpada ale to wedle moich preferencji i jak dla mnie bo ogólnie takie BMW to bardzo fajne autko a 3.0d to faktycznie świetny silnik

nie wiem czy to Ci pomoże,ale...
Ja miałem C5 z podpisu w automacie i mi się tym autem jeździło świetnie.Czy w mieście czy na trasie zawsze uśmiech na twarzy... moc bardzo dobra i dostępna praktycznie w każdym momencie.
Teraz jeżdżę B6 z podpisu w manualu i z mocy nie jestem zadowolony:( kultura pracy jako taka, spalanie faktycznie na dobrym poziomie (ale 5-6 litrów jak piszą w ogłoszeniach trudne do osiągnięcia przy normalnej jeździe)
pozdrawiam

hmm ciekawa opinia... a jaki dokładnie miałeś silnik w c5? to jest ten z twojeogo opisu poniżej 2.5 tdi bdh 163 ps?

Co do spalania to nie jest trudne do osiągnięcia... problem w tym że te spalania dotyczą 1.9 vp a pd-ki palą już trochę więcej o czym się głośno nie mówi, taki chwyt marketingowy... generalnie vp a pd to dwie różne historie i dwie różne bajki i dopiero teraz kiedy pd-ki mają już coś przejechane to można coś o nich powiedzieć... co innego vp to są stare konstrukcje różniące się w różnych odmianach głównie osprzętem....