Blt napisał(a):
No dobra, serwo podciśnieniowe ale do PB a co w takim razie do doładowanego klekota?
wordeck co myślisz o pomyśle
Istreed vacu np.
takie i serwo z C4, pompe wspomagania zostawiłoby się żeby nie zmieniać magla. Podejrzewam, że masz większą wiedzę na ten temat niż ja
Pompę można zmienić na jednosekcyjną, magiel będzie troszkę ciężej chodził, ale tragedii nie ma. NIgdy nie testowałem rozwiązania z pompą elektryczną... Działać pewnie będzie, ale po pierwsze trzeba zrobić sygnalizację ewentualnej awarii elektryki, a po drugie w oczy razi różnica epok... W związku z tym, w razie ewentualnej kolizji każdy rzeczoznawca zakładu ubezpieczeń będzie starał się z tego zrobić podstawę do odmowy wypłaty odszkodowania. Zostałbym przy mechanicznym vacu z C4.
Co do wcześniejszego pytania, zdjęć nie mam, bo nie byłem przy tych autach. Ale tłoczki od wspomagania hamulców są dwa: u góry i od spodu pompy. Trzeba odkręcić korki, wyjąć tłoczki i zakręcić z powrotem. Na gruszce zaślepiamy wyjście na wspomagacz, a na zbiorniczku przelew do wspomagacza i gotowe. Niektórzy praktykują zaślepienie wyjścia węża ciśnieniowego z pompy do gruchy, ale wtedy olej się mieli w miejscu, co dla pompy zdrowe nie jest.
Jeżeli zmieniamy pompę na jednosekcyjną, to konieczne jest zakucie przewodów ciśnieniowych do magla, bo są inne średnice otworów (ew. wymiana na przewody od C4, ale wtedy trzeba giąć rurkę pod serwem, więc nie polecam - lepiej zostawić jedną stronę ori od C3 i zakuć od strony pompy).
Pozdrawiam