zioolko napisał(a):
@aplauz - 2.7 bt ma dwie dmuchawki, osprzęt x2. Tam się ma co w osprzęcie psuć. Wymiana turbo jest tam kasochłonna, a jest to przecież element eksploatacyjny (przewidziany tak na 150-200 tyś. kilometrów)
Zagor napisał(a):
nie obraź się ale pier.... głupoty
Skoro Golf pali 9, a oszczędzasz rocznie 10k zł na samym paliwie, to ile paliło V8 tego gazu 70??
Bo moje pali średnią z FIS'a mam 15ltr - co daje pewnie średnią mieszaną na poziomie 17ltr LPG - ale załóżmy, że jeżdże tylko po mieście i do wyboru mam 24ltr LPG, albo 9Pb - bo auto jakie by nie było - 10Pb w mieście opierdzieli
- ale załóżmy, że będzie to 9.
24*2.4=57zł
9*5.6=50
To gdzie tu można oszczędzić rocznie 10k zł??? na samym paliwie, zakładając, że robię 30k km rocznie
Raz się żyje, i trzeba z tegop życia jakoś w miarę możliwości korzystać, nie zarabiam tylko na auto, i nie drenuje mi kieszeni do tego stopnia, żebym nie mógł zabrać rodziny na dobre jak to mówisz wczasy - bo relatywnie, Ty się dobrze czujesz, myśląc jakie to niby oszczędności poczyniłeś - cyferki mówią niestety co innego - przy 30k km rocznie - 2100 zł - no to Cię chyba nabili w butelkę
Primo golf mi nie pali 9. Secundo jeżdżę od 10 lat prawie codziennie w trybie mieszanym.
Golf mi pali średnio 7.5 (pisałem, że między 7 a 8 jakbyś nie zauważył) x 5.6 = 42. W dłuższych trasach wakacyjnych pali 6,5 i mniej (ale to nie ma nic do rzeczy w temacie, żę w europie latam o kropelce).
W mieście mi pali chwilowo 10 w korku - ale ja w korku stoje tylko jak muszę (zwykle planuje dzień z jego ominięciem)
Jak nie wierzysz w to spalanie to poszukaj w necie o spalaniu w silnikach caxa (fora skody, vw, etc.). Pewnie konfabuluje.
V-ka mi paliła 22 litry (nie 24 jak twoja oszczędna esa) x 2.6 (tyle średnio płaciłem za gaz na orlenie, a potrafił być droższy) = 57,2
57,2-42=15,2
różnica 15,2x400 (średnio 40 tyś kilometrów rocznie) i masz 6000 zł.
Do tego co miesiąc dawałem na benzynę do v-ki (na rozruch) średnio 150 zł. Niestety zanim się rozgrzała to wciągała wahę, a zimą niemało.
150 zł x 12 msc i masz 1800 zł
masz 7800? czy inną matematykę stosujesz? Ja maturę zdawałem w 97-tym, teraz ponoć uczą liczyć inaczej.
Mam przed sobą faktury paliwowe z ostatnich 10 lat działalności. Przez poprzednie lata miałem co miesiąc fakturę zbiorczą za paliwo z orlenu (raz w miesiącu). A od ponad dwóch lat mam kartę paliwową flotową orlenu i co miesiąc dostaje sms z kwotą, którą wyjeździłem, zanim jeszcze dostanę pocztą fakturę. Więc nie muszę się specjalnie starać, żeby różnicę zobaczyć.
Ale ty wiesz pewnie lepiej ile płacę i płaciłem. Wkleić ci skany?
Kto mnie niby czym w butelkę nabił? Czym?
Jak już chwalisz się znajomymi to powiem Ci o moim przyjacielu, który kupił sobie 10 lat temu 190 2.0 d (ma go do dzisiaj).
10 lat odkładał zarobioną kasę i wybudował
bez kredytu dom za bańkę. A mógł tą bańkę przeźdźić rs-em i wydać na zabawę, w końcu żyje się tylko raz
Uwierz nie jest lebiegą drogowym i też jest pasjonatem motoryzacji, ale miał "trochę" bardziej rozwojowe priorytety.
Teraz może sobie na jakieś fajne auto odkładać.
ps. czy ty wogóle czytasz i przetwarzasz to co piszą inni, czy wszystko interpretujesz na korzyść swojej wersji? Czytanie ze zrozumieniem nie jest trudną sztuką, w przeciwieństwie do sztuki obrażania drugiej strony, którą masz opanowaną do perfekcji.
4.2 można mieć na drugie auto, chyba że się mało jeździ, albo s*a kasą.
Tak btw jak ten twój cud techniki objedzie nowa v6-tka skody paląca o połowę mniej to który kierowca będzie nabity w butelkę?
Aha pandy z twojej rady, nie potrzebuje bo swój kapitał zgromadziłem jeżdżąc kilka lat starą b4-ką 1.9 tdi, która jeździła na tym co miałem pod ręką.
Ale co to za lans w gnojowicy. W Wawce pewnie tak nie wypada
.
Matematyka się zgadza, to ta sama, tyle że moja 10 lat starsza - jak Ty się pociłeś przed komisją maturalną, to ja już budowałem kapitał
Ale dane do zadania, to trzeba umieć podstawić
- tego pewnie już później nie uczyli
Skoro 10 lat jeździsz jak mówisz w trybie mieszanym, to dlaczego w zadaniu masz spalanie auta A - trasa, auta B - miasto??
No chyba, że taki gaz tam był włożony na śrubkę
i złopało w trasie 22
Co do wycieczek na temat znajomych, zasobności ich portfela, mojego Twojego - nie jestem zainsteresowany kontynuacją tematu.
Obrażanie - przyganiał kocioł garnkowi
Co do cen paliw - strasznie Was tam ten Orlen łoi na tych stacjach - jak patrzę, to średnia cena PLG w 2009 - ok 2.0, a Ty po 2.6 płaciłeś??
Przyjąłem do zadania realne ceny obowiązujące w W-wie, nie jakieś co co mi się kołacze po głowie, no chyba, że pamiętasz, że przepłacałeś o 50% przy każdym tankowaniu - to nie mam pytań
Starajmy się więc dyskusję opierać na faktach a nie mitach, i nie zaginmy czasoprzestrzeni, żeby wyszło na moje.
Ja już swoje wyliczenie popełniłem - proszę o Twoje - tryb miejski.
No chyba, że V-ka latała tylko po mieście, a Golf lata w dalekie trasy - to owszem, można się zgodzić z wyliczoną przez Ciebie oszczędnością.
Nie nie czytam, mam 12 lat, i dorwałem się do forum CCCO - jakoś ja mam wręcz takie samo wrażenie, szczególnie po tym wywodzie, ile to średnio pali Golf, a ile średno paliła V-ka.
BTW, mój cud techniki ma 13 rok, postaw skodę która ma 13 lat - dam radę na swojej cieniarce
I mimo, że ma 13 lat, to jeszcze dziś, niejedno nowe auto, co felgi do niego kosztują tyle co moje całe dostaje baty, wystarczy wyskoczyć gdzieś na jakiś kręty kawałek drogi, nie daj Panie, żeby było jeszcze mokro
Widzisz, jak ja gromadziłem kapitał, to jeździłem kaszlem - PF126p, ale wtedy Ty do SP chodziłeś
Przyjedź, pomieszkaj, zobaczysz co wypadada w W-wce a co nie