.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! Zdjąłem w celu wymiany uszczelki, zastał mnie taki widok

Pod korkiem jest ta plastikowa płytka osłaniająca więc nic nie było widać Co z tym począć...
U mnie i poprzedniego właściciela cały czas na na półsyntetyku.

jak to co ? żeby zrobić coś na poważnie, to zdejmujesz głowice i myjesz wszystko. Mało poważnie to szmatka i jedziesz... a po wszystkim zmieniasz olej z płukanką po drodze.

Jako, że jest po świętach i budżet się skurczył, druga opcja. Czyli mam rozumieć, że wymyć wszystko, a to co wleci i wpłynie w kanały olejowe spuścić razem z olejem?

masz problemy ze smarowaniem , czscic nie ma sensu , sprawdz smok i pompe olejową

Skutki jeżdżenia na mineralnym. Spokojnie, masz jeszcze filtr oleju o drodze z miski do panewek, a zastały nagar raczej się samoistnie nie odkleja. Wyczyść pokrywę zeskrob co się da, poskładaj i jeździj dalej.

Pozdrawiam

Tam gdzie olej chlapał, przy wałku warstwa jest cienka. Gorzej na pokrywie, ale ja dokładnie wymyje. Pójdzie nowy olej i filtr. Za miesiąc zdejmę jedna pokrywę i zobaczę czy coś wymyło, czy znowu się zbiera grubiej.
Mam tylko pytanie.
W pokrywie jest filtr do odpowietrzania. U mnie wygląda jakby smoła zalano Da się go jakoś rozebrać i wymyć w środku?

Uszczelka pod pokrywą padła ponieważ miałeś zapchaną odme,gdyby to był hdi to tam za nagar odpowiadają podkładki pod wtryskiwaczami,u ciebie raczej to wina rzadkiej zmiany oleju,poczyść góre zdejmij miske wyczyść dół,zalej nowy olej razem z wymianą filtra oleju,przejedz 50 km i wymień sam filtr oleju,nastepną wymiane oleju zrób troche wcześniej niż normalnie,poczyść wszelakie wężyki nie wiem czy masz diesla jeżeli tak to wężyki doprowadzające olej do turbiny obowiązkowo wyczyść,to chyba wszystko tak na chłopski rozum.

wlej płukankę, nowy olej i tyle, bez ściągania i mycia chemią czy ultradźwiękowego za wiele nie zwojujesz, niestety widząc taki widok w głowicy warto się zastanowić nad ogólnym stanem motoru więc za dużych eksperymentów póki co nie rób, robiąc silnik też kupiłem sobie środek do płukania silników ale odpuściłem póki co bo po zdjęciu pokrywy wyglądało tak

Matko jedyna, przeżywacie, jakby to był nowy HDI, FSI, albo inne super-hiper-nowoczesne takowe ustrojstwo... To jest ABC, on przeżyje prawie wszystko. Większą szkodę zrobicie wypłukując te nagary, niż zostawiając tak jak jest. Wymień olej i filtr, wyczyść dekiel i jeździj. Możesz wlać semisytnetyk i wymienić filtr po 2-3 tys. km. Syntetykiem go zabijesz. Płukanka może się skończyć zapchaniem kanałów, rozszczelnieniem układu tłok-cylinder i ogólną śmiercią silnika. Żeby to zrobić dobrze, trzeba rozebrać silnik, a tutaj to nie ma jakiegokolwiek sensu.

Pozdrawiam

nie jest to ani trochę prawda co napisałeś, wordeck, jeśli chodzi o lanie syntetyka i nagary.

Możesz uzasadnić? Mam syntetyk we wszystkich samochodach w podpisie, ale przejście nie polegało na spuszczeniu starego oleju mineralnego i zalaniu syntetykiem. Syntetyk jest lepszy, utrzymuje silnik w czystości, ale ma również (zwykle dość agresywne) właściwości myjące. Nie ma nic gorszego iż uwolnione cząstki nagaru w układzie smarowania. Najpierw są zatrzymywane przez filtr, ale po pewnym czasie opory przepływu w filtrze rosną na tyle, że otwiera się zawór przelewowy i olej jest tłoczony bez jakiegokolwiek filtrowania.
Jeżeli silnik nie jest nadmiernie wyeksploatowany, to można zrobić przejście na syntetyk, ale etapami, z częstą wymianą filtra lub po (co najmniej) zdjęciu miski, pokryw i usunięciu wszystkiego nagaru i "smalcu", do którego jest dostęp. Przy bardzo zużytych silnikach usunięcie nagaru, z bocznych powierzchni tłoków prowadzi zwykle do spadku ciśnienia sprężania - przerabiałem ten temat kilka razy, zanim się nauczyłem.
W tym konkretnym przypadku uważam, że zmiana oleju na syntetyk nie ma sensu. Silnik zalany semi będzie jeździł poprawnie wiele dziesiątek tysięcy kilometrów. Tworzenie kosztów i roboty związanych z przejściem na syntetyk jest (moim zdaniem) pozbawione uzasadnienia, a efekt bywa różny od oczekiwanego.

Pozdrawiam

albo ktoś nie zmieniał oleju albo śmigał na mineralnym z biedronki, ja bym osobiście wlał płukankę na parędziesiąt minut, wlał syntetyk i zmienił ponownie z płukanką po ok 3tkm. Według mnie z silnikiem nic sie nie stanie, wręcz przeciwnie wyjdzie mu to na dobre.