temat ciągle aktualny... Dzięki życzliwości kolegi Krzysztofa, auto zostało wstawione na podnośnik i odpalone. Obserwowaliśmy jak się zachowują napędy. Wał kręcił się równiutko, za to widoczne były drgania tylnego prawego wahacza. Oddałem tylne felgi do prostowania i całe koła do wyważenia. Wibracje ciągle są. Dzisiaj byłem byłem w Wałbrzychu w ZEM w celu wyważenia wału. Panowie stwierdzili, że mam luzy na przegubach i zaproponowali 920zł za dwa przeguby (!) + robocizna i oczywiście wyważanie czyli łącznie jakieś 1200zł. Czy to nie jest jakaś przesada? Trochę nie chce mi się wierzyć, że przyczyną dudnienia są te przeguby. Może to być coś innego?
|