mroova81 napisał(a):
M5 e39 też wesoło nie jest - vanosy (zawsze walnięte, na dłuższą metę, musisz 10k wyłożyć). M3 E46 klepią zawory, będzie taniej, ale nie wiem ile. M3 E36 - trzeba zrobić miskę na nowo, bo na torze, może pompa zassać powietrze. M5E60, to już w ogóle nie piszę, bo to porażka po całości, jeśli chodzi o awaryjność. M5 E34 nie do dostania, E30 tym bardziej. E90 jest 8cylindrowym odpowiednikiem V10 z M5E60, choć tutaj mało się słyszy i fuckupach.
Z zapierdalalstwa 2,7Bit manual jest na prawdę sensowne rozwojowe i mimo wszystko chyba najtańsze.
Merol ma też ciekawą paletę AMGów.
Vanosy w e39 klepią ale to nie ma raczej przełożenia na trwałosc silnika ani na moc. Aczkolwiek te auto tez w utrzymaniu tanie nie jest.
Każdą eMkę czy to e36, czy e39 czy e46 warto kupić - jak uda sie dorwac zadbany nie skatowany egzemplarz, bez wypadkowej przeszłości. Tylko trzeba tez odpowiednio zapłacic, ze 30-40% wiecej niz srednia allegrowa. Dla wielu to psychologiczna bariera nie do pokonania.
O c63 czy M5e60 nie piszę, bo to nie półka cenowa RS6c5.... choc słabsze sztuki m5 e60 zblizaja sie juz do lepszych RS6c5.
Choć zadbany RS6c5 w Polsce (nie mowiac na zachodzie) potrafi kosztować ponad 80 tys zł...
Mercedes też rzeczywiscie ma kilka ciekawych aut, chocby e55 AMG. W wersji W210 na prawde fajne i mocno pancerne auto, tansze od eMki i tym bardziej RSa. Tyle ze dla niektórych stylistyka nie do zaakceptowania...
Choc tak na prawde kazde z nich jest nieco inne.... najlepiej przetestowac różne jesli ktos ma taką mozliwosc.
W relacji pieniądze/fun nic nie pokonuje 80 quattro z piecykiem 4.2
A jesli ktos ma duzo $$$ to wrzuca jeszcze turbinę i RS6 robi sie przy nim powolny.... tylko znowu są bariery natury psychologicznej.... mało kto chce dac 20 tys zł za ponad 20 letnie auto, a w wersji z turbinami trzeba dorzucic jeszcze z 15 tysi...